Posty nt. kanonizacji Papieża Polaka na Facebooku były neutralne lub pozytywne, mało zaś było negatywnych – wynika z badań prof. Moniki Przybysz. Materiały na fanpage’ach Papieża poświęcone były niemal wyłącznie kanonizacji Jana Pawła II, pomijały natomiast Jana XXIII. Jak dowiodła prof. Przybysz, w sam dzień kanonizacji, 27 kwietnia 2014 r., na Facebooku ukazały się 402 informacje na ten temat. Wśród zamieszczających najpopularniejsze posty znalazły się media, m.in. tygodnik „Niedziela”, a także instytucje związane z Kościołem. Wydźwięk tych tekstów był neutralny: informowały o wydarzeniu lub je relacjonowały. Nieliczne natomiast były antyprzekazy – zaledwie 26 postów było negatywnych. Ciekawe jest też, że przy okazji kanonizacji na Facebooku najczęściej pisano o idei miłosierdzia.
Reklama
Neutralny wydźwięk kanonizacja miała także w polskich kanałach Twittera. Jak wynika z badań prowadzonych na ten temat przez ks. prof. Józefa Klocha, mało było przekazów negatywnych, ale też – co ciekawe – pozytywnych. Tweety, które – przypomnijmy – mają tylko 140 znaków, w większości stanowiły newsy. Były to więc przekazy informacyjne (wówczas z jednym zdjęciem; obecnie można już zamieścić cztery fotografie). Najpopularniejsze tweety, jak mówił ks. prof. Kloch, pochodziły m.in. z „Wiadomości” Polskiego Radia, z „Gościa Niedzielnego”, Interii, Faktów, Radia Maryja, „Naszego Dziennika”. Ciekawe jest też, że dokumentacja związana z kanonizacją na Twitterze liczy aż 1474 strony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Badacze zwracali uwagę również na inne zjawiska, a także dyskutowali o mediach tradycyjnych. Ks. dr Zenon Hanas postawił tezę, że to media sprawiły, iż pojęcie „kanonizacja” weszło do powszechnego użytku. Zwrócił też uwagę, że medialne i kościelne pojęcie kanonizacji jest w pewnych aspektach nieco inne. Czasopisma bowiem zasadniczo nie pisały o tym, że wyniesienie Papieża na ołtarze jest wyrazem woli Pana Boga. Ukazywały raczej Jana Pawła II jako kogoś, kto coś konkretnego uczynił, i dlatego został kanonizowany. Jak podkreślał ks. dr Hanas, rozumienie kanonizacji zależało też od profilu konkretnego pisma. Co interesujące, udowodnił on, że pisma katolickie i tabloidy najwięcej miejsca poświęciły wymiarowi duchowo-religijnemu kanonizacji, a „Super Express” dołączył nawet do gazety plakat religijny oraz modlitewnik.
Cała polska prasa zamieszczała teksty o cudach za wstawiennictwem Papieża. Większość mediów jednak, jak tłumaczyła dr Ewa Czaczkowska, pisała o samym cudzie, a nie o warunkach jego uznania. Cud – mówiła – spełnia kryteria newsa i sensacyjności. Jest więc dla mediów wdzięcznym tematem.
Reklama
Na obraz kanonizacji i samego Jana Pawła II ogromny wpływ wywarła Telewizja Polska. O. prof. Witold Kawecki przeprowadził badania, które dowiodły, że uczyniła to z wielkim rozmachem: wyemitowała 300 godzin programów poświęconych Janowi Pawłowi II, w sam dzień kanonizacji zaś było to 45 godzin transmisji z Watykanu. Telewizja publiczna nadała też specjalne wydanie „Wiadomości” z tej okazji, a do programów publicystycznych zapraszano wiele osób związanych z Ojcem Świętym oraz komentatorów.
Badania dotyczyły również wizerunku papieża Jana Pawła II w memach internetowych, na fotografiach czy w poszczególnych pismach (w tym w tygodniku „Niedziela”). Zaprezentowano również badania dotyczące roli Katolickiej Agencji Informacyjnej, dzięki której media na bieżąco miały informacje oraz komentarze, pozwalające lepiej zrozumieć kontekst dziejących się wydarzeń. Serwis KAI stanowił dla mediów, zwłaszcza świeckich, albo podstawowe źródło informacji o kanonizacji, albo ważny punkt odniesienia, korzystały z niego bowiem wszystkie media. Dzięki KAI możliwa też była szersza refleksja po kanonizacji – agencja wciąż zamieszczała depesze na ten temat, publikowała też pogłębione analizy oraz wywiady.
Wśród referatów był także temat „Niedzieli” obsługującej medialnie wydarzenie kanonizacji Jana Pawła II. Jak podkreślił ks. dr hab. Marek Łuczak, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach i sekretarz „Niedzieli”, na szczególną pochwałę zasługuje podejście multimedialne tego tygodnika. – Serwis „Niedzieli” obejmował materiały zamieszczane na portalu, zarówno teksty, jak i filmy czy audycje radiowe przygotowane przez własnych dziennikarzy – mówił ks. Łuczak. – Na szczególną uwagę zasługują refleksje bezpośrednich świadków świętości Jana Pawła II, którzy chętnie dzielili się na łamach „Niedzieli”swoimi przemyśleniami.
Wkrótce ukaże się publikacja, która będzie zawierać omawiane na konferencji badania naukowe.