Reklama

Aspekty

Możemy więcej

Codzienność pędzi, a człowiek za nią. Co zrobić z Wielkim Postem, żeby kolejny raz go nie przegapić?

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 7/2016, str. 5

[ TEMATY ]

Wielki Post

Ks. Adrian Put

Diecezjalne nabożeństwo na Kalwarii Rokitniańskiej

Diecezjalne nabożeństwo na Kalwarii Rokitniańskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ktoś powie, że to dzisiaj niemożliwe wyłączyć się na 40 dni ze świata i oddać postom, medytacjom i uczynkom miłosierdzia. Ale – chociaż na pierwszy rzut oka jest to nierealne – po głębszym zastanowieniu zaczyna się to jednak wydawać łatwiejsze niż robienie tego samego przy jednoczesnym niezaniedbaniu szkoły, etatu, rodziny i mnóstwa innych obowiązków (to obszary, z których całymi garściami czerpiemy usprawiedliwienia). Kłopot w tym, że często poruszeni Popielcem i wezwani do pokuty stawiamy sobie absurdalne wyzwania. Zupełnie jak człowiek, który nagle postanawia, że w tym tygodniu wygra maraton, chociaż do tej pory nawet po zakupy do osiedlowego sklepu podjeżdżał autem. Wszystko zaczyna się od małych kroków, a efekt przyjdzie, jeśli te kroki stawiamy systematycznie.

Modlitwa

Po pierwsze trzeba sobie wyznaczyć czas. Bo jeśli ktoś ma problemy z modlitwą, zawsze znajdzie jakąś wymówkę i w nieskończoność będzie przesuwał ten moment, aż późną nocą zmęczony zaśnie. I tu okazją do małego sam na sam z Bogiem mogą stać się rekolekcje, np. parafialne. Zwykle trwają ok. trzech dni, więc na tę chwilę chociaż trochę można się od codzienności oderwać. A co jeśli rekolekcjonista przynudza (co się niestety zdarza, nie ma co się oszukiwać)? Cóż, jeśli komuś zależy, to wyjścia ma w zasadzie dwa. Albo w pokorze prosić Boga, żeby choć jedno z tych słów trafiło do serca, albo na własną rękę poszukać innych rekolekcji. Tu z pomocą przychodzą działające w diecezji wspólnoty. Ruch Światło-Życie organizuje w Bledzewie rekolekcje w samo Triduum Paschalne. Odbędą się w dniach 24-27 marca w parafii pw. św. Katarzyny. Złożą się na nie takie elementy, jak: uczestnictwo w nabożeństwach i celebracjach liturgicznych, wspólne odmawianie Liturgii Godzin w pełnym wymiarze, słuchanie konferencji wprowadzających do liturgii poszczególnych dni Triduum, udział w adoracjach i modlitewnych czuwaniach oraz w obrzędach bezpośrednio przygotowujących do odnowy chrztu św. wzorowanych na Obrzędach Chrześcijańskiego Wtajemniczenia Dorosłych (więcej informacji na utomnes.pl).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z innych ciekawych propozycji – 18 marca w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu rozpoczynają się trzydniowe rekolekcje Lectio Divina, które poprowadzi ks. Artur Adamczak, seminaryjny ojciec duchowny. To taka bardzo stara forma modlitwy oparta na pogłębionej lekturze tekstów biblijnych, stanowiąca część tradycji Kościoła katolickiego, wracająca do łask po Soborze Watykańskim II. Informacji i kontaktów można szukać na stronie www.paradisus.pl.

Ale modlitwa to przecież nie tylko podczas rekolekcji. Drogi Krzyżowe i „Gorzkie żale” to wciąż dość popularne nabożeństwa (jeśli inteligentnie zareklamowane i dobrze poprowadzone, to nawet wśród młodzieży). I nie zapominajmy o wielkiej diecezjalnej modlitwie na Kalwarii Rokitniańskiej – tradycyjnie w piątek poprzedzający Niedzielę Palmową.

Jałmużna

Nie jest w zasadzie aż taka trudna (oczywiście po zwalczeniu odruchów skąpstwa). Mnóstwo jest w Wielkim Poście okazji, żeby się podzielić groszem z potrzebującymi. I na tym można by skończyć, gdyby nie fakt, że jałmużna może być czymś więcej. Bo przecież o ile trudniej – ale i piękniej – jest podzielić się swoim czasem. Albo umiejętnościami. Papież Franciszek w orędziu na Wielki Post nie szuka rzeczy nadzwyczajnych, po prostu przypomina o znanych każdemu komunijnemu dziecku uczynkach miłosierdzia. Doprawdy, wystarczy się rozejrzeć. Albo popytać – proboszcza, PZC, znajomego wolontariusza.

Post

Kłopot z postem polega na tym, że nie tylko jest niemodny, ale i niezrozumiały. Modlitwa – wiadomo, pogłębia moją relację z Bogiem, jałmużna – wiadomo, robię coś dla bliźniego. Ale czemu ma służyć post, poza „znęcaniem” się nad sobą? No właśnie. Post jest okazją do przyjrzenia się sobie z miłością, do znalezienia tego, co jest dobre, ale z czego można zrezygnować. Nie w imię tradycji czy nakazów. W prawdziwym poście mniej istotne jest to, z czego rezygnujemy – liczy się chęć zjednoczenia z cierpiącym Jezusem. To takie tworzenie przestrzeni do spotkania z Nim. I ze sobą samym też, bo post naprawdę pokazuje nam, że możemy więcej, niż nam się wydaje.

2016-02-11 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikWielkopostny: Gorzkie żale z Prymasem Tysiąclecia

[ TEMATY ]

Wielki Post

#NiezbędnikWielkopostny

Red.

Wielki Post to czas szczególnego rozważania Męki Pańskiej. Jakże pomocne w tej praktyce jest nabożeństwo Gorzkich żali. Rozważanie Męki Pańskiej poparte śpiewem trafia do serca słuchacza, rodzi głębokie uczucia, wskazuje, jak wiele uczynił Jezus dla naszego zbawienia.

Spotkałem kiedyś starszego człowieka, który przyszedł do kościoła na Gorzkie żale w niedzielę Wielkiego Postu. Przebył dość długą drogę do kościoła, a droga nie była łatwa. Kiedy wyraziłem podziw dla jego zaangażowania, on powiedział: Proszę księdza, bez Gorzkich żali coś brakowałoby w Wielkim Poście. Gdybym nie przyszedł na Gorzke żale, coś brakowałoby mi w tegorocznym Wielkim Poście".

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję