Reklama

Niedziela Małopolska

Pierwszy pod tym wezwaniem

Niedziela małopolska 43/2015, str. 7-8

[ TEMATY ]

jubileusz

Archiwum ks. Krzysztofa Halaczka

Kościół Bożego Miłosierdzia przy ul. Smoleńsk

Kościół Bożego Miłosierdzia przy ul. Smoleńsk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U zbiegu ulic Smoleńsk i Felicjanek w Krakowie stoi niewielki kościół pw. Bożego Miłosierdzia. Do tej świątyni przychodzą co tydzień osoby, które ukochały to miejsce i od lat, właśnie tutaj gromadzą się na modlitwie. W tym roku, 25 października kościółek na Smoleńsku obchodzi szczególny jubileusz 350-lecia konsekracji.

Przygotowania

– W 1665 r., w trakcie potopu szwedzkiego świątynia i leżący nieopodal szpital dla ubogich zostały zrównane z ziemią. Po odbudowaniu kościoła nastąpiła jego ponowna konsekracja, której rocznicę właśnie obchodzimy – mówi ks. Krzysztof Halaczek, duszpasterz tego miejsca. – Przed jubileuszem odprawialiśmy nowennę miesięcy, w ramach której raz w miesiącu, w niedziele, odprawiane były Msze św. z okolicznościowymi kazaniami, a po nich adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Słowo Boże głosili diakoni Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie, a ostatnią nowennową homilię wygłosił ks. prof. Jacek Urban, kanonik kapituły katedralnej na Wawelu, znakomity historyk, który przybliżył zebranym ciekawą historię kościoła i miejsca, na którym stoi – podkreśla ks. Halaczek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Istotnie, historia przytoczona przez ks. prof. Urbana ukazuje niezwykłe losy świątyni, która kilkaset lat przed zatwierdzeniem kultu Bożego Miłosierdzia już w XVI wieku nosiła takie właśnie wezwanie. – Autor najstarszego przewodnika po kościołach Krakowa, wydanego w roku 1603, o naszym kościele napisał: „kappella Miłosierdzia Bożego na Smoleńsku nad Rudawą, ale bardzo zaniedbana i popsowana”. A więc już u progu XVII wieku znajdujemy potwierdzenie, że pierwszym tytułem tego kościoła było Miłosierdzie Boże, a to oznacza, że jest to prawdopodobnie najstarszy kościół pod tym wezwaniem na ziemiach polskich – mówił ks. Urban w homilii.

Zniszczenia

Nowy kościół (po jego zniszczeniu pod koniec XVI wieku przez wojska arcyksięcia Maksymiliana Habsburga) został odbudowany, tym razem z kamienia, ze składek wiernych w latach 1624-27, a potem rozbudowany dzięki wsparciu penitencjarza wawelskiego, ks. Jana Wróblewskiego. Obok wybudowano szpital dla biednych, którym m. in. miała służyć ta świątynia. Najazd Szwedów spowodował ponowne zniszczenie kościoła, a także szpitala i całej okolicy. Oba te miejsca zostały jednak szybko odbudowane, a kościół ponownie konsekrowano.

Budynku nie oszczędzały także klęski żywiołowe, był kilkakrotnie zalewany przez powódź, czego ślady są widoczne w świątyni do dzisiaj (w kościele znajduje się tablica wskazująca poziom wody podczas powodzi w 1813 r.). Zawsze jednak znajdowały się osoby, które z własnej inicjatywy pomagały w odbudowie świątyni.

Dzieła miłosierdzia

Oprócz szpitala dla ubogich przy kościele Bożego Miłosierdzia na Smoleńsku został założony pierwszy krakowski klasztor Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, które tu stworzyły Dom Schronienia dla Kobiet Upadłych. Kobiety, które zgłaszały się do sióstr, właśnie w tym miejscu odprawiały pokutę za grzechy.

Reklama

Przez wiele lat świątynia była niedostępna, a Msze św. odprawiano tu tylko raz w roku – w święto Podwyższenia Krzyża św. Dziś jednak kościół Bożego Miłosierdzia, choć nie jest świątynią parafialną, otwarty jest dla wszystkich, a Msze św. odprawiane są tutaj codziennie.

– Istnieje wspólnota sympatyków tego kościoła, którzy mieszkają w jego okolicy i przychodzą tu od lat – mówi ks. Krzysztof Halaczek. – Ale spotykam tu także osoby, które w sposób szczególny ukochały to miejsce i przyjeżdżają w każdą niedzielę, nawet z Nowej Huty. Ta świątynia to ich przystań przy sercu Boga – przy Bożym Miłosierdziu.

Od wielu lat kościółek na Smoleńsku jest ośrodkiem duszpasterskim wspólnoty Ormian, którzy gromadzą się w nim na Eucharystii odprawianej w tym obrządku. – Od czterech lat świątynia służy także Ruchowi Światło-Życie, który w każdą pierwszą środę miesiąca organizuje w tym miejscu adoracje z modlitwą uwielbienia – mówi ks. Halaczek i dodaje: – Natomiast każdego 27. dnia miesiąca o godz. 19.00 odprawiane są tu również Msze św. w intencji rychłej beatyfikacji sł. Bożego ks. Franciszka Blachnickiego (27 luty 1987 r. to dzień śmierci ks. Blachnickiego – przyp. red.)

W kościele Bożego Miłosierdzia znajduje się wiele dzieł sztuki, ufundowanych przez XVII-wiecznych mieszczan krakowskich. Wśród tych zabytków jest krucyfiks w ołtarzu głównym czy figury świętych Stanisława i Wojciecha. Jest tu także obraz Bożego Miłosierdzia pędzla Stanisława Batowskiego Kaczora (pisaliśmy o nim w „Niedzieli Małopolskiej” nr 17/2014).

Modlitwa

Reklama

– W tym roku z okazji jubileuszu dla obrazu Miłosierdzia Bożego przygotowany został specjalny ołtarz – wyjaśnia ks. Krzysztof. Przed tym wizerunkiem w każdy czwartek po Mszy św. wieczornej odprawiane jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia.

W pierwsze soboty miesiąca natomiast odbywa się nabożeństwo, w czasie którego jego uczestnicy modlą się w różnych intencjach przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II. – To często prośby z życia codziennego, a z dużej ilości nie tylko próśb, ale i podziękowań wynika, że jest to wstawiennictwo bardzo skuteczne – mówi z uśmiechem ks. Halaczek. W kościele, obok relikwii Krwi, znajduje się także wyjątkowa relikwia polskiego Papieża – ornat, w którym Ojciec Święty odprawiał Mszę św. na Błoniach podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny.

Kościół Bożego Miłosierdzia doczekał się także swojego profilu na facebooku, gdzie uzupełniane są informacje na temat bieżących wydarzeń, odbywających się w tym miejscu. Można tu także znaleźć treść jubileuszowej homilii ks. prof. Jacka Urbana, do której przeczytania gorąco zachęca ks. Krzysztof.

* * *

Msze św. i nabożeństwa w kościele Bożego Miłosierdzia przy ul. Smoleńsk:

Dni powszednie – Msze św. godz. 6.45 (oprócz czwartków)

Czwartki – godz. 17 (po Eucharystii nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia)

Niedziele – godz. 8, 9, 10

www.facebook.com/Milosierdzie.Smolensk

2015-10-22 12:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Narodowe Siły Zbrojne po 70 latach

Niedziela lubelska 45/2012, str. 6-7

[ TEMATY ]

jubileusz

wojna światowa

Szczepan Pelica

Podczas spotkania w domu Akcji Katolickiej

Podczas spotkania w domu Akcji Katolickiej

Obchody 70. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Świętej Rodziny w Lublinie. W niedzielny poranek 7 października zgromadzonych, w tym kombatantów i członków ich rodzin, powitał gospodarz parafii ks. kan. Ryszard Jurak

Koncelebrze przewodniczył kapelan NSZ ks. kan. Leon Pietroń, a homilię wygłosił ks. kan. Janusz Stępniak, proboszcz parafii św. Barbary w Łuszczowie. Obecni byli także przedstawiciele młodego pokolenia, którzy nie będąc nigdy partyzantami, zorganizowali się, aby działać na rzecz edukacji historycznej i patriotycznej: dr Rafał Dobrowolski, dr Rafał Drabik i Kamil Sulej oraz przedstawiciele władz państwowych, samorządowych i organizacji zaprzyjaźnionych.
CZYTAJ DALEJ

Zwiastowanie – źródło świętości życia

Niedziela Ogólnopolska 14/2018, str. 28-29

[ TEMATY ]

Zwiastowanie Pańskie

Renáta Sedmáková/fotolia.com

Tajemnica Wcielenia nierozerwalnie związana jest z tajemnicą śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Trudno się zatem dziwić, że w kalendarzu katolickim uroczystość Zwiastowania niemal sąsiaduje z Wielkanocą, mimo że kojarzy się przede wszystkim z Bożym Narodzeniem

Jeśli kogoś dziwi ta koincydencja chrześcijańskich tajemnic, to prawdopodobnie padł ofiarą szkodliwych skrótów myślowych. Zarówno bowiem we Wcieleniu, jak i w świętach paschalnych chodzi o to samo dzieło, któremu na imię zbawienie człowieka. Chrystus przyszedł w ludzkim ciele, aby to ciało mogło być umęczone i zabite na krzyżu. Gdyby w tym miejscu kończyła się historia zbawienia, nie byłoby powodów do radości, dlatego trzeba dopowiedzieć najważniejsze: Chrystus przyszedł w ludzkim ciele, aby to ciało mogło zmartwychwstać.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz z Polikliniki Gemelli: papież mógł umrzeć

2025-03-25 11:45

[ TEMATY ]

Włochy

papież Franciszek

klinika Gemelli

mógł umrzeć

PAP/EPA

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież Franciszek w Poliklinice Gemelli

Papież mógł umrzeć - przyznał profesor Sergio Alfieri, szef zespołu medycznego, który opiekował się Franciszkiem w Poliklinice Gemelli. Lekarz ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera", że w najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.

Mówiąc o największym kryzysie zdrowotnym papieża podczas jego pobytu w szpitalu, profesor Alfieri podkreślił: "Byliśmy wszyscy świadomi, że sytuacja jeszcze się pogorszyła i że jest ryzyko, że (Franciszek) może nie dać rady".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję