W rozmowie z dziennikarzami w Rzymie podkreślił on, że po raz pierwszy od dziesiątek lat na Synodzie odbyła się otwarta debata nad najpilniejszymi kwestiami związanymi z tematyką rodziny i małżeństwa oraz seksualności, a dokument końcowy zawiera „wiele pozytywnych elementów”.
Odnosząc się do niektórych propozycji odnośnie do homoseksualistów i rozwodników żyjących w nowych związkach cywilnych, kard. Marx powiedział też, że kontrowersyjne pytania, stawiane m.in. przez niemieckich uczestników Synodu nie przepadły, lecz są w dalszym ciągu częścią debaty. Przyznał, że sformułowania częściowo odbiegające od wcześniejszych dokumentów kościelnych były jeszcze zawarte w opublikowanym w miniony poniedziałek raporcie podsumowującym półmetek obrad Synodu, jednak na skutek wniosków o zmiany nie zostały uwzględnione w końcowym dokumencie Relatio Sinodi.
Pytany o niekiedy bardzo kontrowersyjne dyskusje przed i w czasie trwania Synodu przewodniczący niemieckiego episkopatu stwierdził, że niektóre z nich „nie były pokrzepiające”. Decydująca jest jednak wspólna droga oraz fakt, że zachęca do niej papież jako gwarant jedności Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu