Reklama

Niedziela Przemyska

Domowy Kościół przy stole słowa (3)

śpiew wdzięczności

Niedziela przemyska 50/2015, str. 6

[ TEMATY ]

Domowy Kościół

M. Kuc

Bernadeta i Janusz Babiczkowie z dziećmi Magdaleną i Marcinem

Bernadeta i Janusz Babiczkowie z dziećmi Magdaleną i Marcinem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyśpiewuj, Córo Syjońska, podnieś radosny okrzyk, Izraelu” (So 3, 14-18); „On chrzcić was będzie Duchem Świętym” (Łk 3, 10-18)

Zmagamy się w walce
o przychylność Boga,
jak świątynni ofiarnicy
licytujemy się
obfitszym od innych darem.
To wszystko nieważne,
On nas odkupił,
dlatego najmilszą dlań ofiarą
jest śpiew wdzięczności.
To jego strofy otwierają
nas na Tego,
który wszystko może,
na Ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po brzegi załadowane wózki w marketach i rozlegające się z głośników kolędy czynią nas głuchymi na ten śpiew, który nuciła córa syjońska, na ten okrzyk Izraela, w którym kryła się nadzieja, że przyjdzie Ten, który chrzcić będzie Duchem Świętym. Przyznam, że z tym Duchem Świętym mam sporo problemów. Tu i ówdzie spotykam ludzi, którzy dotykają Go nieomal fizycznie. Patrzę na różne formy przywoływania Ducha przez wspólnoty żywego Kościoła i nie rozumiem. Co się musi zdarzyć, żeby atletyzm wiary przemienił się w radość z faktu, że Nowonarodzony uwolnił mnie od tego atletycznego napięcia. Mówi: „Ja już to wszystko za ciebie zrobiłem”.

Reklama

W końcu zacząłem śledzić życie św. Piotra. Porywczy człowiek, który najpierw mówi, że Jezus jest Mesjaszem, ale za chwilę odciąga Jezusa na bok i odwodzi Go od spełnienia tej misji. I tak właściwie sinusoidalnie toczy się to życie Piotra aż do ostatniego spotkania nad Jeziorem Tyberiadzkim. Po raz trzeci widzi Zmartwychwstałego i wpada na genialny pomysł: idę łowić ryby. I ot tak z rybaka staje się wędkarzem. Potem są już rzeczy, które znamy: ogień, pierwsza katecheza. Ale to, co intryguje w Dziejach Apostolskich, to uzdrowienie chromego. Łukasz dobitnie podkreśla, że działo się to, czyli w godzinie konania Jezusa. Piotr i Jan przy wejściu do świątyni napotkali chromego. Ten wyciągnął do nich dłoń z nadzieją na datek. Wtedy Piotr spojrzał na niego i powiedział: „Nie mam srebra ani złota, ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!”.

Czasem mijam ludzi kalekich, chromych i nachodzi mnie taka pokusa: podejść i powiedzieć: „Wstań!”. Oczywiście nigdy tego nie zrobiłem, bo mam trochę za dużo srebra i złota. To ja mam pomysły na swoją pracę i, co charakterystyczne dla kogoś, kto publicznie ujawnia swoje myśli, bywam ogołacany, dotknięty ironią, czasem złośliwością. Niestety nie staję się przez to biedny. Zamykam się w sobie, dużo obmyślam, postanawiam, że następnym razem napiszę mądrzej. A chromi siedzą i wyciągają rękę.

Może i w twojej rodzinie dominuje złoto i srebro, a nie imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka. To, co zdarzyło się Piotrowi o tej trzeciej godzinie, spotęgowało się w dalszym życiu. Przeglądając kolejne rozdziały Dziejów Apostolskich przeczytamy, że ludzie wynosili chorych z nadzieją, żeby tylko cień Piotra padł na nich i rzeczywiście zostawali uzdrowieni. Może powiemy, że wtedy tak trzeba było, że Duch Święty jakby obficiej nawiedzał ludzi. Ale przecież On jest w każdym z nas ochrzczonych i bierzmowanych.

Oto historia bardzo współczesna. O. Stanisław Urbaniak, pallotyn z Rwandy, od lat nakłada na ludzi ręce i wyrzuca w imię Jezusa choroby, choć sam ciężko choruje. Jak wyznał, nie chciał mieć z tym nic wspólnego, ale kiedyś poprosili go ludzie ze wspólnoty charyzmatycznej, aby prowadził modlitwę o uzdrowienie. – Nie ma mowy – odparł – Nie chcę, by mnie wyzywali od głupków.

W końcu jednak się zgodził. Kościół był wypełniony po brzegi. Przyszła matka z dzieckiem. Miało z sześć lat, nie chodziło, nie mówiło, całe ciałko miało poskręcane, powyginane. Matka położyła tego nieboraka na podłodze. W pewnym momencie usłyszała głos dziecka, które wołało imię jednej z dziewczynek: Chantal. Matka spojrzała na podłogę: nie było jej chłopca. Zbladła. Podniosła wzrok i spostrzegła, że jej chłopczyk biega po kościele i woła po imieniu koleżankę.

Może w relacjach rodzinnych jesteśmy tak poskręcani, jak ten chłopaczek, ale upieramy się przy swoim srebrze i złocie. Dzieci mają swoje, rodzice swoje. Może przed trzecią niedzielą, na zakończenie spotkania przy stole, ucałujmy się i powiedzmy: Nie mam srebra ani złota, porzucam je. Pragnę, abyśmy w imię Jezusa Nazarejczyka wstali.

2015-12-10 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań: rozpoczęło się krajowe spotkanie Domowego Kościoła

[ TEMATY ]

spotkanie

Domowy Kościół

Boudewijn Berends / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

W Poznaniu rozpoczęło się trzydniowe spotkanie podsumowujące miniony rok pracy Domowego Kościoła, gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie, w naszym kraju. Uczestniczą w nim wszystkie pary diecezjalne wraz z moderatorami diecezjalnymi oraz członkowie tzw. kręgu centralnego, który koordynuje działania par w diecezjach, łącznie 180 osób.

Spotkanie podsumowujące rok pracy Domowego Kościoła odbywają się co roku w innej diecezji. Po raz pierwszy, w związku z 1050.rocznicą chrztu Polski, jego zorganizowania podjął się Poznań.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

[ TEMATY ]

nowenna

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

XXIII Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy

2025-09-14 11:19

Biuro Prasowe AK

- Musimy wołać tym wołaniem, które Pan Jezus objawił św. Faustynie: „Jezu, ufam Tobie”. Tylko i wyłącznie Tobie ufam, nikomu innemu. Ufam Tobie, gdy chodzi o moje osobiste życie, gdy chodzi o moją osobiste pielgrzymowanie do domu Ojca. Tobie ufam i nigdy się na Tobie nie zawiodę. Mamy wołać „Jezu, ufam Tobie”, gdy chodzi o nasze życie społeczne, narodowe i państwowe – mówił abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach podczas XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy.

Na początku kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, ks. Zbigniew Bielas, witając uczestników XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy, przypomniał, że spotkanie odbywa się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei” i wpisuje się w obchody Roku Jubileuszowego. – Moi Drodzy, Łagiewniki to miejsce szczególne. Przybywają tu pielgrzymi z całego świata i z różnych stron Polski, także pociągami, a brać kolejarska obrała sobie naszą bazylikę na miejsce corocznej modlitwy – powiedział i zaznaczył, że w dniu 90. rocznicy objawienia koronki do Bożego Miłosierdzia wierni ponownie zawierzą siebie, świat i środowisko kolejarskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję