Sesje odbywały się w KUL, w Areszcie Śledczym w Lublinie oraz w ośrodku Caritas w Siedlcach. Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski wprowadził zgromadzonych w konwersatorium na temat „Co robić, by opuszczający więzienia już do niego nie powrócili”. Przedstawił unikalny w skali światowej program wyższych studiów dla więźniów, realizowany przez Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie. Osadzeni podejmują pełne studia na kierunku nauki o rodzinie ze specjalnością opieka nad osobą niepełnosprawną. Studia prowadzone są od 2013 roku, obecnie studiuje 36 osób. Rektor przedstawił tematy prac magisterskich, napisanych pod jego kierunkiem. Pozytywny wpływ potwierdza statystyka, aż 80% absolwentów nie wraca na drogę przestępstwa. KUL otacza też opieką wychodzących na wolność, pomagając im we wchodzeniu w samodzielnie życie, m.in. przez otwarte w październiku Centrum Wsparcia i Rozwoju.
Reklama
Organizator konferencji kapelan ks. Grzegorz Draus (przedstawiciel Polski w IPCA) przedstawił polskie warunki wykonywania posług religijnych, zapewniające całodzienną obecność kapelanów różnych wyznań, jak też duże zaangażowanie wolontariuszy. Zaprezentował Biblię ręcznie przepisaną przez więźniów oraz opisał program stałej formacji ewangelizacyjnej. Uczestnicy spotkali się z osadzonymi na niedzielnych nabożeństwach, widząc owoce ewangelizacji oraz biblijne freski autorstwa więźniów, którymi są ozdobione wszystkie ściany i sufity trzech kaplic Aresztu Śledczego w Lublinie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na konferencji znaczącym była obecność Ukraińców, m.in. Wadyma Yarmoshchuka, dyrektora zakładu karnego z Horodyszcza koło Równego, pracowników Konsulatu Ukrainy w Lublinie oraz Snizhany Grodzińskiej z Wrocławia, która przez lata była aktorką Chrześcijańskiego Teatru Emmanuel im. Karola Wojtyły we Lwowie, występującego w dziesiątkach więzień Ukrainy i Polski. W Ukrainie wojna diametralnie zmieniło nastawienie społeczeństwa do więźniów. Zakłady karne są obecnie nastawione na produkcję na potrzeby wojska, połowa z więźniów, którzy mają do tego prawo, służą w wojsku na pierwszej linii frontu. Wielu tych, którzy wcześniej popełniali przestępstwa, teraz w swoich rodzinnych i miejscowościach jest przyjmowanych z honorami na wojskowych pogrzebach obrońców ojczyzny…
Sesja w Siedlcach i szkolenie wolontariuszy dla programu „Drzewo sykomory”
Reklama
Wśród omawianych programów szczególne zainteresowanie wzbudził projekt „Drzewo sykomory”, prowadzący do pojednaniu przestępcy z ofiarami. W 30. krajach ponad 150 tys. więźniów przeszło już spotkania kursu. John Grantham (USA), założyciel Prison Samaritans Worldwide, podczas wyjazdowej sesji konferencji w Siedlcach poprowadził pełny kurs dla trzydziestu wolontariuszy. W kursie wzięli udział zastępca dyrektora siedleckiego zakładu karnego oraz grupa osadzonych. Owocem konferencji będzie rozpoczynające się wkrótce cykl spotkań „Drzewo sykomory” w Zakładzie Karnym w Siedlcach, prowadzony przez wykształconych na kursie wolontariuszy. John Grantham będzie czuwał nad dobrym realizowaniem programu i formacją wolontariuszy.
Sesja w Areszcie Śledczym w Lublinie
Podczas sesji w Areszcie Śledczym w Lublinie Louise Lysholm, luteranka z Danii, przedstawiła zarys idei resocjalizacji według modelu skandynawskiego, zakładającego szeroki udział społeczeństwa i Kościoła. Z kolei dr Katarzyna Lenart-Kłos mówiła o prowadzonych przez Wolontariat Pomocy Więźniom „Eleutheria” z Centrum Wolontariatu kursach zawodowych i terapeutycznych. O bardzo trudnych materialnych warunkach w afrykańskich więzieniach i wielorakiej posłudze mówili kapelani z Ghany.
Kapelani uczestniczyli w trzech niedzielnych Mszach św. w Areszcie Śledczym w Lublinie. Szczególny charakter miała Msza św. dla osadzonych będących studentami w Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym. Podczas tej Liturgii i spotkania kapelan nie musiał tłumaczyć, gdyż przekład z angielskiego prowadziło dwóch studentów. Uczestnicy konferencji modlili się także za służbę więzienną na Mszy św. w archikatedrze.
Bardzo ważnym elementem posługi w resocjalizacji jest zaangażowanie wolontariuszy, dlatego spotkaniem ze studentami w Duszpasterstwie Akademickim KUL zainicjowano szkolenie tych, którzy będą włączeni w posługę. Ks. Adam Juchnowicz SJ zgromadził studentów zainteresowanych realizacją wezwania „Byłem w więzieniu i przyszliście do Mnie”. Wśród prowadzących spotkanie byli ewangelicy i luteranie. Panowała prawdziwa atmosfera ekumeniczną, według zachęt Soboru Watykańskiego II, by „w sferze ewangelizacji i dobra człowieka katolicy nie w wahali się współdziałać z braci odłączonymi”. Pastor z Danii mówiła, że do jej niewielkiego zakładu karnego, liczącego zaledwie 300 więźniów, przychodzi co tydzień dziesięciu wolontariuszy. Kapelani z Ghany mówili o dynamicznych działaniach, zaczynając od charytatywnych (dokarmiania więźniów) oraz głębokiej ewangelizacji. Ks. Grzegorz Draus przedstawił zasady wolontariusza więziennego. Nie może on uważać się za lepszego od tego, do kogo się zwraca.
Posługa w więzieniach przynosi dobre owoce. O jej użyteczności świadczy chociażby obecność kapelanów i wolontariuszy z trzech kontynentów. Owocem konferencji stały się spotkania formacyjne dla kandydatów na wolontariuszy więziennych, które będą kontynuowane.
