W ponad 30 rzeszowskich przedszkolach dzieci zaczęły się uczyć języka chińskiego. Zajęcia odbywają się raz w tygodniu, w starszych grupach, trwają od godziny do 1,5 godz., a władze miasta zatrudniły 4 lektorki z Chin. Pomysł pojawił się w 2012 r. po wizycie władz Rzeszowa w mieście partnerskim Fangchenggang, gdy uznano, że tempo rozwoju Państwa Środka, ekspansja na rynki europejskie powoduje, iż w przyszłości język chiński będzie bardzo popularny i potrzebny. Wczesna nauka ma pozwolić dzieciom na szybszą naukę w przyszłości.
Eksperymentalnie naukę chińskiego wprowadzono w przedszkolach w Rzeszowie kilka lat temu. Rodzice byli zadowoleni, bo nauka chińskiego poszerzała horyzonty ich dzieci. Po kilku latach przerwy miasto ponownie wróciło do pomysłu. Uznano, że w Polsce mało kto zna ten język, co dzieciom z Rzeszowa może w przyszłości bardzo się przydać w rywalizacji z rówieśnikami.
W spotkaniu w Rzeszowie wzięło udział ponad 7 tys. mężczyzn
Ponad 7 tysięcy mężczyzn, członków męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski, ale też z Europy, przyjechało 20 kwietnia br. do Rzeszowa, by dać świadectwo swojej wiary.
Spotkanie odbyło się w rzeszowskiej katedrze Najświętszego Serca Pana Jezusa i było poświęcone przede wszystkim ojcom oraz synom, którzy licznie dotarli do stolicy Podkarpacia. Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie w kościele katedralnym celebrowana była Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Wątroby.
Mieszkańcy Taorminy na Sycylii domagają się prawa do snu. Apelując o to do burmistrza protestują przeciwko jego rozporządzeniu, na mocy którego w historycznym centrum mogą wyrzucać śmieci tylko w godzinach od 1.30 w nocy do 5 rano. Ludzie pytają: „mamy chodzić w nocy ze śmieciami zamiast spać”?
Informując o rozporządzeniu burmistrza Cateno De Luki włoskie media podkreśliły, że „skazał mieszkańców na bezsenne noce”. W dokumencie podkreślił, że śmieci należy wyrzucać lub wystawiać przed domem do zabrania przez służby komunalne „ani minuty wcześniej, ani minuty później” niż w wyznaczonych godzinach.
Po samobójczej śmierci swego 16-letniego syna Adama w kwietniu br. Matt i Maria Raine przeszukiwali jego telefon, desperacko szukając wskazówek, co mogło doprowadzić do tragedii. W wywiadzie dla stacji NBC News powiedzieli, że chłopiec w ostatnich tygodniach życia korzystał ze sztucznej inteligencji (AI) jako namiastki obecności, rozmawiając z nią o swoich problemach z lękiem i trudnościach w porozumiewaniu się z rodziną. Zapiski rozmów pokazują, że bot przeszedł od pomocy w zadaniach domowych do roli „trenera samobójstwa”.
Po tragedii, jaka rozegrała się w ich domu rodzice najpierw szukali wyjaśnień na Snapchacie albo w historii wyszukiwań w internecie czy jakimś dziwnym kulcie, tymczasem odpowiedź znaleźli dopiero po otwarciu (jego) ChatGPT. „On by tu był, gdyby nie ten chat. Wierzę w to w 100%” - powiedział Matt Raine.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.