Reklama

Polska

Milczenie jak krzyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten dzień był zupełnie inny niż poprzedni. W czwartek aura kaprysiła: niebo było pochmurne, od czasu do czasu padał rzęsisty deszcz, ale wśród młodzieży duch był gorący, co również udzielało się Ojcu Świętemu. Tymczasem w piątek przed południem pogoda była piękna, co jeszcze bardziej kontrastowało z ponurym krajobrazem obozów koncentracyjnych – Auschwitz I i potem Auschwitz II-Birkenau.

W dynamice Światowych Dni Młodzieży piątek poświęcony był rozważaniu tajemnicy Krzyża – spotkaniu z cierpieniem. Wizyta Ojca Świętego w Auschwitz była przejmująca przede wszystkim z powodu ciszy. Papież Franciszek postanowił, że w tym miejscu będzie milczeć, i była to decyzja profetyczna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Auschwitz, po przekroczeniu bramy z szyderczym napisem „Arbeit macht frei”, Ojciec Święty usiadł na ławeczce i modlił się prawie kwadrans. Było to miejsce, w którym niegdyś grała orkiestra obozowa. Grano marsze, aby więźniowie równo wchodzili do obozu. Potem Franciszek podszedł do słupa szubienicy, na której tracono skazanych. Ucałował go. Trudno było w tym momencie nie pomyśleć o Krzyżu, który był narzędziem kaźni, a dzięki ofierze Chrystusa stał się znakiem wyzwolenia człowieka. Papież wszedł na teren między blokiem 10 a 11, gdzie znajduje się Ściana Straceń. Następnie zapalił przy niej lampę – swój dar dla muzeum pamięci. Odwzorowano na niej fragmenty ruin, z których wyłaniają się elementy flory i fauny. Oznacza to odkupienie historii ludzkiej dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa. Na lampie znajduje się też symboliczne serce Jezusa, z którego wyłania się ogień miłosierdzia. To wezwanie do głoszenia chrześcijańskiego świadectwa na świecie.

Wreszcie moment szczególny: Ojciec Święty zszedł do celi, w której oddał życie św. Maksymilian Maria Kolbe. Franciszek usiadł sam i pozostał w niej kilka minut. Biała postać Papieża w tym pogrążonym w mroku miejscu stała się jeszcze jednym znakiem światła, które rozprasza ciemności.

Reklama

Do Birkenau Franciszek dotarł samochodem, z którego wysiadł przed Bramą Śmierci. Tą bramą wjeżdżały pociągi z przeznaczonymi na zagładę. Ojciec Święty przeszedł przez nią pieszo, by potem specjalnym pojazdem udać się wzdłuż rampy do pomnika Pamięci. I tam panowała cisza. Franciszek przeszedł wzdłuż rzędu tablic upamiętniających narody, których obywatele zginęli w Auschwitz-Birkenau. Zatrzymał się przed obeliskiem – symbolem komina krematorium. I wtedy jedyny raz cisza została przerwana. Najpierw rabin po hebrajsku zaśpiewał, a potem ksiądz po polsku przeczytał Psalm 130:

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
o Panie, słuchaj głosu mego!
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu!
Jeśli zachowasz pamięć o grzechach,
Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Cię otaczano bojaźnią.
W Panu pokładam nadzieję,
nadzieję żywi moja dusza:
oczekuję na Twe słowo.
Dusza moja oczekuje Pana
bardziej niż strażnicy świtu,
(bardziej niż strażnicy świtu).
Niech Izrael wygląda Pana.
U Pana bowiem jest łaskawość
i obfite u Niego odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

Dzień wcześniej przyjaciel Franciszka – rabin Abraham Skórka wyjaśniał motywy papieskiej decyzji, aby w tym miejscu nie wygłaszać żadnych przemówień. – 5 lipca, w moje urodziny, Papież zadzwonił do mnie – mówił rabin – i powiedział, że będzie milczał. U Franciszka gesty są ważniejsze niż słowa. I to milczenie zawiera bardzo ważny przekaz: w obliczu ludzkiego cierpienia żadne słowa nie są wystarczające.

Piątkowa pielgrzymka śladami Krzyża zaprowadziła potem Ojca Świętego do Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu oraz na Błonia, gdzie uczestniczył w Drodze Krzyżowej. Jej czternaście stacji związano z czternastoma uczynkami miłosierdzia – względem ciała i względem duszy. Sam Franciszek w czasie tych Światowych Dni Młodzieży miał planowane i nieplanowane okazje do ich świadczenia. „Chorych nawiedzać” – to była niespodziewana wizyta u emerytowanego arcybiskupa Krakowa kard. Franciszka Macharskiego; „nieumiejętnych pouczać” – to z kolei rady o małżeństwie głoszone z okna.

Reklama

Z tego samego okna – już po raz ostatni w czasie pobytu w Polsce – Ojciec Święty podsumował dzień: – Ileż tam bólu, ileż cierpienia... – mówił o swojej wizycie w Auschwitz-Birkeau. – Czy to możliwe, byśmy my, ludzie stworzeni na podobieństwo Boga, byli zdolni do tak straszliwych uczynków? Jednak to się stało... W dzisiejszym świecie wciąż istnieje okrucieństwo – dodał. – Możemy mówić, że widzieliśmy okrucieństwo sprzed 70 lat, ludzi, którzy umierali rozstrzelani, w komorach gazowych. Jednak dziś w tylu miejscach na świecie, gdzie toczy się wojna, dzieje się dokładnie to samo. Tak wygląda rzeczywistość – mówił Papież.

Ojciec Święty powiedział, że Jezus przybył, by na własnych barkach dźwignąć nasze grzechy, i prosi o modlitwę. – Módlmy się za wszystkich Jezusów, którzy są na świecie, za wszystkich głodnych, spragnionych, wątpiących, chorych, którzy są sami, tych, którzy czują ciężar wątpliwości i winy – stwierdził Franciszek.

Piątek – 29 lipca 2016 r.

2016-08-03 09:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Episkopatu: ŚDM przeszły najśmielsze oczekiwania

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Franciszek w Polsce

31.07

Bożena Sztajner/Niedziela

Bezpośredniość papieża, entuzjazm młodych i dobra organizacja sprawiły, że Światowe Dni Młodzieży w Diecezjach i w Krakowie przeszły najśmielsze oczekiwania. Można powiedzieć, że były one jednym z najważniejszych wydarzeń w ponad tysiącletniej historii Polski. Po raz pierwszy na jedno spotkanie przybyli młodzi ludzie z ponad 180 krajów - napisał ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski w przesłanym KAI komentarzu.

„Młodzi kanapowi” – te słowa wypowiedział papież Franciszek po włosku i po polsku, mówiąc, że czasy, w których żyjemy nie potrzebują takich osób, które mylą szczęście z kanapą i wygodnictwem - Z pewnością dla wielu łatwiej i korzystniej jest mieć młodych ludzi ogłupiałych i otumanionych, mylących szczęście z kanapą; dla wielu okazuje się to wygodniejsze, niż posiadanie młodych bystrych, pragnących odpowiedzieć i na wszystkie aspiracje serca. Pytam was: czy chce być ospali, ogłupiali, otumanieni? Czy chcecie, żeby inni decydowali o waszej przyszłości? Czy chcecie być wolni? – pytał młodzież papież Franciszek i dwa razy zachęcił, aby młodzi ludzie wzięli sprawy w swoje ręce, a nie przechodzili na emeryturę w wieku 20 lat.

CZYTAJ DALEJ

Świeccy w obronie kapłanów

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 14-16

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Archiwum organizatorów

"Dziękuję księżom za ich posługę". Plakaty z takim napisem można spotkać w wielu hiszpańskich miastach

„Jedno upadające drzewo czyni więcej hałasu niż las, który rośnie. Dziękujemy za wierną posługę”. Na początku maja mieszkańcy Torunia ujrzą na ulicach miasta kilka wielkich billboardów, stanowiących element kampanii społecznej, której celem jest obrona dobrego imienia polskich księży.

Pomysł został zaczerpnięty z Hiszpanii. Narodził się wśród świeckich działaczy Asociación Católica de Propagandistas – stowarzyszenia zajmującego się krzewieniem wiary na Półwyspie Iberyjskim. „Tą kampanią chcemy uczcić codzienną pracę dla Boga i innych ponad 15,6 tys. hiszpańskich księży. Dziękujemy wam wszystkim za zaangażowanie i lojalność w trudnym czasie, przy nieprzychylnej opinii publicznej, która kładzie nacisk na skandale nielicznych, a nie na codzienne i ciche poświęcenie większości” – czytamy na stronie internetowej ACdP.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Ksiądz z Osiedla zaprasza na dyskoteki ewangelizacyjne pod Most Świętokrzyski

2024-04-26 09:08

[ TEMATY ]

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla, organizuje dyskoteki ewangelizacyjne, które odbywać się będą w każdą sobotę pod Mostem Świętokrzyskim w Warszawie. Pierwsza w tym roku już w najbliższą sobotę.

Duchowny przypomniał, że pierwsza taka dyskoteka pod mostem odbyła się 27 maja 2023 r., w wigilię Zesłania Ducha Świętego. "Plan był taki, że nie mieliśmy żadnego planu, spontanicznie poszliśmy z głośnikiem pod Most Świętokrzyski. Wyszło tak, że od tej nocy byliśmy tam co sobotę do początku października" - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję