Reklama

Polityka

Inauguracja polskiej nadziei

Obecna kadencja Sejmu przejdzie do historii III RP. Jeszcze nigdy partia rządząca nie miała tak wielkiej przewagi w dwuizbowym parlamencie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed rozpoczęciem obrad Sejmu VIII kadencji Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości zebrał się w Sali Kolumnowej. To największe pomieszczenie przy Wiejskiej było wypełnione po brzegi posłami, senatorami i eurodeputowanymi PiS. – To najliczniejszy klub parlamentarny w historii. Na nasze posiedzenie przyszło ponad 300 osób – mówiła „Niedzieli” poseł Joanna Lichocka.

Pierwszy raz zwycięskie ugrupowanie nie musi tworzyć koalicji, aby samodzielnie rządzić. – Ta kadencja będzie przełomowa, bo mamy silny mandat społeczny do tego, aby naprawdę zmienić Polskę. Siłą rzeczy nasuwają się porównania do przełomu sprzed 25 lat – uważa Lichocka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Sejmie jak w rodzinie

Pierwsze posiedzenie Sejmu nowej kadencji jest świętem demokracji. Dlatego też wystąpienia prezydenta oraz marszałka seniora były koncyliacyjne i pojednawcze.

Reklama

– Razem jesteśmy ważniejsi niż każdy z osobna, bo nad nami są wartości: dobro i prawda, wolność i sprawiedliwość – mówił Kornel Morawiecki, marszałek senior, który poprowadził pierwszą część obrad. Wybitny opozycjonista zwrócił się do posłów z apelem, by zaczęli myśleć o zmianie ustawy zasadniczej i naprawie Polski. – Marzy mi się, żebyśmy w tym parlamencie, z udziałem całego społeczeństwa, zaproponowali Polsce i Europie nową, wielką konstytucję, na miarę XXI wieku. Konstytucję nie tylko praw i obowiązków, nie tylko wolności, ale konstytucję sensu – podkreślił Morawiecki.

W podobnym tonie mówił prezydent Andrzej Duda. – Demokracja pokazała swoją siłę i istotę. Dla mnie jako prezydenta jest to radość, bo w każdym normalnym kraju demokratycznym dzieje się tak, że władza się zmienia. Raz rządzi jedna opcja polityczna, następnym razem inna. To, że te wybory przyniosły tak zdecydowaną zmianę na polskiej scenie politycznej, także jest świadectwem demokracji – podkreślił. Prezydent zaapelował również o podniesienie poziomu kultury sporów parlamentarnych i większą dbałość o język. – To tak samo jak w rodzinie, gdzie jest miłość pomiędzy żoną a mężem. Chociaż są spory, to jednak tam, gdzie jest miłość, zawsze jest także wola szukania porozumienia. Chciałbym, żeby tym zwornikiem szukania porozumienia w Sejmie był patriotyzm, była niepodległość Polski.

Wystąpienie Ewy Kopacz

Parlamentarne świętowanie pierwszego dnia zostało zakłócone wystąpieniem premier Ewy Kopacz, która składała dymisję swojego rządu. Ostrzegała PiS przed niszczeniem demokratycznego państwa, grożąc z mównicy sejmowej ekipie przejmującej rządy.

Reklama

Słowa Ewy Kopacz spotkały się z dezaprobatą przedstawicieli pozostałych ugrupowań. – Wystarczy zestawić jej wystąpienie i prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił o tym, że możemy mieć różne poglądy, możemy się spierać, ale możemy to robić w sposób, który nikomu nie będzie uwłaczał. Natomiast ten ton pouczający nas i obywateli, którzy dokonali wyboru, jest kompletnie nie na miejscu. Szkoda, że taka jest końcówka tego rządu – powiedziała „Niedzieli” Elżbieta Witek, rzecznik PiS. – Nie rozumiem, czemu przemówienie Ewy Kopacz było aż tak agresywne. Powinno być tak, że podsumowujemy swoje lata i przekazujemy pałeczkę – dodał Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.

Wystąpienie krytykowali nawet dziennikarze w mediach przychylnych Platformie Obywatelskiej. Słowa ustępującej premier nie spodobały się także posłom z jej partii, bo tuż po wystąpieniu wybrali na szefa klubu PO Sławomira Neumanna, a nie Ewę Kopacz.

Jak na pierwszym roku

Polityczna układanka w parlamencie jest wyjątkowa pod wieloma względami. Nowością jest brak jakiejkolwiek lewicy. Koalicja postkomunistycznego SLD z wojującym światopoglądowo Twoim Ruchem nie weszła do parlamentu. – Przez ostatnie lata mieliśmy wyścigi Twojego Ruchu i SLD o to, które z tych ugrupowań jest bardziej antyklerykalne i antychrześcijańskie. Jak widać, ta konkurencja źle się dla nich skończyła – stwierdził Andrzej Jaworski z PiS.

