Reklama

Książki

Papieska Biblioteka dla studentów

W Watykanie w Kolegium Niemieckim 18 listopada br. rozpoczęła działalność Biblioteka Josepha Ratzingera/Benedykta XVI, w której będą gromadzone zarówno jego dzieła, jak i publikacje o nim. Na kilka tygodni przed otwarciem biblioteki spotkałem się z rektorem Kolegium Niemieckiego – ks. Hansem-Peterem Fischerem oraz ks. prof. Stefanem Heidem, dyrektorem Biblioteki Instytutu Towarzystwa im. Görresa, którego rzymska siedziba znajduje się w Kolegium Niemieckim, aby porozmawiać o tej nowej instytucji oraz o szczególnym miejscu, w którym będzie działała

Niedziela Ogólnopolska 47/2015, str. 15-16

[ TEMATY ]

książka

biblioteka

Włodzimierz Rędzioch

Ks. rektor Hans-Peter Fischer

Ks. rektor
Hans-Peter Fischer

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Jest Ksiądz rektorem Kolegium Niemieckiego, które znajduje się w pobliżu Bazyliki św. Piotra. To historyczne miejsce: w czasach rzymskich był tutaj cyrk Nerona, gdzie ginęli pierwsi chrześcijanie, w tym św. Piotr, a od czasów Karola Wielkiego działała tu Schola Francorum, hospicjum dla pielgrzymów spoza Alp, przybywających do grobu Apostoła. Dziś kolegium jest także siedzibą działającego od wieków bractwa i instytutu naukowego...

KS. HANS-PETER FISCHER: – To prawda, że bractwo, którego oficjalna nazwa brzmi: Bractwo Matki Bożej na Cmentarzu Niemieckim u św. Piotra, działa tu – jak mówi tradycja – od czasów Karola Wielkiego (IX wiek), ale jego statuty powstały dopiero w połowie XV wieku (1454 r.). Na początku zajmowało się ono hospicjum dla pielgrzymów języka niemieckiego z królestwa Karola Wielkiego, a także ich pochówkiem. Do dziś bractwo jest właścicielem cmentarza.
Kolegium Niemieckie zostało natomiast założone w 1876 r. przez ówczesnego rektora ks. Antona de Waala. Był on samoukiem zafascynowanym archeologią i historią Kościoła. Przyjaźnił się ze słynnym archeologiem Giovannim Battistą de Rossim. Ks. prał. de Waal postanowił zorganizować kolegium dla księży, którzy przybywali do Rzymu studiować właśnie archeologię.

Reklama

– W kolegium działa również Instytut Görresa, jest Ksiądz Profesor jego dyrektorem...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. PROF. STEFAN HEID: – Od 1888 r. w kolegium znajduje się również rzymska siedziba Instytutu Görresa, który ma główną siedzibę w Bonn i liczy 3 tys. członków – są to profesorowie uniwersyteccy, głównie katolicy. Instytut ma dwa biura za granicą: w Jerozolimie i to nasze – w Watykanie. Instytut w Rzymie, ze swoimi asystentami naukowymi, zajmuje się historią Kościoła i archeologią chrześcijańską. Jesteśmy prawdopodobnie jedynym kolegium księżowskim, które ma swoje czasopismo naukowe („Römische Quartalschrift für Christliche Altertumskunde und Kirchengeschichte”), założone rok wcześniej niż kolegium; obecnie jest ono prowadzone wspólnie przez instytut i kolegium.

– Jest Ksiądz Profesor odpowiedzialny za bibliotekę, jedną z najważniejszych, jeżeli chodzi o zbiory dotyczące archeologii chrześcijańskiej...

– Biblioteka jest niewielka – mamy 45 tys. woluminów, ale wyspecjalizowaliśmy się w archeologii chrześcijańskiej oraz historii kościelnej, zwłaszcza w historii diecezji języka niemieckiego, historii papiestwa, soborów i liturgii.

– Obok tej biblioteki powstała nowa, poświęcona Benedyktowi XVI. Jakie były związki kard. Josepha Ratzingera z Kolegium Niemieckim?

Reklama

KS. HANS-PETER FISCHER: – Kard. Ratzinger miał głębokie związki zarówno z bractwem, jak i z Instytutem Görresa i Kolegium Niemieckim. Jan Paweł II mianował go prefektem Kongregacji Nauki Wiary pod koniec 1981 r., ale kardynał przyjechał do Rzymu na początku następnego roku – niestety, jego mieszkanie nie było gotowe i zatrzymał się na kilka miesięcy w kolegium, gdzie zajął zwykły pokój studencki.

– Skąd wziął się pomysł, aby założyć bibliotekę poświęconą kard. Josephowi Ratzingerowi/Benedyktowi XVI?

KS. PROF. STEFAN HEID: – Idea biblioteki zrodziła się w kolegium. Następnie okazało się, że była nią zainteresowana także Fundacja Watykańska Joseph Ratzinger – Benedykt XVI, a nawet sam Papież senior, który w dalszym ciągu utrzymuje z nami kontakty. Zaskakujący jest nie sam pomysł, ale szybkość jego realizacji. A stało się to możliwe dzięki wielkiej liczbie prezentów, które otrzymaliśmy od samego Benedykta XVI, Fundacji Ratzinger, Watykańskiej Księgarni Wydawniczej. Mamy już więc ogromną liczbę książek we wszystkich językach, które można konsultować. Będzie również dostępny katalog on-line. Naszą ideą jest, aby nabyć każdą książkę Benedykta XVI albo o nim, którą publikuje się na świecie, jednym słowem – to wszystko, co dotyczy jego osoby. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z Instytutem Patrystycznym Augustinianum, który od 2016 r. będzie organizować roczne kursy teologii Josepha Ratzingera.

– W jakich godzinach biblioteka jest otwarta?

– Od poniedziałku do czwartku w godz. 15.30-19.30.

2015-11-18 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Filozofuj z ojcem Bocheńskim

Niedziela warszawska 17/2021, str. III

[ TEMATY ]

biblioteka

Ojciec Bocheński

bibliotekabemowo.pl

Ojciec Bocheński był wykładowcą, redaktorem, pilotem. Brał też udział w bitwach, służył jako kapelan

Ojciec Bocheński był wykładowcą, redaktorem, pilotem. Brał też udział w bitwach, służył jako kapelan

Dzielnicowa Biblioteka Publiczna przygotowała projekt, który ma na celu przypomnienie postaci o. Józefa Bocheńskiego i propagowanie jego twórczej myśli filozoficznej.

Sylwetka o. Bocheńskiego wydaje się mało znana, ale może stać się duchowym oparciem w trudnych czasach. Może być również doskonałą inspiracją dla każdego z nas, w tym również dla młodzieży – podkreśla Joanna Braun, koordynator projektu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Kolonie ze św. Sebastianem

2025-08-16 19:25

koloniści

W Ośrodku Wypoczynkowo-Rekreacyjnym w Niechorzu odbyła się kolonia letnia organizowana przez Stowarzyszenie świętego Sebastiana z Polkowic.

Było to wydarzenie, które na długo zapadnie w pamięci uczestników – zarówno dzieciom, jak i organizatorom oraz wychowawcom. Kolonia „św. Sebastiana” to nie tylko letni wypoczynek, ale także okazja do zdobycia nowych doświadczeń oraz nawiązania wartościowych przyjaźni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję