Przełom roku, zamyślenia nad przemijaniem, niewiadomym końcem życia... Wydawałoby się, że wyciszą się w nas egoizmy, kłamstwa, krętactwa, podstępne intrygi, i nawet najgorsi zaczną myśleć szlachetnie, odrzucą własne korzyści w imię wyższych celów. Zrozumieją, co tak naprawdę jest ważne, gdy przyjdzie nam życie podsumować. „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16, 26). Obserwując zachowanie publiczne niektórych znanych ludzi w Polsce, chciałoby się zawołać po staropolsku: „Bójcie się Boga!”, ale ten dar bojaźni Bożej, będący „początkiem ludzkiego rozumu” – jak mówił Jan Paweł II – nie jest wszystkim dany. Polska Papieża Polaka – św. Jana Pawła II, Prymasa Tysiąclecia, oblubienicy Jezusa św. Faustyny – posłanniczki Miłosierdzia na cały świat, ks. Jerzego – męczennika za wiarę i Ojczyznę, Polska chlubiąca się tysiącletnią tradycją chrześcijaństwa, wiarą w Boga – nie może być marna, byle jaka, skłócona, szkalująca się wzajemnie przed światem, słaba, ośmieszana przez wrogów. – Dlaczego nie potrafimy się cieszyć z nowego prezydenta, rządu, ludzi, którzy ciężko pracują, chcą naprawić Polskę? Widać, że kochają Polskę, że idą dobrą drogą. Pokazali to w krótkim czasie od wyborów. Trzeba im pomagać. Wszyscy powinni odrzucić własne układy, korzyści, jakieś machloje i nie przeszkadzać, przynajmniej zamilknąć – mówiła młoda dziewczyna w czasie świątecznych rozmów o Polsce. Z tą wypowiedzią świetnie korespondują słowa Michała Szulczewskiego, peerelowskiego profesora na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, pracującego niegdyś również w TVP. „Tacy ludzie jak ja, jak Kraśko powinni nałożyć worek pokutny i do kruchty! To najlepsze, co może nas spotkać” – powiedział do mnie w 1991 r. ten człowiek systemu komunistycznego, który miał pełną świadomość przemian, jakie powinny w Polsce nastąpić. Dzisiaj znowu stoimy na początku drogi naprawy Polski. Czy to się uda – zależy od nas, Polaków.
Jeśli ktoś nie potrafi z dystansem spojrzeć na siebie, na swoje życie, działanie, układy, pieniądze, interesy, to przynajmniej powinien wycofać się, zamilknąć. Nie robić żałosnych, śmiesznych występów niby to w obronie demokracji. Na to już nie nabierają się ludzie. Wiem, co myślą, bo spotykam się z mieszkańcami wsi i miasteczek w swoich dziennikarskich wędrówkach po Polsce. Przecież wystarczy popatrzeć na wiecującego Tomasza Lisa czy podskakującego Romana Giertycha – po prostu niesmak i wstyd. Jeszcze bardziej zadziwia wywiad prof. Staniszkis dla tygodnika „Wprost” – krytyka, oceny, złe prognozy. Po co, w czyim interesie, jakiego dobra to przysporzy i komu?
„Naprawdę wielki humanista musi mieć krystalicznie jasną duszę. Ta jasność duszy przekłada się na jasność intencji w myślach i czynach” – Jan Paweł II.
Takich jasnych dusz, idących przez życie prostą drogą, potrzeba nam dzisiaj najbardziej.
15 sierpnia obchodzimy w Kościele uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny. Uroczystość ta należy do centralnych świąt maryjnych
w roku kościelnym. O ile święto Bożego Narodzenia jest najwspanialszym
i największym świętem Boga Ojca, Wielkanoc - Syna Bożego, Zielone
Świątki - świętem Ducha Świętego, o tyle Wniebowzięcie jest największym
świętem Matki Bożej.
Pierwotnie było to święto dla uczczenia Maryi jako Matki
Boga. Na początku VI wieku w Palestynie i Syrii święto to staje się
wspomnieniem zaśnięcia Maryi i pod tym tytułem przyjęło się w Rzymie
w połowie VII wieku, a w VIII wieku zaczęto je obchodzić jako Wniebowzięcie
Najświętszej Maryi Panny.
Uroczystość ta koncentruje naszą uwagę na zakończeniu ziemskiego
życia Maryi, obejmuje wspomnienie Jej narodzin dla nieba (dies natalis)
. 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu
Konstytucją Apostolską "Munificentissimus Deus" (Najszczodrobliwszy
Bóg): "Na chwalę Boga Wszechmogącego, który szczególną swą łaskawość
Maryi Pannie okazał (...), ogłaszamy, określamy i definiujemy jako
objawiony przez Boga dogmat wiary, że Niepokalana Boża Rodzicielka,
zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu żywota ziemskiego, została
wzięta z ciałem i duszą do chwały niebieskiej". Powyższe słowa potwierdziły
prawdę, w którą od wieków wierzyli chrześcijanie. My dziś wypowiadamy
Bogu i Kościołowi wdzięczność za uroczyste ogłoszenie tej prawdy.
Fakt, że Maryja została wzięta z ciałem i duszą do nieba
nadaje dzisiejszemu świętu charakter niespotykanej radości. Dlatego
śpiewem dominującym w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny jest "Magnificat" (Łk 1, 39 - 56). Nie zaznała skażenia grobu,
a ten nowy przywilej wypływa z pierwszego. Maryja zachowana została
od zmazy grzechu pierworodnego, dlatego też teraz nie ponosi jego
skutków. Porodziła Syna Bożego, Dawcę wszelkiego życia, dlatego śmierć
nie może Jej dotknąć. Uczestniczyła najpełniej w zbawczej tajemnicy
Chrystusa i stąd w Niej już teraz objawia się pełnia zbawienia przyniesionego
przez Chrystusa. Maryja pierwsza osiągnęła zbawienie, stała się obrazem
Kościoła w chwale, a dla ludu pielgrzymującego - znakiem nadziei. "
Na koniec Niepokalana Dziewica - jak mówi Konstytucja dogmatyczna
o Kościele - zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej,
dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została
do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego,
aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz Zwycięzcy
grzechu i śmierci" (nr 59).
"W odniesieniu do osoby Maryi Wniebowzięcie (tajemnica eschatologiczna)
oznacza osiągnięcie kresu, pełnionego przez Nią w Bożym planie zbawienia,
posłannictwa i uwieńczenie wszystkich Jej przywilejów. Z punktu widzenia
chrystologicznego, chwała Wniebowzięcia i królewskości Maryi oznacza
wypełnienie owego jedynego przeznaczenia, które wiąże życie, przywileje,
współpracę Maryi nie tylko z historycznym życiem i dziełem Chrystusa,
ale również- z Jego królewskością i chwałą Pana. Wniebowzięcie jest
eschatologiczną konkluzją owego stopniowego upodobnienia się do Chrystusa,
które na etapach historycznej drogi Maryi wyraziło się w bolesnych
próbach, przez jakie przeszła Jej wiara. Jej nadzieja i miłość, w
Jej zgodzie i gotowości wobec zbawczej woli Boga, w Jej wspaniałomyślności
i odpowiedzialnej służbie odkupieńczemu dziełu Syna" (Jan Paweł II)
.
Z uroczystością Wniebowzięcia łączy się zwyczaj święcenia
w tym dniu ziół i pierwocin płodów rolnych, zwłaszcza zbóż i owoców.
Zwyczaj ten powstał w X wieku i nawiązuje genetycznie do ogólnoludzkiej
wiary w dobroczynne, terapeutyczne działanie ziół. Dokonuje się to
w sierpniu, gdy żniwa wieńczą trud pracy rolnika, a zioła i owoce
osiągają szczytowa fazę letniej wegetacji. Błogosławienie ich staje
się w najpełniejszym tego słowa znaczeniu błogosławieniem Boga za
coroczne zbiory, za wszystko, "co z Bożej mamy ręki". Wybór dnia
Wniebowzięcia dla ich benedykcji wykazuje związek z porą żniwną i
odnoszoną do Maryi pochwałą Kościoła, który nazywa Matkę Bożą Kwiatem
pól i Lilią dolin (Pnp 2, 1), spośród zaś wszystkich kwiatów łączy
z Jej postacią wdzięk róży i lilii.
Nastąpiło przedziwne zespolenie w duszy ludu polskiego Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny z dożynkami. Piękny wyraz daje temu poetka:
Zamroczyło nam Panną Nietkniętą
rozmarynem, maruhą t miętą
od kadzideł i kwiatów, i zielska
zachorzała nam Panna Anielska!
Zachorzała chwalebnie przy święcie
na tęsknotę i sen i wniebowzięcie,
w kwietnym durze, w obciążeniu powiek,
śmierć ze snem Ją naszły po połowie.....
Nim Ją błękit kadzidłem podpłynął,
z rąk nam parną zwisła zieleniną,
z rąk Ją potem żywą a umarłą -
srebrny poszum skrzydłami podgarnął...
Oczadziułą tak w kwiatach i pieśni
Śpiacą w niebo Anieli ponieśl (B. Obertyńska)
Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.
Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny parafia pw. Przemienienia Pańskiego w Jastkowicach obchodziła jubileusz 100-lecia swojego istnienia.
Centralnym punktem świętowania była Msza Święta, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. W koncelebrze uczestniczyli kapłani pochodzący z parafii oraz duchowni z dekanatu, na czele z proboszczem ks. Adamem Węglarzem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.