Teraz po prawej stronie i w centrum sali plenarnej siedzą posłowie PiS. Na lewo od centrum jest PO, później Kukiz’15 i Nowoczesna, a na samym skraju lewicy zasiada najmniejszy PSL.

We wszystkich klubach nie brakuje posłów nowicjuszy. Część z nich nie kryło swojego zakłopotania. – Przypominają mi się czasy, gdy byłam na pierwszym roku studiów na UW. Szukałam dziekanatu, biblioteki, a teraz próbuję się odnaleźć tutaj – żartobliwie mówiła Joanna Lichocka.

Radzi sobie jakoś 23-letni Łukasz Rzepecki, który jest obecnie najmłodszym posłem RP. – Byłem współpracownikiem posła Marcina Mastalerka i dobrze znam obowiązki, zwyczaje i procedury w parlamencie – powiedział Rzepecki i dodał: – Jako poseł chciałbym szczególnie reprezentować młodych Polaków. Znam problemy moich rówieśników i wiem, że niektóre z nich można rozwiązać z ławy sejmowej przy Wiejskiej.

* * *

Niosłem Ciebie, Polsko,
jak żagiew, jak płomienie –
gdzie Cię doniosę – nie wiem.
To słowa z podziemia, autor nieznany...

Z przemówienia marszałka seniora Kornela Morawieckiego 12 XI 2015

2015-11-18 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głębokie przekonanie

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł, że dwie osoby podejrzane o terroryzm były przetrzymywane i torturowane w Polsce, w tajnych więzieniach CIA. To kuriozalny wyrok. Dodatkowo kraj nasz, czyli my wszyscy – podatnicy, ma wypłacić Palestyńczykowi Abu Zubaydzie i Saudyjczykowi Abd al-Rahimowi al-Nashiriemu łącznie 230 tys. euro. Wszystko zaczęło się 10 lat temu, gdy doszło do konfliktu między funkcjonariuszami amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej. Jego skutkiem były ustne przecieki informacji do amerykańskiej prasy na temat rzekomych więzień i torturowania podejrzanych o terroryzm w latach 2002-2003. Sprawę podchwyciły organizacje, które w nazwie miały „prawa człowieka”, traktując ją jako doskonałe paliwo do uzasadnienia i nagłośnienia swojej egzystencji. Specjalne komisje do spraw zbadania funkcjonowania rzekomych więzień CIA w Europie powołała Rada Europy i Parlament Europejski. Obie komisje bazowały wyłącznie na serii poszlak, plotek i skojarzeń. Nie znalazły żadnego konkretnego dowodu.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek opuści w niedzielę szpital!

2025-03-22 18:25

[ TEMATY ]

papież Franciszek

opuści szpital

Foto Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

W niedzielę papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu - poinformował w sobotę jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami w szpitalu. Stan papieża jest stabilny - ogłosił. Podkreślił, że Franciszkowi zalecono odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące.

Dobra wiadomość, na którą, jak sądzę czeka cały świat to ta, że jutro Ojciec Święty zostanie wypisany ze szpitala, powróci do Domu Świętej Marty - poinformował dziennikarzy profesor Sergio Alfieri. Jak zaznaczył rzecznik Watykanu, Matteo Bruni o 12.00 papież ukaże się w oknie swego apartamentu w Klinice Gemelli, a następnie powróci do Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Zostawiły w sercach wielki ślad

2025-03-22 19:26

Magdalena Lewandowska

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu odbył się kolejny pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali ze szpitala.

Wiele osób przybyło wspólnie się modlić i pożegnać dzieci utracone. Eucharystii i pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś. W homilii wskazywał, by odpowiedzi na trudne pytania i ukojenia w bólu szukać na krzyżu Chrystusa. – Wpatrując się w krzyż, na którym wisi Jezus Chrystus, widzimy że Bóg umiera z miłości. Krzyż pokazuje nam, jak Bóg kocha człowieka, jak pragnie zbawić każdego człowieka. Bóg pragnie także zbawienia tych dzieci utraconych – tłumaczył franciszkanin. – Kiedy wpatrujemy się w przebity na krzyżu bok Jezusa, w Jego otwarte serce, zobaczymy, że tam wyryte jest imię każdego z nas. W sercu, które jest pełne miłości, w sercu, które przygarnia i pociesza każdego. To jest nasza nadzieja – przekonywał. Prosił rodziców doświadczający straty dziecka, by swoje serca złożyli w sercu Jezusa: – To dziecko jest dla nas niepowtarzalne, jedyne i ta strata ma prawo boleć i rozdzierać nasz serca, bo kochamy. Ale nie zapominajmy, że Bóg również kocha. Jeśli nasze zbolałe serce złożymy w Jego sercu, w sercu, które jest ogniskiem miłości, wtedy doznamy ukojenia i uleczenia Bożą miłością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję