Reklama

Przed ŚDM

Japonia przed Krakowem

Z s. Anetą Płonecką, misjonarką Wspólnoty Słudzy Ewangelii, koordynującą wyjazd młodzieży z Japonii na ŚDM do Krakowa, rozmawia Zofia Świerczyńska

Niedziela Ogólnopolska 4/2016, str. 53

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Niedziela Młodych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ZOFIA ŚWIERCZYŃSKA: – Jaki jest Kościół w Japonii?

S. ANETA PŁONECKA: – Kościół w Japonii jest „małą organizacją”, jest bardzo… kameralny. Chrześcijanie są przede wszystkim skupieni w większych, centralnych miastach, gdzie ludzie pracują, mieszkają, studiują. Tokio, Osaka, Nagasaki czy Fukuoka (miasto na południu wyspy Kiusiu). Są tam również punkty, gdzie młodzi przygotowują się do przyjazdu na ŚDM.

– Czy młodzi chrześcijanie z Japonii planują przyjazd na ŚDM do Polski?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Na pewno są chętni. Ale dla młodzieży z Japonii data spotkania jest trochę niekorzystna, ponieważ studia i egzaminy trwają tam do końca lipca. Więc na ŚDM przyjedzie młodzież, która będzie mogła przenieść egzaminy, albo ci, którzy już pracują. Czasami też zapisują się osoby, które nie mają nic wspólnego z Kościołem, wiarą – na przykład nie są ochrzczeni, ale mają znajomego, który żyje na co dzień wiarą, daje świadectwo swoim życiem, i to ich zachęca.

– Co może dać udział w ŚDM młodym osobom z Japonii?

Reklama

– Jako że w Japonii nie ma wielu katolików, oni często czują się „inni” niż zwykli ludzie. Więc na pewno będzie to dla nich bardzo ważne doświadczenie spotkania z młodzieżą z całego świata, która wierzy, chodzi do kościoła. Dla nich takie spotkanie jest niezwykłym doświadczeniem, będą mogli zobaczyć, że na świecie jest aż tylu katolików! Że są kraje takie jak np. Polska, gdzie wiara jest czymś normalnym. W Japonii oni są naprawdę mniejszością. Po drugie, na pewno będzie to okazja do doświadczenia i pogłębienia żywej wiary, również dla osób, które nie miały w ogóle kontaktu z Kościołem. ŚDM mogą stać się początkiem do poznania wiary. Były także przypadki, że ktoś po takim spotkaniu wyraził chęć przyjęcia chrztu świętego.

– Ilu pielgrzymów przyjedzie z Japonii na ŚDM do Krakowa?

– Konkretnej liczby jeszcze nie znamy, ale porównując wyjazdy w innych latach, szacujemy, że może to być ok. 150-200 osób.

– W jaki sposób młodzi przygotowują się do wyjazdu?

– (…) Konkretne przygotowania do spotkania w Krakowie rozpoczną się w każdej diecezji na kilka miesięcy przed ŚDM. Młodzież nie ma zbyt wiele czasu, żeby spotykać się co miesiąc, nie mówiąc już o cotygodniowych spotkaniach. W praktyce jest to bardzo trudne i zapewne zdołamy się z nimi spotkać 3, 4 razy, i to dopiero na wiosnę.

* * *

Jak w waszych diecezjach, parafiach, wspólnotach przygotowujecie się do ŚDM?

Napiszcie do nas: mlodzi@niedziela.pl .

Inicjatywy pokażemy na naszych łamach.

2016-01-20 09:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

W Gietrzwałdzie kult maryjny starszy niż w Fatimie czy Lourdes

2025-09-16 08:11

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Archiwum ks. Wiktora Ruszlewicza CRL

Kościół w Gietrzwałdzie istniał już w XIV wieku i od początku związany był z oddawaniem czci Matce Bożej. „Fatima i Lourdes stały się słynne i kultem maryjnym naznaczone na skutek objawień. W Gietrzwałdzie ten kult maryjny jest o wiele starszy” - podkreślił w rozmowie z Polskifr.fr ks. Wiktor Ruszlewicz CRL z Kongregacji Kanoników Regularnych Laterańskich Najświętszego Zbawiciela, które to zgromadzenie opiekuje się sanktuarium gietrzwałdzkim. 16 września 1877 r. to data ostatniego objawienia Maryi w Gietrzwałdzie.

Wśród licznych miejsc pielgrzymkowych w Polsce jedno wyróżnia się szczególnie – to Gietrzwałd. Właśnie tu, w 1877 roku, Matka Boża objawiła się dwóm dziewczynkom ponad 160 razy, przemawiając w języku polskim, w czasie, gdy polskość była rugowana przez zaborców. Gietrzwałd jest dziś nie tylko miejscem szczególnego kultu maryjnego, ale również centrum duchowej odnowy narodu - miejscem jedynych w Polsce objawień uznanych przez Kościół.
CZYTAJ DALEJ

Rodzinny bieg św. Maksymiliana w Sanoku

2025-09-16 09:51

Stanisław Gęsiorski

Laureaci biegu rodzinnego

Laureaci biegu rodzinnego

Sanok. Po raz kolejny odbył się Rodzinny Bieg św. Maksymiliana. W wydarzeniu wzięło udział ponad 350 uczestników.

Biegowe wydarzenie jest okazją, aby podjąć się aktywności fizycznej na jednym z czterech dystansów: 2, 5, 10 lub 21 km, ale tez okazją do spotkania w gronie rodzinnym. W tym roku imprezie towarzyszył piknik historyczny, przygotowany z okazji 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski – Bolesława Chrobrego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję