Reklama

Niedziela Łódzka

Mali bohaterowie z Przemysłowej

Niedziela łódzka 46/2015, str. 1, 3

[ TEMATY ]

marsz

Dagmara Zalewska

Marsz Pamięci w hołdzie małym bohaterom z obozu na Przemysłowej

Marsz Pamięci w hołdzie małym bohaterom z obozu na Przemysłowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

By przywrócić pamięć o małych bohaterach z „Obozu na Przemysłowej” i oddać im należny hołd, już po raz trzeci łodzianie modlili się oraz przeszli w Marszu Pamięci pod Pomnik Pękniętego Serca. Przewodniczył im abp Marek Jędraszewski, inicjator Marszu Pamięci.

Reklama

– Niedługo miną 73 lata, dokładnie 11 grudnia, kiedy przybył tutaj, do Łodzi, pierwszy transport polskich dzieci. Zamknięto je w obozie koncentracyjnym, zwanym dzisiaj w skrócie Obozem na Przemysłowej. Te dzieci i te, które przybywały do obozu w kolejnych transportach, czekała nadludzka praca, bicie, głód, zimno, ogromna tęsknota za najbliższymi, często śmierć. (…) Pośród nienawiści i przemocy, odbieranej z dnia na dzień nadziei na lepsze życie. Na powrót do normalnego życia, do najbliższych. Jak to jest możliwe? Jak to było możliwe? – mówił podczas Mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Ksiądz Arcybiskup. – Historia „Obozu na Przemysłowej” trwa i znaleźlibyśmy w wielu zakątkach świata podobne albo bardziej przerażające obozy. Jak się ustrzec przed złem? Jak nie dopuścić do tego, by to się powtórzyło? To za mało, powtarzać jak mantrę: nigdy więcej wojny! Bo przecież wojny ciągle, niestety, są! Trzeba nam nieustannego nawracania i powrotu do Boga, który jest miłością i dlatego Ojcem nas wszystkich. Trzeba nam nieustannego nawracania, by w drugim człowieku, zwłaszcza słabszym i bezbronnym, dostrzec brata, któremu musimy okazać pomoc. Trzeba nam bardzo odpowiedzialnej refleksji odnośnie do naszego życia, by zrozumieć, że przyjdzie moment, gdy staniemy twarzą w twarz wobec Najwyższego Sędziego i będziemy musieli zdać rachunek z naszego życia. Trzeba nam bardzo odpowiedzialnej refleksji wobec świata, jaki jest dzisiaj; wobec Europy, która za wszelką cenę chce odciąć się od swoich chrześcijańskich korzeni. Jako wymóg najbardziej podstawowy nas wszystkich, na wszystkich poziomach życia i miejscach, jakie zajmujemy w społeczeństwie, proporcjonalnej do tego miejsca odpowiedzialności, musimy wracać w naszym myśleniu i postępowaniu do Pana Boga. Nie wolno nam żyć, tak jakby Pana Boga nie było! Właśnie po to, by nie powtarzały się także w przyszłych pokoleniach prawdziwe powiedzenia Fiodora Dostojewskiego, że jeśli Boga nie ma, to wszystko wolno! Właśnie dlatego, że jest Bóg, to nie wszystko wolno, pomimo że człowiek jest wolny! Przeciwnie, właśnie dlatego, że Bóg jest miłością, mamy tę miłość okazywać drugiemu człowiekowi w myśl przykazania, które Pan Jezus nam zostawił: „kochaj bliźniego jak siebie samego!”– podkreślił łódzki Pasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co roku Marsz wyrusza z innego kościoła, ale cel jest zawsze ten sam – Pomnik Pękniętego Serca, by tu zapalić znicz pamięci, pomodlić się, oddać hołd. Uroczystości to duże przeżycie dla wszystkich, ale dla osób, które przeżyły ten obóz to wydarzenie szczególne – bolesne, ale i wzruszające, bo wreszcie ktoś o nich pamięta. Dwa lata w „Obozie na Przemysłowej” spędziła Krystyna Lewandowska, która na uroczystości przyjechała specjalnie z Gdyni. – mam przed oczami chwile gdy stałam głodna i zmarznięta na apelu, chwile o których nie chcę pamiętać, ale o których wciąż trzeba mówić – podkreślała.

„Obóz na Przemysłowej” usytuowany został w łódzkim, odciętym od świata getcie i działał przez 25 miesięcy II wojny światowej. Dziennie przebywało w nim średnio tysiąc dzieci; w dniu wyzwolenia miasta (styczeń 1945 r.) w zmarzniętych, drewnianych barakach znaleziono około 900 maluchów na skraju życia i śmierci. Był jedynym takim tworem na terenach zagarniętych przez III Rzeszę. Przywożono tu polskie dzieci – sieroty wojny, młodocianych łączników AK, dzieci działaczy podziemia antyhitlerowskiego i rodziców odmawiających podpisania volkslisty. Były tu dzieci w wieku od niemowlęctwa do 16. roku życia. Nazwa wzięła się od nazwy ulicy, którą dzieci spod plandek ciężarówek widziały po raz ostatni – Przemysłową wjeżdżały za bramy obozu.

2015-11-10 12:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życiu mówię: TAK!

Niedziela toruńska 24/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

marsz

obrońcy życia

Tomasz Strużanowski

Wojciech Kowalski, jeden z inicjatorów Obywatelskiego Ruchu Promocji Naprotechnologii w diecezji toruńskiej

Wojciech Kowalski, jeden z inicjatorów
Obywatelskiego Ruchu Promocji
Naprotechnologii w diecezji toruńskiej

W wielu miastach w Polsce odbyły się marsze dla życia i rodziny. 31 maja w diecezji toruńskiej odbyły się marsze w Toruniu i Grudziądzu. Uczestnicy dali świadectwo swojego przywiązania do wartości chrześcijańskich oraz umiłowania życia, którego dawcą jest Bóg. Tłumy mieszkańców w barwnym korowodzie manifestowały swoją wiarę mówiąc życiu: tak! Uczestnicy mogli także złożyć podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Stop Aborcji” oraz pod „Apelem o utworzenie programu faktycznego leczenia niepłodności”, który jest inicjatywą Obywatelskiego Ruchu Promocji Naprotechnologii

TOMASZ STRUŻANOWSKI: – Czym jest naprotechnologia?
CZYTAJ DALEJ

Liban: Papież dodał nam odwagi. Wielu płakało na jego widok

Ksiądz maronicki Majed Marun był pod wielkim wrażeniem gestów i postawy Leona XIV podczas wizyty w Kraju Cedrów. „Pamiętam łzy wielu osób, które widziały pełną miłości twarz Ojca Świętego, jego czułość” – mówi i dodaje, że Leon XIV przyniósł nadzieję na pojednanie w kraju.

W następstwie pierwszej podróży apostolskiej Papieża do Turcji i Libanu lokalny Kościół i cały naród libański próbują zgłębiać znaczenie tych intensywnych dni spędzonych z Następcą Piotra. Pierwsze wrażenia z papieskiej wizyty przedstawia ojciec Majed Marun, ksiądz maronicki.
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik KEP o komisji niezależnych ekspertów: Dokumenty są w fazie roboczej, trwają konsultacje

2025-12-03 20:06

[ TEMATY ]

Ks. dr Leszek Gęsiak SJ

ks. Leszek Gęsiak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Leszek Gęsiak

Ks. Leszek Gęsiak

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak SJ, odniósł się do wątpliwości wokół kształtu niezależnej komisji badającej wykorzystywanie seksualne małoletnich w Kościele. W odpowiedzi na głosy krytyki zapewnił, że procedowane dokumenty mają charakter roboczy i są obecnie przedmiotem szerokich konsultacji.

Komentarz rzecznika jest odpowiedzią na list otwarty ks. dr. Grzegorza Strzelczyka. W swoim piśmie teolog wyraził obawę, że projekty przygotowane przez zespół pod kierownictwem bp. Sławomira Odera mogą systemowo osłabić niezależność przyszłej komisji oraz utrudnić jej skuteczne docieranie do prawdy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję