Reklama

Kultura

Rzymski ślad polskiego dłuta

W Scala Santa – sanktuarium Świętych Schodów na Lateranie w Rzymie pielgrzymi i zwiedzający mogą podziwiać dzieło polskiego artysty rzeźbiarza Oskara Tomasza Sosnowskiego

Niedziela Ogólnopolska 10/2016, str. 18-19

[ TEMATY ]

sztuka

„Pieta” Oskara Tomasza Sosnowskiego w sanktuarium Scala Santa na Lateranie

„Pieta” Oskara Tomasza Sosnowskiego w sanktuarium Scala Santa na Lateranie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękna rzeźba, wykonana z kararyjskiego marmuru, usytuowana jest w atrium sanktuarium po lewej stronie owych Schodów (według pobożnego przekazu, przywiezionych przez św. Helenę z Jerozolimy z pałacu Piłata). Stoi na wysokim postumencie z napisem poświadczającym, że jest darem papieża Piusa IX, złożonym tu w roku 1875 – w 29. roku jego pontyfikatu. Początkowo „Zdjęcie z krzyża” umieszczone było w kaplicy św. Wawrzyńca (zwanej także Sancta Sanctorum), do której wiodą Święte Schody. W obecnym miejscu rzeźba zamknięta jest w szklanej gablocie.

Stało się tak, gdyż tę grupę figuralną – zwaną przez historyków sztuki „Opłakiwaniem” – pokochali ludzie, a ich nabożność objawiała się w żarliwej modlitwie i potrzebie dotknięcia ręki z figury Chrystusa. W końcu jej palce zostały ułamane. Gablota chroni całość rzeźby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pietę kojarzymy zwykle z dwiema osobami, z dwuosobową grupą – Matką Bożą i Jej Synem, jednak Sosnowski na swoim „Zdjęciu z krzyża” przedstawił kompozycję trzyosobową. W jej centrum widzimy Chrystusa, którego martwe ciało podtrzymuje siedząca po prawej stronie Matka Boża, a przypatruje się temu stojący z lewej strony Jan Ewangelista. Artysta zamknął tę – największą z wykonanych przez siebie – kompozycję w trójkącie, którego szczyt stanowi zwieńczenie drewnianego krzyża ustawionego za tymi postaciami, na osi pomiędzy Matką Bożą a św. Janem.

Reklama

Najważniejszym elementem rzeźby jest ciało zdjętego z krzyża Chrystusa. Nagie, dobrze zbudowane, ze skromną opaską na biodrach, spoczywa na ziemi, prawym bokiem wsparte o kolana Matki – z prawą ręką przerzuconą przez Jej kolana, a lewą bezwładnie opuszczoną wzdłuż biodra.

Oparta na prawym ramieniu głowa powtarza typ ikonograficzny wcześniejszego posągu artysty – Chrystusa w grobie. Pociągłą twarz okala broda, nad ustami widać krótkie wąsy. Gęste długie włosy przedzielone są pośrodku. Pod wysokim czołem widać zamknięte oczy, nad nimi wyraźnie zaznaczone brwi. Wydatny nos jest prosty. Piękna twarz wyraża spokój.

Matka Boża, w miękko udrapowanej tunice, półkoliście zamykającej zarys szyi, podtrzymuje delikatnie głowę i lewe ramię Syna. Jej wysoko podniesiona głowa okryta jest długą chustą – welonem – spadającą po obu bokach twarzy w regularnych liniach fałd. Na osadzonej na mocnej szyi owalnej twarzy o klasycznych rysach – z szeroko otwartymi oczami, skierowanymi gdzieś w dal – maluje się bezbrzeżny smutek, rozpacz. Matka Bolesna nie pochyla się nad Synem, jak w wielu Pietach, ale Jej pełna tragizmu wyprostowana sylwetka ma w sobie szczególny majestat.

Św. Jan Ewangelista stoi w kontrapoście – oparty mocno na prawej nodze, z lewą ugiętą w kolanie i lekko wysuniętą do przodu, wyraźnie zarysowaną pod przerzuconą przez ramię togą, spod której widać tunikę. Ma zmarszczone w bólu czoło i ręce złączone dramatycznie na wysokości piersi. Młody smukły mężczyzna, pełen przerażenia, spogląda na dziejący się tuż obok dramat. Głowę lekko skłania w prawo i zapatrzony w dół przeżywa śmierć złożonego na ziemi Mistrza.

Reklama

Zwraca uwagę piękny profil oblicza Apostoła. Gęste włosy, krótko przystrzyżone nad czołem, opadają krętymi puklami po obu stronach twarzy. Jest to jedna z najpiękniejszych głów w polskiej rzeźbie neoklasycystycznej.

Lechosław Lameński w monografii dotyczącej Oskara Tomasza Sosnowskiego napisał, że w tej rzeźbie „nie ma niepotrzebnych szczegółów ani estetycznych smaczków. Jest natomiast solidne wyczucie bryły i przestrzeni, jest dbałość o ogólny wyraz dzieła, co poparte dobrymi proporcjami postaci i ich związkiem uczuciowym czyni ze «Zdjęcia z krzyża» rzeźbę znaczącą, ważną w dorobku artysty”.

* * *

Mało kto wie, że Oskar Tomasz Sosnowski spoczywa na rzymskim cmentarzu Campo Verano w zapomnianym i niedawno zdewastowanym grobie przy Viale Principale. Spikerzy radia i telewizji relacjonujący każdego roku transmisję Mszy św. papieskiej odprawianej we Wszystkich Świętych wyliczają wielkich Polaków spoczywających na Campo Verano – ale nie jego.

Pragnę zwrócić uwagę na „Pietę” na Lateranie, o którą niemal ocierają się setki osób przemierzających na kolanach Święte Schody. Otrzymał ją i polecił umieścić w tym miejscu papież Pius IX. Potem wystawiono tam także jego figurę w postaci klęczącej. Niewielu ma świadomość, że wykonał ją również Polak z Nowomalina Oskar T. Sosnowski. „Zdjęcie z krzyża” – „Pieta” – umieszczone jest na cokole z lewej strony Schodów.

Reklama

Bardzo zachęcam każdego, kto znajdzie się w Rzymie, aby wybrał się na Scala Santa i przyjrzał z pietyzmem tej niezwykłej grupie ikonograficznej oraz samemu Piusowi IX, którego figura na niskiej podstawie znajduje się z prawej strony przy wejściu do sanktuarium.

Radzę też zajrzeć na Campo Verano i złożyć hołd wielkiemu Polakowi, modląc się przy jego grobie. Nikt już nie zobaczy aniołka – dzieła samego artysty – umieszczonego na grobie 11 lat po jego śmierci. Został on skradziony i z pewnością sprzedany miłośnikowi i znawcy rzeźby. Był to „Anioł Nadziei”, na tle promieni wskazujący na niebo.

Dzięki pomocy ludzi dobrej woli udało się wyremontować i podpisać grób Oskara Tomasza Sosnowskiego, tak że bez trudu można go odnaleźć w głównej alei rzymskiego cmentarza Campo Verano.

Niech spoczywa w pokoju i chwali w niebie tych, których wyobrażenia rzeźbił na ziemi.

2016-03-02 08:33

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Portret młodzieńca" będzie własnością państwa

[ TEMATY ]

sztuka

państwo

wikipedia.pl

"Portet młodzieńca" Rafaela z kolekcji Czartoryskich zaginął podczas wojny. Jeśli się odnajdzie, będzie własnością państwa

Portet młodzieńca Rafaela z kolekcji Czartoryskich zaginął podczas wojny.  Jeśli się odnajdzie, będzie własnością państwa

Transakcja zakupu kolekcji Czartoryskich obejmuje także prawa do jej zaginionych elementów. „Jeżeli obraz +Portret młodzieńca+ Rafaela odnajdzie się, zostanie zwrócony nie fundacji Czartoryskich, ale polskiemu państwu”
CZYTAJ DALEJ

Mistyczka zaprzyjaźniona ze św. o. Pio będzie błogosławioną?

2025-02-06 21:00

[ TEMATY ]

beatyfikacja

św. Ojciec Pio

Passionisti Itri Channel YT/zrzut ekranu

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych oznajmiła 27 stycznia, iż Ojciec Święty Franciszek upoważnił ten urząd kurialny do ogłoszenia sześciu dekretów dotyczących tyluż sług Bożych. Jedną z nich jest uznanie heroiczności cnót włoskiej mistyczki Luiginy Sinapi (1918-78). Według Dykasterii ta świecka wierna, „kierując się głęboką miłością do Jezusa od najmłodszych lat miała wizje Maryi, Jezusa i aniołów”. Poznała też osobiście i utrzymywała bliską znajomość ze św. o. Pio z Pietrelciny i z papieżem Piusem XII, który wielokrotnie przyjmował ją w Watykanie.

Luigina Sinapi urodziła się 8 września 1916 roku w Itri (w regionie Lacjum w środkowych Włoszech), a w osiem dni później została ochrzczona. W wieku 15 lat poczuła powołanie do życia zakonnego i wstąpiła do Instytutu Pobożnego Towarzystwa Córek św. Pawła w Rzymie, który jednak musiała opuścić z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
CZYTAJ DALEJ

Siedemnastolatka, która uciekła z domu

2025-02-07 21:11

[ TEMATY ]

siostry sercanki

myśli

bł. Klara Ludwika Szczęsna

Archiwum Głównego Zgromadzenia Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego/pl.wikiepdia.org

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Obraz Klary Ludwiki Szczęsnej przechowywany w klasztorze Sercanek w Krakowie

Nie chciała wyjść za mąż, dlatego w tajemnicy wyjechała do Mławy, gdzie przez pięć lat utrzymywała się z krawiectwa.

Trafiła pod duchową opieką bł. o. Honorata Koźmińskiego i dzięki jego prowadzeniu wstąpiła do ukrytego Zgromadzenia Sług Jezusa. W Lublinie prowadziła pracownię krawiecką i pełniła funkcję przełożonej wspólnoty sióstr. Na prośbę ks. kan. Józefa Sebastiana Pelczara, profesora i rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, Zgromadzenie Sług Jezusa wysłało s. Ludwikę do Krakowa, gdzie prowadziła przytulisko dla służących. Rok później s. Ludwika podjęła trudną decyzję opuszczenia zgromadzenia i wraz z bł. Józefem Pelczarem założyła nowe zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (sercanek), w którym przyjęła imię Klara. Otworzyła ok. 30 domów zakonnych, posyłając siostry do pracy wśród chorych i wśród dziewcząt, dla których tworzyła przytuliska i szkoły praktyczne na terenie Galicji i Alzacji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję