Reklama

Niedziela Legnicka

La Moreneta, czyli Czarnulka

Zapierający dech w piersiach widok na okalające Montserrat góry i hołd oddany Maryi w cudownym wizerunku na długo pozostaną w pamięci uczestników naszej redakcyjnej pielgrzymki

Niedziela legnicka 30/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

turystyka

Dorota Niedźwiecka

Góra Montserrat to góra legend

Góra Montserrat
to góra legend

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Położone 50 km od Barcelony, w charakterystycznym masywie, który przypomina ludzika Michelina, zlepione ze sobą ogromne głazy sprawiają wrażenie, jakby za chwilę miały stoczyć się w dół zbocza. Na wznoszące się na wysokość 1236 m n.p.m. wzgórze można też dojść pieszo lub wjechać kolejką linową.

Góra legend

Góra Montserrat to góra legend. Według jednej z nich, to aniołowie powycinali w niej fantazyjne kształty złotą piłą, by przygotować je na goszczenie cudownej figury. Według innej – to tutaj w grocie – pustelni św. Piotr miał zostawić figurę Maryi, jaką wyrzeźbił św. Łukasz. Figura zaginęła. Odnaleźli ją w 880 r. pasterze. Najpierw zobaczyli smugę światła, jaka padała z nieba na grotę. W niej znaleziono figurę – tak ciężką, że nie mogli jej podnieść. Uznano, że Matka Boża chce pozostać w tym miejscu i zbudowano dla Niej kaplicę. Z upływem czasu świątynie wznoszone w tym miejscu stawały się coraz większe. Dziś na wzgórzu znajduje się pokaźny kompleks: z kościołem, krużgankami, muzeum, kawiarniami i hotelami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ze stacji kolejki droga prowadzi nieco pod górę, a potem – pomiędzy ciasno ustawionymi obok siebie budynkami. Stamtąd wychodzi się na sporych rozmiarów plac i wejście do krużganków bazyliki. Po lewej stronie – uroczy wirydarz z drzewkami oliwnymi i romańską budowlą dawnego klasztoru.

Pierwszy klasztor w tym miejscu został wzniesiony przez benedyktynów w X wieku, kolejny w XII wieku. Szybko stał się jednym z ważniejszych miejsc pielgrzymkowych. Zniszczony w 1811 r. przez wojska napoleońskie, został odbudowany dopiero po ponad 60 latach.

Królowa Katalonii

Fasadę świątyni wieńczą misternie rzeźbione postaci Dwunastu Apostołów z początku XX wieku. Drzwi do świątyni strzegą strażnicy, szczególnie czujni, gdy wewnątrz trwa Msza św. Wnętrze kościoła zachwyca. Utrzymane w stylistyce gotycko-romańskiej, mieniące się złotem i harmonią barw. Uwagę przykuwają liczne lampiony, które są zawieszone przy ścianach. Wykuwane z niezwykłą precyzją, każdy jest zupełnie inny.

Reklama

Przez większą część dnia można podejść do cudownej figury i oddać jej hołd. Zwykle najpierw trzeba ustawić się w sporej długości kolejce.

„Bizantyjska figura Matki Bożej z Jezusem na ręku znajduje się we wzniesionej nad ołtarzem głównym kaplicy. Prowadzą do niej wąskie schody. Sczerniała od dymu świec figura pochodzi z XII wieku” – wykazały badania radiologiczne. Cudowną figurę ukoronował papież Leon XIII w 1881 r. Wtedy Madonna została uznana za patronkę Katalonii.

Hiszpanie nazywają Maryję „La Moreneta”, czyli Czarnulka. Maryja trzyma w ręku niczym berło kulę ziemską. Mówi się, że to symbol miłości, którą Matka Boża ogarnia cały świat. W dłoni Dzieciątka widać sosnową szyszkę – symbol życia wiecznego.

Sprzed figury Maryi schodzi się wąskimi schodami. Wokół – morze złoceń. Wąskie wyjście i szeroki korytarz prowadzą do przejścia, które niektórzy nazywają kaplicą modlitwy. Ginące w półmroku, rozświetla się setkami świec, jakie zapalają pielgrzymi. Świece można nabyć na miejscu.

Picasso i Dali

Oprócz sanktuarium, warto odwiedzić funkcjonujące tutaj muzeum, które gromadzi m.in. kolekcję archeologiczną. Można zobaczyć eksponaty dotyczące archeologii biblijnej z Mezopotamii, Egiptu, Cypru i Ziemi Świętej. Drugą jego ekspozycję stanowią zbiory malarstwa XX-wiecznego (m.in. Pabla Picassa, Salvadora Dalego) impresjonistycznego (Auguste’a Renoira, Claude’a Moneta) oraz dzieła mistrzów takich jak: El Greco, Caravaggio czy Berruguete. W zbiorach znajduje się także 300 tys. ksiąg.

W klasztorze nadal mieszkają benedyktyni. Jest ich obecnie ok. 80. Od 1499 r. istnieje tu jedna z najstarszych działających drukarni. W 1522 r. pielgrzymkę do klasztoru odbył Ignacy Loyola.

Przybywając do Monserrat, warto zwiedzić cały masyw wraz z licznymi kaplicami pustelniami, które są umieszczone pomiędzy fantazyjnymi w swoim kształcie skałami. Przybierają różne formy – niczym nasze rodzime skały z Gór Stołowych. Można wśród nich spotkać m.in. postaci przypominające ludzi.

Montserrat jest bardzo znanym i chętnie odwiedzanym sanktuarium. Najwięcej pielgrzymów gromadzi się 27 kwietnia i 8 września. Co interesujące, kopia figury Maryi z Montserrat znajduje się np. w zakrystii na Jasnej Górze...

2015-07-23 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beskidy: Wyśmienite warunki na szlakach; w górach upalnie

[ TEMATY ]

turystyka

Adobe.Stock

Bardzo dobre warunki są na szlakach turystycznych w górach – poinformował w sobotę ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Roman Gładysz. Przestrzegł jednak przed wysoką temperaturą i ostrym słońcem. Turyści muszą pamiętać o zapasie wody i nakryciu głowy.

"Pogoda jest słoneczna. Wieje słaby wiatr. Turyści muszą wziąć pod uwagę, że chmur jest niewiele, dlatego wybierając się w góry trzeba się zabezpieczyć przed słońcem. Meteorolodzy przewidują, że mogą wystąpić burze. O tym też trzeba pamiętać" – powiedział Gładysz.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję