Reklama

Niedziela w Warszawie

Rekonstrukcja przedwojennej Woli

Komputerowa animacja przedwojennej Woli jest piękna, bo pokazuje tętniącą życiem dzielnicę przemysłową. Choć wpisuje się w bardzo ważny patriotyczny projekt, to jednak zawiera drobne błędy

Niedziela warszawska 17/2016, str. 4

[ TEMATY ]

Warszawa

rekonstrukcja

rozgrzewamypolskieserca.pl

Film pt. „Warszawa 1935. Wola” można zobaczyć na stronie www.rozgrzewamypolskieserca.pl

Film pt. „Warszawa 1935. Wola” można zobaczyć na stronie www.rozgrzewamypolskieserca.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkie fabryki, gwarne bazary, pędzące tramwaje i warszawscy cwaniacy. Zatłoczony Kercelak funkcjonował na Woli od drugiej połowy XIX wieku. Pod dachami drewnianych straganów ustawionych w ciasnych rzędach na półtorahektarowym targowisku przekrzykują się przekupki. Budki stojące w rejonie ulicy Chłodnej były niegdyś symbolem tętniącej życiem stolicy.

Kercelak zniknął z mapy stolicy podczas Powstania Warszawskiego. Dziś możemy go zobaczyć na trójwymiarowej animacji autorstwa zespołu grafików, historyków i animatorów z okazji stulecia przyłączenia Woli do Warszawy. Dzięki cyfrowej technice odtworzyli nie tylko Kercelak, ale też czerwone przedwojenne tramwaje jadące na plac Wilsona, dorożki i wozy drabinowe, eleganckie samochody, kamienice przy ulicach Chłodnej, Wolskiej, Okopowej, Karolkowej i wreszcie okazałą Gazownię Miejską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Brakujący element animacji

„Wola 1935” jest uzupełnieniem filmu z 2013 r. „Warszawa 1935”, w którym zrekonstruowano Śródmieście. Twórcy zamierzają w ten sam sposób zaprezentować wkrótce przedwojenną Pragę, Pałac Saski i Stadion Wojska Polskiego, Most Kierbedzia oraz inne części miasta. – Krok po kroku chcemy pokazywać całą przedwojenną i wspaniałą Warszawę. Takie przedsięwzięcia są bardzo pracochłonne i potrzebni są sponsorzy – mówi „Niedzieli” Tomasz Gomoła, architekt i reżyser filmu.

Animacja miała być wiernym odzwierciedleniem Woli z 1935 r., ale na niektórych ujęciach zabrakło przynajmniej jednego ważnego elementu – kościoła parafialnego św. Wojciecha, który od ponad 110 lat jest punktem orientacyjnym dla mieszkańców dzielnicy. Nie widać go na trzecim planie z ulicy Wolskiej, a na ujęciu panoramy z lotu ptaka widoczne są jedynie kominy. – Wydaje mi się, że nanieśliśmy wszystkie detale, a kościół najprawdopodobniej przysłaniają przedwojenne budynki. Nie sądzę, aby takie rzeczy po naszej wnikliwej analizie były możliwe – tłumaczy Gomoła.

Reklama

Wystarczy jednak przejść się po przedwojennym bruku i torach, które nadal znajdują się na ulicy Chłodnej, aby przekonać się, że wieża kościoła widoczna jest centralnie w osi ulicy i żaden z pobliskich budynków nie mógł jej przysłonić także w 1935 r. – Na pewno pomijanie kościołów nie było naszą intencją – zapewnia Gomoła. – Następny film, którego premiera zaplanowana jest pod koniec 2016 r. będzie wjeżdżać na Wolę od zachodniej strony i tam kościół będzie widoczny na pierwszym planie.

Reżyser zgadza się, że w takich animacjach historycznych stare zabytki i kościoły są bardzo ważne, bo do dziś stoją w tych samych miejscach. Dla widzą są więc punktami orientacyjnymi, które łączą przedwojenną stolicę ze współczesną Warszawą.

Rozgrzewamy Polskie Serca

W produkcji dziewięciominutowego filmu „Warszawa 1935. Wola” pomogło PGNiG. „Jako spadkobierca i opiekun jednego z najważniejszych obiektów przemysłowej Woli – Gazowni Warszawskiej, przyczyniamy się do zachowania pamięci o historii tej niezwykłej części miasta” – informuje na stronie internetowej firma.

Produkcja jest częścią programu „Rozgrzewamy Polskie Serca”, który ma propagować historię i wartości patriotyczne. – Chcemy w nowoczesny sposób opowiedzieć najnowszą historię Polski wykorzystując nowatorskie rozwiązania tak, aby była ona ciekawa i interesująca dla młodzieży. Nasza fundacja będzie angażować się w przedsięwzięcia muzyczne, wydawać płyty i książki, opowiadać historie żołnierzy nie tylko wyklętych – mówi Tymoteusz Pruchnik, prezes Fundacji PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza.

Projekt realizowany przez PGNiG „Rozgrzewamy Polskie Serca” jest częścią strategii rządu PiS, w którym także sektor gospodarczy ma wspierać ważne projekty dla pamięci o minionych czasach i kształtować postawy patriotyczne. – Podstawową zasadą w biznesie jest spłacanie swoich zobowiązań. Tym wielkim naszym wspólnotowym zobowiązaniem jest podziękowanie tym, którzy byli przed nami – mówi Janusz Kowalski, wiceprezes zarządu PGNiG.

W ramach tego projektu udało się pozyskać pieniądze na dokończenie filmu „Historii Roja” oraz zorganizować konferencję, w której wzięli udział kombatanci. Teraz ukazał się film „Wola 1935”, który w ostatnich scenach pokazuje warszawską gazowanię, która była ważnym i nowoczesnym zakładem w przedwojennej Warszawie.

2016-04-21 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podnoszony ze zgliszcz

Niedziela Ogólnopolska 47/2022, str. 30-31

[ TEMATY ]

rekonstrukcja

pl.wikipedia.org

O rekonstrukcji jednego z najcenniejszych symboli Warszawy opowiada Jan Edmund Kowalski, prezes zarządu spółki Pałac Saski.

Piotr Grzybowski: Dlaczego odbudowujemy Pałac Saski?

Jan Edmund Kowalski: Odbudowa Pałacu Saskiego jest dokończeniem odbudowy Warszawy. Pałac Saski, Pałac Brühla i kamienice są miejscami symbolicznymi. Przez 300 lat były świadkami tego, co działo się w Polsce. Zburzenie Pałacu Saskiego było bestialskim działaniem po zakończeniu Powstania Warszawskiego, tuż przed zakończeniem wojny. Wynikało nie z działań wojennych, a z konkretnego planu niszczenia dóbr polskiej kultury i historii. Celem było też całkowite zniszczenie Warszawy i jej symboli, które dziś musimy odbudować.

CZYTAJ DALEJ

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję