Reklama

Jaka przyszłość naszej Planety...

Z kard. Gianfranco Ravasim o Expo 2015 rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 24/2015, str. 10-11

Włodzimierz Rędzioch

Podczas światowej debaty na temat wyżywienia planety mocno wybrzmiał głos Kościoła

Podczas światowej debaty na temat wyżywienia planety mocno wybrzmiał głos Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Hasłem tegorocznej wystawy jest: „Żywienie planety, energia dla życia”, ale tak jak poprzednie Expo jest ona również okazją do dyskusji nad wielkimi problemami naszych czasów. Jakie wyzwania społeczne, etyczne i ekologiczne stoją przed ludzkością na początku XXI wieku?

KARD. GIANFRANCO RAVASI: – Według Mahatmy Gandhiego, człowieka może zniszczyć m.in. polityka bez zasad, bogactwo bez pracy i nauka bez człowieczeństwa. Do tego dodałbym również korupcję i radykalizowanie różnic.
Jeżeli chodzi o wyzwania społeczne i ekologiczne, chciałbym przypomnieć orędzie papieża Franciszka na Światowy Dzień Wyżywienia 2013 r., w którym demaskuje skandal głodu i niedożywienia. Wyzwanie to będzie miało wymiar gospodarczy i naukowy, dotyczący aspektów ilościowych i jakościowych łańcucha produkcji żywności, ale przede wszystkim wymiar etyczny i antropologiczny. „Budowanie społeczeństwa prawdziwie ludzkiego – przypomina Papież – oznacza zawsze stawianie w centrum osoby i jej godności, a nigdy wyprzedawanie jej logice zysku”.

– Wróćmy jednak do hasła Expo 2015...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tematy głodu, życia, ucztowania są centralnymi argumentami i łączą się z coraz bardziej konieczną refleksją o przyszłości naszej planety. Są to sprawy, które stanowią część magisterium i działania Kościoła. Takie krytyczne zjawiska, jak marnotrawienie żywności i wielkie nierówności w jej dystrybucji, za którymi kryje się plaga ubóstwa i głodu, a także równie aktualne i niebezpieczne zjawiska zanieczyszczenia środowiska naturalnego i dzikiego wykorzystywania zasobów planety stoją w kontraście z pierwotnym planem Stwórcy i świadczą, że ludzie jeszcze nie dorośli do zadania, aby zamieszkiwać Ziemię jako ogród, który żywi wszystkich.

– Jaki jest cel duszpasterski uczestnictwa Stolicy Apostolskiej w Expo 2015?

– Kościół uczestniczy w wystawach światowych, aby zabrać głos i dać swoje świadectwo dotyczące delikatnych i ważnych dla przyszłości tematów. Stolica Apostolska, zgodnie ze swoją polityką kulturalną, również i tym razem chce być tam obecna i wziąć udział w debacie o decydujących sprawach dotyczących sposobu życia na naszej planecie oraz ochrony jej przyszłości.

Reklama

– Jakie jest przesłanie pawilonu Stolicy Apostolskiej, dotyczące sprawy wyżywienia?

– Chcemy skoncentrować uwagę odwiedzających zarówno na symbolicznym znaczeniu wyżywienia, jak i na jego wymiarze antropologicznym, w całej jego złożoności. Wspólny pawilon Stolicy Apostolskiej, Konferencji Episkopatu Włoch i Archidiecezji Mediolanu ma jako tytuł dwa krótkie cytaty biblijne: „Nie samym chlebem” i „Chleba naszego daj nam dzisiaj”. Słowa te ukazują z jednej strony szeroką i integralną wizję ludzkich potrzeb, a z drugiej – sprawy konkretne związane z codziennością, z jej wymaganiami i palącymi problemami.
Nasza obecność na Expo ma być bodźcem do tego, aby przypomnieć, że żywność to nie tylko biznes i że głos przemysłu spożywczego nie może być jedynym głosem w tej sprawie.
Zajmujemy się też sprawami inwalidztwa i wyżywienia – gościmy pierwszy krajowy zjazd poświęcony restauracjom prowadzonym przez osoby niepełnosprawne. Będziemy też mówić o poście, który jest praktyką rewolucyjną i w jakiś sposób łączy się z tematem sprawiedliwości – może to dziwić na Expo poświęconemu żywności. Pościć – znaczy skupić się na tym, co zasadnicze, wyzbyć się wszystkich nadbudów. Ale Ewangelia wzywa nas do autentyczności w poszczeniu – Jezus z sarkazmem mówi o „posępnych” hipokrytach, którzy „zmieniają swoje twarze, by ludziom pokazać, że poszczą” (por. Mt 6, 16).

– Czy przewidziane są jakieś szczególne inicjatywy dla młodych?

– Z okazji Expo są organizowane różnorodne inicjatywy, które będą odbywać się na placach, tzn. w miejscach, gdzie ludzie żyją i pracują, odwiedzanych także przez turystów. Wiele z tych inicjatyw kierowanych jest właśnie ku młodym – chcemy im pomóc, aby mogli uznać się za stworzenia w wielkim planie, który nie jest planem ludzkim, lecz Bożym; aby odkryli w sobie powołanie do bycia kustoszami, a nie tyranami naszej planety; by zrozumieli sens codziennej walki o zapewnienie ludziom chleba; aby kochali Chrystusa, Chleb prawdziwy, który zstąpił z nieba.

– Mówiąc o chlebie, należy podkreślić fakt, że ma on kapitalne znaczenie w chrześcijaństwie...

– Chleb i wino są archetypami pożywienia – w języku hebrajskim „lehem”, chleb, ma ten sam rdzeń, co słowo, które oznacza wojnę, ponieważ chodzi o podstawową zdobycz egzystencjalną.
Jezuita i pisarz Charles Pierre napisał: „Chleb zachowuje niemal boską godność. Spożywany przez próżniaka staje się pokarmem pasożyta; zarobiony w trudzie wydaje się czymś należnym; odmowa podzielenia się nim jest okrucieństwem”. W Biblii chleb jest synonimem jedzenia w ogóle, dlatego wyrażenie „jeść chleb” oznacza po prostu „jeść”. Na Bliskim Wschodzie nie można dawać chleba zwierzętom; jeśli ktoś znajdzie chleb na ziemi, to go podnosi i czyści; do dziś Arabowie nie kroją chleba nożem, aby go nie „zabić”, tak jakby chodziło niemal o żywą istotę.
Prawdziwe zaangażowanie religijne – według Izajasza – polega na dzieleniu się chlebem z głodnymi. Dla nas, chrześcijan, powinien być nim również post (tak jak jest to w muzułmańskim ramadanie). Lecz post to nie dieta lub gest masochistyczny, ale akt pokutny nabrania dystansu do bogactwa, aby przekształcić go w miłość do ubogich. O sensie postu mówią słowa proroka Izajasza: „Czyż nie jest raczej postem, który Ja wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić na wolność uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków” (58, 6-7).

– Jakie powinno być dziedzictwo etyczne tej wystawy?

– Kiedyś Brecht ironizował: „U wysoko postawionych mówienie o jedzeniu jest czymś przyziemnym. Przyczyna: oni już zjedli”. Tym razem jednak nawet ci, którzy są „wysoko postawieni”, zrozumieli, że należy mówić o codziennej rzeczywistości, jaką jest wyżywienie, a Expo w Mediolanie skupia się właśnie na tym. W tradycji chrześcijańskiej dwa pierwsze uczynki miłosierdzia względem ciała mówią, by głodnych nakarmić i spragnionych napoić – pisze o tym Franciszek w swej bulli „Misericordiae vultus” o Nadzwyczajnym Jubileuszu Miłosierdzia. Ale Jezus nadał chlebowi także znaczenie duchowe – staje się on Ciałem Chrystusa, które daje się wierzącym w Komunii św. Jest to bardzo ważne dla społeczeństwa, które charakteryzuje pośpiech i powierzchowność, które pożera fast foody, ignoruje marnotrawstwo żywności, irytuje się, gdy podnosi się kwestię głodu na świecie, które zatraciło tradycję gościnności. Społeczeństwo zatraciło nie tylko wymiar symboliczny żywności, ale także duchowość ukrytą w tym znaku. Dlatego też powrót do cywilizacji i do symboliki żywności ma wartość kulturową i duchową.
Kościół obecny na Expo 2015 ma dla milionów ludzi odwiedzających wystawę przesłanie – jest to apel i zaproszenie, aby odkryć wymiar solidarności i braterstwa, nauczyć się chronić planetę i dać ludzkości pełną nadziei przyszłość.

* * *

Już Papież Pius IX był zainteresowany uczestnictwem Państwa Papieskiego (nie istniało wówczas Państwo Watykańskie) w wystawach światowych, których historia zaczęła się w 1851 r. w Londynie – ta pierwsza wystawa przeszła do historii pod nazwą: „The Great Exhibition of the Works of Industry of all Nations”. Następne zostały zorganizowane w Paryżu w 1855 r. i znowu w Londynie w 1862 r. Wszyscy papieże postrzegali obecność Stolicy Apostolskiej na wystawach światowych jako okazję do zaprezentowania stanowiska Kościoła w ważkich kwestiach dotyczących losów ludzkości. Również Benedykt XVI zadecydował, by kontynuować tę ugruntowaną tradycję i uczestniczyć w wystawie w Mediolanie – Franciszek podtrzymał decyzję swego poprzednika, tym bardziej że temat Expo 2015: „Żywienie planety, energia dla życia” jest mu bardzo bliski. Stolica Apostolska ma na wystawie swój pawilon, na którego zewnętrznych ścianach umieszczono w 13 językach słowa: „Nie samym chlebem żyje człowiek”.

Aby jeszcze bardziej podkreślić zaangażowanie Kościoła katolickiego w sprawę wyżywienia mieszkańców Ziemi, Papież postanowił wziąć udział w otwarciu wystawy – zwrócił się do uczestników ceremonii inauguracyjnej za pośrednictwem połączenia wideo w piątek 1 maja. W swym przemówieniu podkreślił, że wystawa może być sprzyjającą okazją do zglobalizowania solidarności, jeżeli towarzyszyć jej będzie świadomość, iż na świecie są miliony głodnych, którzy „dzisiaj nie będą jeść w sposób godny istoty ludzkiej”. Według Franciszka, to na ludziach, którym brakuje pożywienia, „musi być skupiona główna uwaga podczas tego wydarzenia”. Papież przyznał, że „wyżywienie planety z poszanowaniem każdego człowieka, który ją zamieszkuje, i z poszanowaniem środowiska naturalnego” jest wielkim zadaniem, do którego realizacji Bóg wzywa ludzkość XXI wieku.

Komisarzem generalnym Stolicy Apostolskiej dla Expo 2015 jest kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury, z którym przeprowadziłem rozmowę na temat znaczenia tegorocznej wystawy.

(W. R.)

2015-06-09 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję