Reklama

Sztuka

Ocalić Europę

Francja ojczyzną gotyckich katedr? Tak, najbardziej uduchowiona architektura średniowiecznej Europy zrodziła się we Francji. Tak chciał Pan Bóg

Niedziela Ogólnopolska 24/2016, str. 20-21

[ TEMATY ]

sztuka

kultura

Europa

Archiwum Autora

Katedra Notre Dame w Paryżu

Katedra Notre Dame w Paryżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na czym polega niezwykłość gotyckich katedr?

Architektura przed epoką gotyku i po niej była kontynuacją trzymających się ziemi wzorów antycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I nagle błyskawica Bożej miłości – gotyk ostrym łukiem przebija ziemski poziom, czyni świątynię aktem strzelistym, urzeczywistnieniem pragnienia Boga połączenia się ze swymi dziećmi. Patrząc na gotycką katedrę, widzę świetlisty Boży wodospad, który osiągnąwszy ziemię, wraca do nieba, unosząc ludzkie dusze i serca.

Prawdę gotyckiej świątyni wyraził w swym dziele rzeźbiarz August Rodin: „Katedra” – wznoszące się do Boga, złączone w modlitwie dłonie człowieka.

Reklama

Katedry... Spełniło się marzenie, gdy wraz z młodzieżą, którą uczyłem malarstwa, zobaczyłem je. Chartres, Amiens, Rouen, koronacyjna katedra królów Francji w Reims, paryska katedra Notre Dame wraz z Sainte Chapelle – kaplicą chroniącą Relikwię Korony Cierniowej Chrystusa... Świątynie promieniujące mistycznym światłem witraży, wznoszące serca ludzi ku Bogu trwają – ocalone. Tak, ocalone z piekła rewolucji – zemsty nienawidzącego Boga i ludzi szatana. Trzeba przypominać. Wielka Rewolucja Francuska ogłasza nastanie epoki oświecenia. I przystępuje do oświecania narodu. Władze rewolucji w niedziele i święta organizują bluźniercze parodie procesji. W kościołach na stopniach ołtarzy urządzają orgie. Dekret władz zakazuje pod karą śmierci publicznego wyznawania i manifestowania wiary. Pali się kościoły i zabija uczestniczących w nabożeństwach wiernych. Największa świątynia Francji – opactwo Benedyktynów w Cluny – jest zrównana z ziemią. Zostaje wymordowanych ponad 200 tys. mieszkańców Wandei, którzy manifestowali w obronie wiary i skazanej na śmierć królewskiej rodziny. W archiwum Paryża zachował się rozkaz władz rewolucji: „Do zabicia – także dzieci i kobiety w wieku prokreacyjnym – wykonać!”. Rewolucyjni dowódcy chwalą się mundurami uszytymi ze skóry Wandejczyków. Oświecenie... jego ideowy ojciec Wolter przepowiada: „Jeszcze za mojego życia zniknie chrześcijaństwo we Francji”. Ale jak wymazać dwanaście wieków historii chrześcijańskiego państwa? Królewskie grobowce w bazylice Saint-Denis są puste. Decyzją władz rewolucji wszystkie ciała królów Francji pod osłoną nocy zostają wyrzucone z grobowców i unicestwione. Nie ma ich.

Rewolucja nie zdążyła dokończyć swego dzieła, zrównać z ziemią wszystkich katedr i kościołów. Pożarła samą siebie. Ale zdążyła zatruć dusze i umysły. Odrzucenie Boga i pogarda dla człowieka zaowocowały ludobójstwem hitleryzmu i komunizmu.

Po kataklizmie II wojny światowej chrześcijanie skupieni wokół bożego człowieka – Roberta Schumana zapragnęli duchowego odrodzenia Europy. To pragnienie wyrazili w godle powstającej Unii Europejskiej, godle z wizji Apokalipsy św. Jana – kręgu dwunastu gwiazd wieńczących Matkę Bożą Brzemienną poczętym Synem – Odkupicielem świata. PRAGNIENIE POWROTU DO ŹRÓDEŁ... Czy zostało spełnione? 1 czerwca 1980 r. w Paryżu Ojciec Święty Jan Paweł II podczas Mszy św. zadał pytanie: „Francjo, najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swym chrztem?”.

Reklama

Na stopniach ołtarza katedry Notre Dame człowiek popełnił samobójstwo, w proteście przeciwko ustanowieniu przez rząd prawa do zabijania poczętych dzieci. W obronie życia poczętych dzieci odbywają się wielkie manifestacje. Młodzi ludzie niosą transparenty – na nich Krzyż i Serce Wandei. Na Europę wyrzekającą się swych duchowych korzeni spada uderzenie – zbrodniczy zamach terrorystyczny islamistów w Paryżu. Francja doznaje wstrząsu. Gdzie szukać ratunku? Nad Paryżem rozlega się potężny głos dzwonów katedry Notre Dame. Na jego wezwanie tysiące ludzi podążają do swej świątyni. Francja ucieka się pod obronę Matki Miłosierdzia. Arcybiskup Paryża odprawia Mszę św. za zamordowanych, mówi o potrzebie Bożej Prawdy dla świata. Przed katedrą – pomnik Jana Pawła II i jego słowa: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi”. Katedra w środku nocy jaśnieje światłem Nadziei. Przywołuje w mym sercu widok swej młodszej siostry – częstochowskiej archikatedry pw. Świętej Rodziny, w której co roku w rocznicę bitwy nad Niemnem w 1920 r. i ocalenia przez Polskę chrześcijańskiej cywilizacji Europy gromadzimy się na dziękczynnej Mszy św., a po niej przed katedrą, przy wielkim ognisku, śpiewamy ocalone od zapomnienia pieśni o polskim zwycięstwie. Przesłanie pieśni: Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?

Polska i Francja... W naszym kraju obchodzimy jubileusz Chrztu Polski. To także jubileusz przybycia na Mont Saint-Michel benedyktynów. Mont Saint-Michel – kościół i klasztor na wynurzającej się z morza wielkiej skale – w ciągu wieków stał się dla przybywających z całej Europy pielgrzymów wizją Niebieskiej Jerozolimy. Patronem opactwa jest zwyciężający moce zła św. Michał Archanioł. Rewolucja francuska zmieniła świątynię w więzienie, ale Michał Archanioł zwyciężył i ze szczytu Mont Saint-Michel błogosławi Europie i błogosławi Polsce w rocznicę jej Chrztu.

Ocala świat.

Jestem szczęśliwy, malując obraz pragnień – „Mont Saint-Michel – gwiazda wśród nocy zapalona przez Pana Boga dla ludzi”.

2016-06-08 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelia czytana z twarzy

Niedziela Ogólnopolska 24/2017, str. 12-13

[ TEMATY ]

sztuka

Ewangelia

Andrzej Gulak

Anna Gulak przy portrecie Jana Pawła II w jego oryginalnej skali

Anna Gulak przy portrecie Jana Pawła II w jego oryginalnej skali

„Twarze Jana Pawła II” to tytuł wystawy, którą w czerwcu br. można obejrzeć w Sejmie RP. Wystawa upamiętnia kolejną – 18. rocznicę wizyty największego z Polaków w polskim parlamencie w czerwcu 1999 r.

Ktokolwiek w Roku Świętym Miłosierdzia pielgrzymował samolotem do Rzymu, lądując na Fiumicino – lotnisku im. Leonarda da Vinci, miał już okazję zetknąć się z pracami polskiej artystki Anny Gulak tworzącymi unikalną wystawę, która teraz prezentowana jest na ziemi Papieża Polaka. „Twarze Jana Pawła II” stanowiły wizytówkę Roku Świętego Miłosierdzia wobec wszystkich korzystających w tym czasie z największego włoskiego portu lotniczego. Anna Gulak w Polsce gości z wystawą po raz pierwszy, choć sama wystawa ma już kilkuletnią historię i była prezentowana w wielu miejscach, szczególnie we Włoszech. Przede wszystkim jednak w Rzymie, w najchętniej odwiedzanych przez turystów miejscach, takich jak: Piazza del Popolo, Piazza Navona, Santa Maria Maggiore, Fori Imperiali, Chiesa Nuova, Castel Sant’Angelo. Wystawę docenił również papież senior Benedykt XVI, pisząc do niej słowo wprowadzające. Na wystawie czynnej w dniach 5-9 czerwca w najważniejszym budynku na warszawskiej ulicy Wiejskiej zaprezentowane zostały grafiki watykańskich portretów Jana Pawła II, kopie dwóch watykańskich rzeźb Papieża Polaka i medal papieski wybity przez Państwo Watykan z okazji 100. jubileuszowej pielgrzymki Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Oświęcim: zakonnicy spotkali się z biskupem bielsko-żywieckim

2025-10-02 17:46

[ TEMATY ]

Oświęcim

zakonnicy

biskup Roman Pindel

wikipedia.org

Spotkanie przełożonych męskich wspólnot zakonnych z terenu diecezji bielsko-żywieckiej z bp. Romanem Pindlem odbyło się 2 października br. w sanktuarium salezjańskim Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu. Spotkania zakonników z pasterzem diecezji to wieloletnia tradycja, którą przerwała kilka lat temu pandemia koronawirusa. W sanktuarium salezjańskim zgromadziło się 14 przełożonych spośród ponad dwudziestu istniejących w diecezji wspólnot.

Wszystko rozpoczęło się nabożeństwem ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Salezjanie przybliżyli historię sanktuarium i związany z nim szczególny kult maryjny. Następnie uczestnicy mieli okazję do wymiany doświadczeń duszpasterskich oraz przedstawienia charyzmatów poszczególnych zgromadzeń. Przełożeni dzielili się swoimi troskami, omawiali najbliższe plany oraz kwestie związane z życiem wspólnot i parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję