Reklama

Niedziela Łódzka

Szukamy Galla Anonima

Niedziela łódzka 42/2015, str. 1

[ TEMATY ]

archeologia

Anna Skopińska

Prace badawcze przy kościele w Jeżowie

Prace badawcze przy kościele  w Jeżowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Archeolodzy w badaniach sondażowych kościoła w Jeżowie, a w zasadzie gotyckiej kaplicy pw. św. Andrzeja, doszli do fragmentu kamiennego muru, który najprawdopodobniej pochodzi z XII wieku, z czasów Galla Anonima – przypuszczalnie pierwszego przełożonego klasztoru Benedyktynów w Jeżowie. Studenci Koła Naukowego „Varia”, działającego przy Instytucie Archeologii UŁ, pracujący pod kierunkiem Aleksandra Andrzejewskiego, po stronie południowej badanej świątyni znaleźli także cmentarzysko. Znaleziska świadczą o tym, że do odnalezienia śladów i pozostałości klasztoru Benedyktynów już niedaleko. Także do wyznaczenia jego lokalizacji.

– Spróbujemy poszukać Galla Anonima, czyli klasztoru Benedyktynów, o którym nic nie wiadomo, albo wiadomo niewiele – powiedział nam Aleksander Andrzejewski z IA UŁ. Po kilku latach oczekiwań na prośbę księdza proboszcza i wojewódzkiego konserwatora zabytków w tym roku rozpoczęliśmy prace od trzech sondażowych wykopów – dodaje. Wykopy zrobiono w trzech miejscach gotyckiego kościoła pw. św. Andrzeja w Jeżowie – będącego obecnie boczną kaplicą nowej, neogotyckiej świątyni wybudowanej na początku XX wieku. Od strony północnej, południowej i wewnątrz kaplicy. Od północnej strony, gdzie fundament okazał się dość płytki, natrafiono na dwie warstwy dużych granitowych kamieni. Od południa natomiast fundament ciągnie się dość głęboko w dół, a prostopadle dochodzi do niego nieznany kamienny mur. – To mogą być pozostałości szukanego klasztoru – tłumaczy nam opiekun archeologów. – Także w tym wykopie natrafiono na ludzkie szkielety – dwa szkielety w układzie anatomicznym, jeden osoby dorosłej, drugi dziecka, pozostałe to przemieszane kości ludzkie, które pokazują, że część grobów tego cmentarzyska jest zniszczona – dodaje Aleksander Andrzejewski. Po eksploracji kości wrócą do ziemi, bo – jak mówią archeolodzy – muszą wrócić tam, gdzie spoczywały setki lat. Po badaniach sondażowych czas na kompletowanie dokumentacji. Archeolodzy do Jeżowa powrócą wiosną bądź wczesnym latem. Wtedy być może poznamy tajemnice, jakie kryje tutejsza świątynia, i doczekamy się odkrycia mało znanego klasztoru sprzed ponad ośmiu wieków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-10-15 12:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europejskie Dni Archeologii - w dniach 14-16 czerwca pikniki, festyny, dni otwarte na wykopaliskach

[ TEMATY ]

archeologia

Adobe Stock

Pikniki, festyny, warsztaty, dni otwarte na wykopaliskach zaplanowano w ramach Europejskich Dni Archeologii, które odbywają się w całej w Polsce w dniach 14-16 czerwca. "To święto, podczas którego przybliżamy m.in. specyfikę pracy archeologa" - powiedziała dr Nina Glińska, koordynator EDA.

Europejskie Dni Archeologii (EDA) to inicjatywa realizowana w Polsce od 2019 r. Została zainicjowana w 2010 r. jako wydarzenie francuskie przez Narodowy Instytut Archeologicznych Badań Ratowniczych (Inrap).
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: będziemy wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą Europejczycy

2025-07-14 17:47

[ TEMATY ]

Ukraina

Donald Trump

PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek na spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte, że Stany Zjednoczone będą wysyłać Ukrainie uzbrojenie, za które zapłacą Europejczycy.

Trump również powiadomił, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją, ogłosi surowe cła. Dodał, że ich stawka może wynieść 100 proc.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję