Przekazanie insygniów prezydenckich było wydarzeniem szczególnie ważnym dla tych, którzy uważają, że PRL była państwem nielegalnym, a prawdziwe władze, będące depozytariuszem legalnego państwa, znalazły się na uchodźstwie. Dla nich przekazanie insygniów było usankcjonowaniem zmian zachodzących w Polsce. Wałęsa był pierwszym przedstawicielem władz nad Wisłą, które uważano za legalne. Natomiast dla tych, którzy nie mieli tak radykalnych poglądów, miało to znaczenie symboliczne. Oznaczało, że kończy się kwestionowanie legalności władz w Polsce i czas symbolicznej dwuwładzy. Przeważał pogląd, że władza narzucona po II wojnie była nielegalna, nie pochodziła od narodu, ale była uznawana międzynarodowo – z czasem przez wszystkie państwa świata (jako ostatnie państwo cofnęła poparcie rządowi emigracyjnemu Stolica Apostolska – de facto w 1958 r., de iure – w 1972 r. – przyp. wd).
Między wyborami z 4 czerwca 1989 r. i pierwszymi wolnymi wyborami parlamentarnymi z 25 października 1991 r. trwał okres przejściowy między PRL a III RP. Wolne wybory prezydenckie i przekazanie insygniów były ważnym, może najważniejszym wydarzeniem tego okresu. Ale nie jest to dzień narodzin III RP. Można go za taki uznać tylko symbolicznie. Tak jak symbolicznie uznano 11 listopada za dzień odzyskania niepodległości po latach zaborów. Ja byłbym raczej za 25 października, choć w świadomości społecznej bardziej liczy się 4 czerwca, gdy miliony ludzi zadało śmiertelny cios dyktaturze komunistycznej. Umierała jeszcze przez wiele miesięcy, ale już się nie podniosła.
“Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości” - mówił abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy o pokój, w rocznicę zbrodni katyńskiej i 15 rocznicę katastrofy smoleńskiej. W liturgii udział wziął prezydent Andrzej Duda z małżonką.
- Dziś czujemy się duchowo związani z ofiarami ludobójstwa Katynia i z ofiarami katastrofy lotniczej spod Smoleńska. To nie śmierć rozdziela ludzi, ale brak pamięci i brak miłości. „W cierpieniu jesteśmy najbardziej sobą, pisał ks. Józef Tischner. Tam się kończy polityka, a zaczyna człowiek.” Byłem parę lat temu na cmentarzu w Katyniu, a potem pojechałem na miejsce lotniczej katastrofy. To było jedno z tych zdarzeń, które wbiły się w moje serce i w moją pamięć w sposób głęboki i niezatarty. Nie chcą stamtąd wyjść - mówił w kazaniu abp Galbas.
Ks. Henryk Okołotowicz, duchowny Kościoła katolickiego na Białorusi, skazany na 11 lat więzienia pod zarzutem „zdrady stanu”, wysłał wiadomość do wiernych „zza krat”. Stało się to w przeddzień jego 65. urodzin, które ksiądz obchodził 8 kwietnia w areszcie śledczym w Mińsku, donosi portal katolik.life. Jak poinformowano, proces odbywał się przy drzwiach zamkniętych i nie ma żadnych informacji na temat sprawy księdza z Wołczyna.
Podziel się cytatem
Odnosząc się do słów kard. Kazimierza Świątka, który również był przetrzymywany w areszcie śledczym sowieckich służb KGB, duchowny zauważył, że „księża są prześladowani, aby nas uciszyć, aby uniemożliwić Kościołowi katolickiemu mówienie prawdy”.
W parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła w Kurowie abp Stanisław Budzik poświęcił odnowione organy.
Dwuletnia renowacja instrumentu, podjęta ogromnym wysiłkiem duszpasterzy i wiernych, zakończyła się sukcesem. W niedzielę radości poświęcone organy wybrzmiały podczas Mszy św., a także koncertu inauguracyjnego, zagranego przez Stanisława Maryjewskiego. Rozpoczynając prezentację instrumentu od zagrania Toccaty i fugi d-moll J. S. Bacha, katedralny organista podkreślił, że niewielki instrument ma bardzo duże możliwości.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.