Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Pod skrzydłami

Niedziela zamojsko-lubaczowska 19/2016, str. 4

[ TEMATY ]

książka

Małgorzata Godzisz

Alina Dorota Paul z ks. Czesławem Krakowiakiem

Alina Dorota Paul z ks. Czesławem Krakowiakiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taki tytuł nosi najnowszy, jedenasty już tomik poezji katechetki Aliny Doroty Paul. Promocja tej publikacji odbyła się w Zespole Szkół Nr 6 w Zamościu. Autorka od 20 lat zmaga się z chorobą nowotworową. Odwiedziłam ją przed spotkaniem na oddziale onkologii szpitala papieskiego, by zapytać, co znaczą tytułowe słowa „pod skrzydłami”. - W tym tytule kryje się właściwie wszystko. Wiersze są o różnej tematyce, od bardzo prostych, pogodnych, po te pisane na onkologii w szpitalu. Każdy z nas jest pod skrzydłami, nie tylko może się pod nimi znaleźć, ale cały czas jest pod skrzydłami Bożej opatrzności, miłości i miłosierdzia - wyjaśniła Alina Paul.

Od autorki dowiedziałam się również, jakie były jej poetyckie początki: - Do pisania zostałam zachęcona przez lekarzy. Dokładnie onkolog dr Andrzej Sieradzki podarował mi kiedyś różowy długopis i powiedział, żebym pisała. Jako posłuszna pacjentka te wiersze pisałam. Są to wiersze o tematyce egzystencjalnej, metafizycznej, mówiące o przemijaniu, śmierci i o tym, z czym się tutaj spotykam. Zachęcam wszystkich do lektury, bo każdy znajdzie coś dla siebie i uzmysłowi sobie, że bardzo jest pod Bożymi skrzydłami - dodała poetka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po spotkaniu promocyjnym zapytałam też bp. Mariana Rojka, jakie treści i wartości, które zostawia w swojej poezji Alina Dorota Paul, ubogacają jego duchowość. - Pamiętam to pierwsze spotkanie, dialog z panią Aliną Paul, która przekonywała mnie o wartości poezji. Broniłem się przed tym. Dlaczego? Człowiek dojrzewa, ponieważ poezja jest bardzo wymagająca, chyba jest bardziej wymagająca niż proza. Niekiedy się wydaje, że człowiek boi się poezji, bo trudniej jest mu zrozumieć, musi nad tym popracować, głębiej wejść w tajemnicę słów, która jest w nich zawarta. Wiersze z ostatniego tomiku są krótsze w porównaniu do tych z pozostałych tomików, jakie miałem w swojej ręce. To jednak pokazuje umiejętność ukazania głębi prawdy w niewielu słowach. Jak wspomniała mi pani Alina, do tego dochodzi się cierpieniem, krzyżem, modlitwą i codziennym życiem. A wszystko po to, by umieć dobrze dobrać słowa do wyrażenia treści, jaką w sercu człowiek posiada. Jak się czyta ten jedenasty tomik, to rzeczywiście jest to wysoka klasa teologii, głębi własnego odczucia, a równocześnie ukierunkowania na tajemnicę miłości i tego, do czego jesteśmy wszyscy stworzeni, do świętości i do nieba. Podobnie gdy czytamy wiersze ks. Jana Twardowskiego, za każdym razem widzimy je trochę inaczej. Jestem przekonany, że to samo można powiedzieć o wierszach naszej pani Aliny Doroty Paul - zauważył bp Marian Rojek.

Wiersze z najnowszego tomiku poetki recytowali nauczyciele Zespołu Szkół Nr 6 w Zamościu, a ubogacali je muzycznie sami uczniowie. Dla Anny Jastrzębskiej, wicedyrektor placówki, każde słowo zapisane przez poetkę niesie ze sobą głęboką treść: - Zawsze kiedy trzeba mi jakiegoś wsparcia, sięgam do jej tomików i one bardzo budują. Są jakby głosem Boga i odpowiedzią dla mnie.

Siostry Kazimiera i Teresa ze Zgromadzenia Najświętszego Imienia Jezus wyjaśniły, dlaczego tak mocno ten ostatni tomik „Pod skrzydłami” do nich najbardziej przemówił. Pierwsza z sióstr zauważyła, że wiersze te przenoszą człowieka w następną rzeczywistość, której oczekujemy. Zaskoczenie wynikało też z głębi Aliny Paul i jej zjednoczenia, a także gotowości do przejścia. Natomiast s. Teresę urzekła bliska relacja poetki z Panem Bogiem, którą można wyczytać w jej wierszach.

Wśród zaproszonych gości nie zabrakło ks. prof. Czesława Krakowiaka z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego czy pierwszego katechety poetki ks. Krzysztofa Targońskiego. Podczas spotkania został odczytany list gratulacyjny od ks. dr. hab. Jerzego Grześkowiaka z Monachium, z którego usłyszeliśmy: „Dzisiaj dziękujemy Ci z serca za świadectwo słowa i życia, a szczególnie za ukazanie, że choroba i cierpienia nie muszą być katastrofą, lecz narzędziem samorealizacji i odniesienia do Boga, «drogą, kluczem i biletem do Nieba», niejako trampoliną ułatwiającą skok w ramiona Ojca. Stale «stukasz do bram Nieba» i udręczona – jak każdy chory człowiek – bolesnymi doświadczeniami, tęsknisz za nim”.

Najnowszy tomik poezji Aliny Doroty Paul można kupić w sklepie przy katedrze zamojskiej oraz w Kurii Diecezjalnej w Zamościu. „Wejdź pod skrzydła miłości, posłuchaj jak bije serce Boga” – do tego zachęca sama autorka.

2016-05-05 11:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie jest cudem

Niedziela Ogólnopolska 12/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

książka

życie

Grzegorz Jakubowski/prezydent.pl

„Gdybym miał w trzech słowach zawrzeć myśli, które przychodzą po przeczytaniu tej książki, to z pewnością pojawiłyby się: wzruszenie, nadzieja i radość” – napisał bp Marek Mendyk we wstępie książki Doroty Łosiewicz „Życie jest cudem”

Łukasz i Kinga przez 4 lata pracowali w tej samej firmie. Od 2013 r. są parą. Po roku Łukasz oświadczył się Kindze, a wydarzenie to miało miejsce w Rzymie, w dzień kanonizacji Jana Pawła II. Data oświadczyn nie była wybrana przypadkowo i, jak sądzą małżonkowie, nie pozostała bez wpływu na ich dalsze życie. Także na życie ich maleńkiej, bardzo maleńkiej córeczki.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiony Honorat Koźmiński

Niedziela podlaska 40/2017, str. 7

[ TEMATY ]

bł. Honorat Koźmiński

Ks. Zenon Czumaj

Bł. Honorat Koźmiński (obraz w zwieńczeniu konfesjonału w katedrze drohiczyńskiej)

Bł. Honorat Koźmiński (obraz w zwieńczeniu konfesjonału w katedrze drohiczyńskiej)

Jednym z patronów tego roku w naszej Ojczyźnie – wolą polskich biskupów i parlamentu – jest bł. Honorat Koźmiński, którego ziemskie życie dobiegło końca 100 lat temu. Wielkiego Polaka, który został wyniesiony na ołtarze jako pierwszy Podlasianin, w liturgii wspominamy 13 października

Święty Jan Paweł II podczas beatyfikacji o. Honorata w 1988 r. w Rzymie powiedział: „On pokazuje nam, jak odczytywać «znaki czasu», jak trwać po Bożemu i działać w trudnych czasach. Uczy, jak w duchu Ewangelii rozwiązywać trudne sprawy i zaradzać ludzkim potrzebom”.
CZYTAJ DALEJ

Kontynuacja Fatimy, czyli mało znane objawienia w Tui

2025-10-13 19:17

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

siostra Łucja

objawienia w Tui

Adobe Stock

Tui to hiszpańskie miasto leżące blisko granicy z Portugalią, w regionie Galicja, nad rzeką Miño, naprzeciwko portugalskiego miasta Valença. To tam 13 czerwca 1929 r. s. Łucja dos Santos, jedna z wizjonerek fatimski, miała niezwykłe objawienie, o którym mało się mówi. Z okazji 108. rocznicy objawienia Maryi 13 października 1917 r. oraz zakończonego Jubileuszu Duchowości Maryjnej przypominamy to zdecydowanie mniej znane wydarzenie z 1929 r.

W roku 1929 s. Łucja przebywała w klasztorze właśnie w Tui. Co tydzień, za zgodą przełożonej, modliła się od 23:00 do północy w nocy z czwartku na piątek. 13 czerwca tamtego roku kaplicę, gdzie przebywała, nagle wypełniła niezwykła jasność. Zakonnica dostrzegła rozświetlony krzyż wznoszący się od ołtarza do sufitu. W górnej partii krzyża zauważyła mężczyznę widocznego do talii z gołębicą na piersiach. Nieco niżej do krzyża przybity był inny mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję