Reklama

Świat

Więcej niż miłość

W 100. rocznicę Papieskiej Unii Misyjnej z ks. prał. Tomaszem Atłasem – dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce – rozmawia Grzegorz Polak

Niedziela Ogólnopolska 43/2016, str. 44-45

[ TEMATY ]

wywiad

misje

Archiwum ks. Tomasza Atłasa

Ks. prał. Tomasz Atłas – Amazonia – Peru, 2009 r.

Ks. prał. Tomasz Atłas – Amazonia – Peru, 2009 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

GRZEGORZ POLAK: – Ktoś mądrze powiedział, że misje to kwestia nie geografii świata, ale geografii serca. Wydaje mi się, że założyciel Papieskiej Unii Misyjnej bł. Paweł Manna musiał myśleć podobnie, skoro tak wiele zdziałał, aby budzić ducha misyjnego w Kościele.

KS. TOMASZ ATŁAS: – To prawda. Ojciec Paweł Manna po powrocie, z powodów zdrowotnych, z pracy misyjnej w Birmie boleśnie przeżywał, że w jego rodzinnych stronach było tak małe zaangażowanie w dzieło misyjne, szczególnie ze strony duchowieństwa i osób konsekrowanych.
Kiedy uczestniczyłem pod koniec września br. w rekolekcjach z grupą 22 dyrektorów diecezjalnych Papieskich Dzieł Misyjnych w Polsce u grobu błogosławionego w Ducenta we Włoszech, spotkałem dwóch starszych kapłanów, członków Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych. Do zgromadzenia przyjmował ich bł. Paweł Manna. Zafascynowało mnie to, co powiedzieli: To nie było tak, że błogosławiony dawał misjom swoje talenty i swoją pracę – on dał misjom więcej niż swoją miłość. Oddał im wszystko.
Najlepiej wyraził to o. Manna w swoim słynnym sformułowaniu: Cały Kościół dla całego świata. Papież, biskupi, księża, siostry zakonne, świeccy – każdy powinien mieć cząstkę w dziele misyjnym i każdy musi dla tej sprawy znaleźć miejsce w swoim sercu.

– Jaki cel stawiał sobie Związek Misyjny Duchowieństwa, który później przekształcono w Papieską Unię Misyjną (PUM)?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Chodziło przede wszystkim o formację misyjną duchowieństwa i osób konsekrowanych. Pod tym pojęciem o. Manna rozumiał budzenie zaangażowania w dzieło misyjne. Co ciekawe, założył Unię w 1916 r., a 3 lata później była ona już obecna w Polsce. Biorąc pod uwagę ówczesne możliwości komunikowania się, był to fenomen.
W 1928 r. biskupi zebrani na Jasnej Górze wydali zalecenie, aby PUM mogła działać we wszystkich polskich diecezjach.

– Jak doszło do tego, że o. Manna odniósł tak wielki, nie bójmy się użyć tego słowa, sukces?

– Zadecydowały o tym jego ogromna charyzma i całkowite poświęcenie się sprawom misji, a także jego działalność pisarska, kaznodziejska i formacyjna.
Zdaniem misjologów, myśli błogosławionego miały wpływ przy redagowaniu soborowego dekretu o działalności misyjnej Kościoła „Ad gentes”.
Po 20 latach o. Manna miał już zrzeszonych w Unii 160 tys. księży. To było duże poruszenie misyjne. Starsi kapłani do dziś z dumą pokazują legitymacje, dowód przynależności do Papieskiej Unii Misyjnej. Podkreślają, że zawsze byli wierni ideałom, a te ideały to codzienna, systematyczna modlitwa za misje i o pomoc materialną. Celem Unii była przede wszystkim formacja, ale o. Manna stawiał kapłanom konkretne wymagania, aby także materialnie wspomagali misje. Dla niego oddanie wszystkich talentów, charyzmatów, sił i zdrowia misjom to było coś oczywistego. Ojciec Manna mawiał, że kapłan, który nie czuje się powołany do tego, aby głosić Ewangelię tym, którzy jej nie znają, kompletnie Ewangelii nie rozumie.
Zalecał też, aby z krzyżem w dłoniach i z wielką troską patrzeć na geograficzną mapę świata, by sobie uzmysłowić, że Chrystus umarł za wszystkich. Dlatego każdy z nas powinien być odpowiedzialny przed Bogiem za ewangelizację.

Reklama

– W świetle tego jest zrozumiałe, dlaczego Unia zaczęła otwierać się na świeckich.

– Przełomowym momentem był rok 1956, a więc już po śmierci o. Manny, w którym Unia została dołączona do istniejących już trzech papieskich dzieł misyjnych (Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Papieskiego Dzieła św. Piotra Apostoła i Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci).
Mówi się otwarcie, że idea Papieskiej Unii Misyjnej miała wpływ na dokumenty soborowe, a później na encyklikę Jana Pawła II „Redemptoris missio”.
Dzisiaj przynależność osób świeckich do Unii jest czymś normalnym. Są one aktywne w Żywym Różańcu, którego jedną z intencji jest modlitwa za misje. Widać to zwłaszcza na dorocznych czuwaniach misyjnych na Jasnej Górze.
Zaleca się, żeby osoby świeckie nienależące do Unii, zwłaszcza te, które są zaangażowane w katechezę, kierowały się jej duchem w swej posłudze.

– Jakie miejsce zajmuje Papieska Unia Misyjna w strukturze Papieskich Dzieł Misyjnych?

– Mówi się, że Unia jest duszą Papieskich Dzieł Misyjnych. W tym kontekście ważne jest to, co w „Redemptoris missio” napisał Jan Paweł II – mianowicie, że do jednych z podstawowych zadań PUM należy popieranie pozostałych papieskich dzieł misyjnych. Jeśli osoby do niej przynależące będą właściwie uformowane, zaangażowane i odpowiedzialne, to będą wspierać inicjatywy podejmowane przez pozostałe organizacje w strukturach PDM.

– Jakie zadania stawiacie sobie w roku jubileuszowym?

– Chcemy zmobilizować członków PUM do jeszcze aktywniejszej pracy.
Rok jubileuszowy to także fantastyczna okazja, aby zaakcentować znaczenie formacji misyjnej w stałej formacji duchowieństwa i kształceniu seminaryjnym.
Pragniemy też przybliżyć naszą działalność społeczeństwu. Mamy w przygotowaniu dwie książki o bł. Pawle Mannie. Ukazał się półrocznik „Lumen gentium”, poświęcony jubileuszowi 100-lecia Papieskiej Unii Misyjnej.

– Przydałby nam się dzisiaj drugi o. Manna, prawda?

– Tak, ale starajmy się choćby w części żyć tym, co nam zostawił.

* * *

Kolumb Przedsięwzięć Misyjnych

Bł. Paweł Manna (1872 – 1952)
W wieku 19 lat wstąpił do Instytutu Misji Zagranicznych w Mediolanie. Przez 12 lat pracował na misjach, ale musiał zrezygnować z ukochanej pracy, gdyż podupadł na zdrowiu.
Po powrocie do kraju nie załamał się, lecz rozpoczął z godną podziwu energią działalność na rzecz misji. Wydawał książki, zakładał czasopisma o tematyce misyjnej, podejmował różne inicjatywy na rzecz misji i angażował w to dzieło wielu duchownych. To z myślą o nich założył Związek Misyjny Duchowieństwa.
W 1924 r. został przełożonym Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych (PIME). Jan XXIII nazwał go Kolumbem przedsięwzięć misyjnych. W 2001 r. został beatyfikowany przez Jana Pawła II.

2016-10-19 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To nasze wspólne dzieło

Niedziela małopolska 8/2020, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

misje

Tarnów

bp Leszek Leszkiewicz

Archiwum Dzieła Misyjnego Diecezji Tarnowskiej

Bp Leszek Leszkiewicz z wiernymi w kościele w Izcuchaca, po prawej proboszcz ks. Jan Baran

Bp Leszek Leszkiewicz z wiernymi w kościele w Izcuchaca, po prawej proboszcz ks. Jan Baran

– Ewangelizacja jest wtedy dojrzała i przynosi owoce, kiedy mamy świadomość, że w Kościele nic się nie robi na własną rękę – stwierdza w rozmowie z Niedzielą bp Leszek Leszkiewicz, odpowiedzialny za dzieła misyjne w diecezji tarnowskiej.

Maria Fortuna-Sudor: – Księże Biskupie, jaki był cel wizyty duszpasterskiej Ekscelencji w Peru?

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję