Reklama

Niedziela Częstochowska

Cześć Maryi, cześć i chwała...

Niedziela częstochowska 34/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

Matka Boża

Niepokalana wg. bł. Urszuli Leduchowskiej/fot. Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chciałbym dziś przypomnieć wielkiego sługę Maryi – św. Maksymiliana Marię Kolbego. Ten święty męczennik bardzo ukochał Maryję w tajemnicy Niepokalanego Poczęcia. Tą tajemnicą żył i bardzo pragnął, żeby imię Maryi Niepokalanej przyczyniało się do rozwoju królestwa Bożego na ziemi. Hasłem przewodnim jego działań były słowa: „Zdobyć świat dla Chrystusa przez Niepokalaną”. Św. Maksymilian prowadził swoje wielkie duszpasterstwo przez wydawanie „Rycerza Niepokalanej”, który bardzo mocno wszedł w polską świadomość i szybko stał się najbardziej popularnym pismem w polskich rodzinach. Na nim Polacy uczyli się czytać i pisać, wyzbywając się analfabetyzmu.

W niezwykle trudnych czasach okupacji niemieckiej, a potem bolszewickiej, św. Maksymilian nauczył Polaków ufności do Matki Bożej. Polskie żony i matki, płaczące po utracie swych mężów, synów czy braci, u Niej szukały pociechy i ratunku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szerzenie czci i kultu do Matki Najświętszej to także zasadnicze pragnienie sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. „Per Mariam soli Deo” – temu hasłu wielki Prymas Tysiąclecia poświęcił całe swoje życie i pracę apostolską, duszpasterską. Zapatrzył się w Maryję, którą cenił szczególnie w Jej cudownym obrazie jasnogórskim i jako teolog wniósł ogromny wkład w rozwój mariologii polskiej. Tu, w Częstochowie, u Matki Bożej na Jasnej Górze, czuł się najlepiej, wpatrując się w słodkie oblicze Czarnej Madonny, Królowej Polski. Jej też powierzył wszystkie trudne problemy narodu, pisząc słynne Śluby Jasnogórskie Narodu, i Ją stawiał narodowi jako wzór zawierzenia Bogu i konkretną Bożą pomoc człowiekowi. On też zdecydował, że Kościół i naród polski będą żyć pobożnością maryjną. Polacy niezwykle szanowali tego wielkiego czciciela Matki Najświętszej.

Niech nasze serca, pełne ufności i zawierzenia do Matki Bożej, promieniują jak najmocniej prawdziwą, głęboką wiarą i moralnością chrześcijańską. A ponawianie Ślubów Jasnogórskich niech nam przypomina o podstawowych obowiązkach i zadaniach stojących przed narodem, w których spełnianiu na pewno pomoże Matka Najświętsza.

2015-08-20 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka stojąca pod krzyżem

Niedziela świdnicka 13/2012

[ TEMATY ]

Matka Boża

Bożena Sztajner/Niedziela

Maryja stojąca pod krzyżem swego Syna uczy nas heroicznego posłuszeństwa wobec Bożego planu. Uczy nas odważnego trwania przy Chrystusie, towarzyszenia Mu aż po najtrudniejsze chwile życia. Matka Boża Bolesna przypomina nam, że to, co autentycznie chrześcijańskie, mierzy się miarą krzyża. Obecność Maryi pod krzyżem potwierdza Jej oblubieńczą więź z Jezusem i Jej zjednoczenie z Synem w godzinie Jego wyniszczenia. Stanie przy Ukrzyżowanym wskazuje na Jej męstwo, odwagę i wytrwałość, ale również oznacza Jej współczucie.
Znamy takie matki, które pozostają w ścisłej łączności ze swoimi dziećmi i wtedy, gdy coś się stanie dziecku, matka pierwsza przychodzi z pomocą, przychodzi pod krzyż dziecka. Jest czasem bezsilna w niesieniu fizycznej pomocy, ale tak jak Maryja swoją obecnością, milczeniem i modlitwą wspiera swoje dziecko w doświadczeniu cierpienia.
We wtorek 28 lutego br. odwiedziłem we Wrocławiu Klinikę Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Na kilku salach spotkałem matki przebywające tam w klinice dwadzieścia cztery godziny na dobę ze swoimi małymi dziećmi chorymi na nowotwory. Wiele dzieci można wyleczyć, niektóre umierają. Patrząc na te matki posłuszne woli Bożej, pomyślałem, czyż nie są one podobne do Maryi stojącej pod krzyżem?
Maryja pod krzyżem z woli Chrystusa stała się naszą Matką, Matką nas wszystkich, Matką całego Kościoła. Ona po macierzyńsku wprowadza nas w miłość Chrystusa, której żaru doświadczyła. Jej serce otwarte jest na życie wszystkich uczniów Chrystusa. W Niej każdy ma swoją Matkę, której może zawierzyć swój los.
Drodzy bracia i siostry, wszyscy tu na ziemi potrzebujemy matki. Matki nas najpierw wydają na świat, a potem są najbliższymi osobami naszego życia. Można mieć w życiu różnych przyjaciół, oddanych, wiernych, ale najwierniejszym przyjacielem pozostaje zawsze kochająca matka. Ona słowu „kocham” nadaje tu na ziemi najpełniejszą treść.
Maryja obecna na Drodze Krzyżowej i pod krzyżem przypomina nam, że Ona jest także na naszej drodze krzyżowej, że jest obecna przy nas zwłaszcza wtedy, gdy cierpimy, gdy jesteśmy opuszczeni i poniżeni. Z naszej strony jest potrzebny akt wzięcia Jej do siebie, tak jak to uczynił św. Jan: „O od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19,27b). Czyn umiłowanego ucznia, który wziął Maryję do siebie, jest dla nas ciągłym wyzwaniem, byśmy czynili to samo. Gdy bierzemy Ją do siebie, gdy mamy Ją przy nas w naszym życiu, uczymy się od Niej wierzyć, kochać i cierpieć - po prostu uczymy się od Niej wypełniać wolę Bożą. A Ona ze swej strony jest wtedy naszą Orędowniczką, Pośredniczką i Pocieszycielką.
Mamy tyle świadectw potwierdzających to, że Ona jest zawsze z nami jako nasza Matka i nas wspomaga, że wspomaga osoby indywidualne, wspomaga nasze rodziny i całe narody. Dziękujmy Chrystusowi za podarowanie nam Matki, która nas wspomaga i kocha. Powtarzajmy słowa śpiewane w „Gorzkich żalach”: „Proszę, o Panno jedyna, niechaj krzyż Twojego Syna zawsze w sercu swym noszę… Pragnę Matko, zostać z Tobą, dzielić się Twoją żałobą śmierci Syna Twojego… O Maryjo, Ciebie proszę, niech Jezusa rany noszę i serdecznie rozważam”.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję