Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pochód Bożego Miłosierdzia rozpoczęty

Niedziela bielsko-żywiecka 40/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

miłosierdzie

peregrynacja

Monika Jaworska

Procesja ze znakami Bożego Miłosierdzia w Cieszynie

Procesja ze znakami Bożego Miłosierdzia w Cieszynie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Peregrynacja ma na celu to, aby jak najwięcej ludzi doświadczyło skruszenia w sercu ze względu na to, jak Bóg jest łaskawy i miłosierny. Poznać i skorzystać z Bożego miłosierdzia – taki jest jej sens. Ten pochód Bożego miłosierdzia rozpoczynamy od Cieszyna. W każdej wspólnocie parafialnej czy zakonnej, w której dotrze ten obraz, będzie czytane Słowo Boże. A na każdej stronie Słowa Bożego mamy aspekt zmiłowania się Boga nad człowiekiem. Biblia jest wielką historią Bożego zmiłowania – zauważył biskup ordynariusz Roman Pindel przy okazji trwającej peregrynacji kopii obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Faustyny i św. Jana Pawła II. Peregrynacja w naszej diecezji rozpoczęła się w niedzielę 20 września w Cieszynie. Przebiega pod hasłem: „Miłosierni jak Ojciec”.

Pierwszy punkt peregrynacji rozpoczął się na cieszyńskim Rynku. Gdy po przejechaniu ulicami Cieszyna dotarł tam biały samochód-kaplica, zgromadzeni biskupi wraz z kapłanami i wiernymi o godz. 15 przywitali znaki miłosierdzia. Śpiewał Chór „Lutnia” z Cieszyna. Również burmistrz Cieszyna Ryszard Macura powitał znaki, prosząc wiernych o modlitwę: – Wobec tych znaków Bożego Miłosierdzia w pokorze proszę zebranych o modlitwę za nasze miasto. Abyśmy w pokoju mogli święcić imię Boże. Aby nam nie brakowało chleba powszedniego. Abyśmy miłością obejmowali nie tylko naszych bliskich, ale również naszych nieprzyjaciół. Wtedy tu, nad Olzą i szerzej – nad Wisłą, będziemy szczęśliwi, żyjąc Bożą logiką – powiedział burmistrz. Uczestnicy odmówili na Rynku Koronkę do Bożego Miłosierdzia, także jako świadectwo dla przypadkowych osób. Jak podkreślił proboszcz parafii św. Marii Magdaleny i wicedziekan dekanatu cieszyńskiego ks. Jacek Gracz: – To może być pierwsze delikatne uderzenie Bożego miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wystarczy uwierzyć

Po modlitwie zgromadzeni udali się ze znakami procesyjnie do kościoła św. Marii Magdaleny, gdzie biskupi i kapłani koncelebrowali Mszę św. Obecni byli m.in.: bp Roman Pindel, bp Piotr Greger i bp Tadeusz Rakoczy, kustosz sanktuarium w Łagiewnikach bp Jan Zając i emerytowany arcybiskup katowicki Damian Zimoń.

Reklama

Najpierw ks. dziekan Stefan Sputek odczytał list z okazji peregrynacji napisany w imieniu papieża Franciszka przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej. – Ojciec Święty zachęca, aby peregrynacja stała się okazją do głoszenia w naszych wspólnotach parafialnych i zakonnych Dobrej Nowiny o tym, że Bóg w swojej miłości jest zawsze blisko ludzkich spraw i przychodzi z pomocą wszelkiej słabości, by zapewnić człowiekowi poczucie godności i nadzieję na nowe życie – czytał ks. prał. Stefan Sputek. A bp Roman Pindel odczytał Akt Zawierzenia Diecezji Bożemu Miłosierdziu, ten, który wypowiedział w maju 2014 r. w Sanktuarium w Łagiewnikach w obecności pielgrzymów z II diecezjalnej pieszej pielgrzymki.

Rozpoczynając homilię, bp Roman wspominał czasy, gdy był klerykiem. Wtedy jego uwagę przykuło jedno zdanie zapisane w pewnej książce w ponad 1200 językach: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. – To zdanie mówi o tym, jak wielka jest miłość Boga do człowieka. Jak wspaniałomyślne jest miłosierdzie Boga wobec człowieka. Bóg umiłował świat, to znaczy Bóg zdecydował się kochać świat. Tak naprawdę Bóg umiłował grzesznego człowieka, i to tak bardzo, że wydał swojego Syna – powiedział Biskup. Podkreślił, że Bóg nie ratuje człowieka przez jakiś dekret, amnestię, akt łaski, coś, co jest mało warte, że nic nikogo nie kosztuje. – Jest jeden warunek, aby człowiek mógł być pojednany przez Boga: uwierzyć, że Bóg go już pojednał ze sobą. Uwierzyć, że Bóg tak bardzo go kocha, że wydał swojego Syna, że Syn przyjął ciało człowieka i zgodził się na najbardziej haniebną śmierć swojego czasu. Wystarczy uwierzyć, że Bóg jest tak bardzo szalony w swojej miłości, wspaniałomyślny, tak bardzo zainteresowany tym, żeby człowieka uratować, że objawia się jako Bóg miłosierny – stwierdził Hierarcha, zachęcając wiernych do pojednania się również z bliźnimi i głoszenia świadectwa o miłosierdziu Bożym innym ludziom.

Reklama

Na koniec ks. proboszcz Jacek Gracz podziękował wszystkim za obecność, także mediom: – Dziękuję, że tutaj jesteście i przekazujecie innym, że Bóg rozpoczął czynić wielkie znaki w naszej diecezji. Trwajmy na modlitwie. Korzystajmy z tego, że Bóg tak obficie uchylił niebo nad nami, tutaj w Cieszynie.

Łaska Boża jest nieobliczalna

Po Mszy św. wystawiono Najświętszy Sakrament. – My nie adorujemy obrazu ani relikwii – one są dla nas znakiem. Adorujemy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Dodam, że w kościele mamy takie miejsce, gdzie wysławiamy Boże miłosierdzie. Jest nim kaplica codziennej adoracji. A naprzeciw monstrancji znajduje się stały konfesjonał. To jest istotne: miłosierdzie i konfesjonał – zauważył ks. proboszcz Jacek Gracz i dodał: – Przygotowaliśmy też parafialną księgę peregrynacji. Liczę, że ludzie, którzy doświadczyli Bożego miłosierdzia, zechcą to opisać, podziękować. Przygotowaliśmy też specjalne obrazki z wpisem na nazwisko rodziny, które pobłogosławiliśmy na zakończenie peregrynacji. Ks. Robert Samsel powiedział w naszej parafii podczas rekolekcji poprzedzających peregrynację takie słowa: „Kiedy zjawi się ten obraz w parafii, niebo będzie szczególnie otwarte, a Chrystus będzie szczególnie udzielał łask miłosierdzia Bożego”. Myślę więc, że warto, aby wierni mieli taki obrazek jako świadectwo, kiedy to niebo było szczególnie otwarte.

Aż do 18 czerwca 2016 r. znaki będą nawiedzać wszystkie parafie naszej diecezji. Bp Roman Pindel wiąże z peregrynacją pewne nadzieje: – Spodziewam się, że w kolejnych parafiach naszej diecezji będą piękne owoce nawiedzenia obrazu Jezusa Miłosiernego. Nie tylko będziemy doświadczać nawrócenia, pojednania, przebaczenia sobie nawzajem, ale także będą rodzić się owoce poznania Bożego miłosierdzia w sercach ludzi, którzy będą szukać, co mogą zrobić: modlić się, zaangażować społecznie czy w instytucjach. Dotykamy łaski Bożej, która jest nieobliczalna, i nawet człowiek całkowicie zamknięty na łaskę może zostać tak dotknięty, że ocknie się, uzna Boga i skruszeje w swoim sercu.

2015-10-01 11:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaufać Bożemu Miłosierdziu

Moja babcia odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego zawsze miała łzy w swoich oczach. Było to dla mnie bardzo głębokie doświadczenie. Pamiętaj Lucynko, mawiała, że nadzieja dla ludzi płynie z miłosiernego Serca Pana Jezusa - opowiada o swoich rozmowach z babcią pani Lucyna, którą spotykam w łagiewnickim Sanktuarium... Ono zawsze kocha człowieka bezwarunkowo. Gdzie dziś spotkasz taką miłość? - pyta retorycznie kobieta.

CZYTAJ DALEJ

Oddane w opiekę Niepokalanej

2024-05-10 13:13

Archiwum prywatne

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

Uroczystość niepokalanego Poczęcia NMP 8 grudnia ub.r. to oficjalne zawiązanie wspólnoty DSM

W parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu działa Dziewczęca Służba Maryjna (DSM). Prowadzi ją s. M. Laureta Turek ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

– Duchowość Zgromadzenia, do którego przynależę, jak już wskazuje sama jego nazwa, jest „przepojona duchem Maryi, Służebnicy Pańskiej”. Matka Boża najgłębiej wniknęła w tajemnice Chrystusa i żyła Jego życiem. To właśnie Ona na Boże wezwanie odpowiedziała z prostotą i pełnym zaufaniem: „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa” – mówi s. M. Laureta i podkreśla, że założyciel zgromadzenia bł. Edmund Bojanowski w sposób szczególny umiłował Maryję. Krocząc Jej śladami, miał przekonanie, że Maryja jest najpewniejszą drogą prowadzącą do Jezusa. – Dlatego powierzył nas, Służebniczki w Jej ramiona, czyniąc Ją główną patronką Zgromadzenia – mówi siostra.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 11.): Popsuty termometr

2024-05-10 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co zrobić, jeśli nikt nie widzi we mnie dobra? Kto jest w stanie przywrócić mi wiarę w siebie? Jak działa Maryja na serce przygniecione złem? Zapraszamy na jedenasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że Matka Boża z każdego potrafi wykochać dobro.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję