Reklama

Czarny czwartek w sejmie

Podsycane przez opozycję „czarne protesty” wystraszyły polityków i wycofali oni swoje poparcie dla inicjatywy ustawodawczej „Stop aborcji”

Niedziela Ogólnopolska 42/2016, str. 9

sejm.gov.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fala protestów organizacji skrajnie lewicowych pociągnęła za sobą coraz większą liczbę zmanipulowanych kobiet, do których nie docierały żadne logiczne argumenty. Wmówiono im, że będą „trafiać do więzienia po poronieniu” albo będą „umierać w męczarniach”.

Efekt jest taki, że Prawo i Sprawiedliwość, które wcześniej jednogłośnie poparło projekt ustawy „Stop aborcji”, przygotowany przez Instytut „Ordo Iuris”, złożyło wniosek w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o negatywną opinię, a następnego dnia – w czwartek 6 października br. Sejm odrzucił miażdżącą większością głosów projekt ustawy o całkowitym zakazie aborcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stanowisko Kościoła

Reklama

Dzień przed głosowaniem biskupi w komunikacie z 374. Zebrania Plenarnego KEP przypomnieli nauczanie św. Jana Pawła II z encykliki „Evangelium vitae”. „Akceptacja przerywania ciąży przez mentalność, obyczaj i nawet przez prawo jest wymownym znakiem niezwykle groźnego kryzysu zmysłu moralnego, który stopniowo traci zdolność rozróżniania między dobrem i złem, nawet wówczas, gdy chodzi o podstawowe prawo do życia (...). Tym, kto zostaje zabity, jest istota ludzka u progu życia, a więc istota najbardziej niewinna, jaką w ogóle można sobie wyobrazić” – zacytowali w komunikacie. Biskupi wskazali, że instytucje Kościoła nie zajmują się przygotowywaniem projektów ustaw cywilnych, ale korzystają z prawa do wyrażania swoich opinii nt. proponowanych regulacji prawnych. W tym kontekście Konferencja Episkopatu Polski zaznacza, że życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną. Jednocześnie biskupi jasno podkreślili, że nie popierają projektów zapisów prawnych, które przewidują karanie kobiet po dokonanej aborcji.

Rano przed kluczowym głosowaniem 6 października rzecznik prasowy KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik jeszcze raz przypomniał wcześniejsze komunikaty, w których biskupi „popierają wszystkie projekty ustaw postulujące pełną ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci, ale nie popierają projektów zapisów prawnych, które przewidują karanie kobiet”.

Stracona szansa

Władze Prawa i Sprawiedliwości jednocześnie mówiły, że są za życiem, ale też za tzw. kompromisem aborcyjnym. Jednak o tym, że kilkaset tysięcy podpisów trafi do Sejmu, wiedziano od wczesnej wiosny. Nie zrobiono nic, aby przygotować do tego opinię publiczną i zmobilizować szeregi politycznie. W tym samym czasie skrajna lewica i przychylne jej media skutecznie manipulowały opinią publiczną i podsycały protesty.

Efekt zobaczyliśmy w ostatnich tygodniach, gdy na ulice wyszły tysiące osób, a na ich czele podążali politycy opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej. W obozie władzy pojawiła się panika. Najpierw marszałek Senatu Stanisław Karczewski przygotował ustawę, w której wykreślony został tzw. aborcyjny wyjątek eugeniczny. Problem w tym, że w Sejmie wciąż była ustawa „Stop aborcji”, która gwarantowała o wiele lepszą ochronę życia. Marszałek nie zebrał więc wymaganych podpisów.

Reklama

PiS próbuje ratować sytuację. Z jednej strony ma bowiem rozemocjonowane feministki, a z drugiej – świeckich katolików, którzy są zaskoczeni, bo przez osiem lat PiS głosował za życiem. Teraz też obiecał, że projekt „Ordo Iuris” skieruje do komisji i tam wprowadzi poprawki. – Co takiego się stało, że w ciągu dwóch tygodni zmieniliście zdanie? – pytała retorycznie dr Joanna Banasiuk, która reprezentowała w Sejmie obywatelski projekt. Choć zaproponowała rezygnację z zapisu o karaniu kobiet, to jednak nic już to nie dało.

Zmiana taktyki

Podczas głosowania w Sejmie przedstawiono rządowy program, który ma uspokoić konserwatywną część opinii publicznej. Premier Beata Szydło mówiła o wsparciu dla rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne już od 2017 r. Ma być też przeprowadzona akcja promująca ochronę życia. – Jestem za ochroną życia. Jako premier RP czuję się odpowiedzialna za jego ochronę. Uważam, że odpowiedzialnością całej klasy politycznej jest teraz studzenie emocji. Rząd RP zrobi wszystko, żeby chronić życie – powiedziała szefowa rządu.

Kilka godzin po tym, jak niektórzy posłowie PiS ze łzami w oczach głosowali za odrzuceniem projektu ustawy, Prezydium KEP wydało kolejny komunikat. „W obecnie dyskutowanej kwestii ochrony życia ludzkiego Konferencja Episkopatu Polski podkreśla, że ważne są projekty pomocowe, mające na celu wsparcie osób w trudnej sytuacji życiowej. Nie zwalnia to jednak z obowiązku dążenia do pełnej ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Jest to zadanie zarówno parlamentarzystów, jak i wszystkich ludzi dobrej woli, bez względu na wyznawaną religię czy światopogląd” – napisali biskupi.

Na podstawie mediów społecznościowych można zauważyć, że PiS ma duży problem, bo rozgoryczeni wyborcy już nie wierzą w słowne obietnice. Dobrze pamiętają poprzednią sytuację, po której z partii odszedł Marek Jurek. Jedynym rozwiązaniem jest więc dynamiczne wdrożenie w życie programu, o którym mówiła Pani Premier, i zajęcie się na poważnie informowaniem społeczeństwa o nienarodzonym życiu. Ale oprócz tego muszą szybko ruszyć prace nad ustawą, która będzie lepiej i skuteczniej chronić nienarodzone dzieci przed śmiercią.

2016-10-12 08:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak rozmawiać z Bogiem?

Rozważanie do Ewangelii Łk 11,1-13

Czytania liturgiczne na 27 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję