Reklama

Niedziela Łódzka

Powołania nie określi badanie psychologiczne

O roli psychologa w formacji seminaryjnej z ks. Tomaszem Liszewskim, doktorantem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, rozmawia ks. Paweł Kłys

Niedziela łódzka 9/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

Ks. Paweł Kłys

Ks. Tomasz Liszewski

Ks. Tomasz Liszewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. PAWEŁ KŁYS: – Od 3 lat w łódzkim seminarium duchownym zajmuje się Ksiądz opieką psychologiczną nad klerykami, prowadząc z nimi rozmowy, treningi psychologiczne. Jakie zadania stoją przed psychologiem pracującym z przyszłymi księżmi?

Reklama

KS. TOMASZ LISZEWSKI: – Moje zadania mogę podzielić na dwa obszary. Pierwszym z nich jest postawienie diagnozy, czyli opis funkcjonowania psychicznego kandydata, cech jego osobowości i cech charakteru, nastawienia do innych ludzi, potencjałów, możliwości, ale też trudności, które mogą wystąpić w toku formacji. Kandydaci oraz przełożeni otrzymują opinię psychologiczną. Moja funkcja ma tylko i wyłącznie charakter doradczy, w żaden sposób psycholog nie decyduje o przyszłości kandydata. Ma pomóc w rozeznaniu, czy z punktu widzenia psychologicznego „rokuje” on trudnościom formacji. To przełożeni, formatorzy decydują, czy dany kandydat powinien zostać przyjęty do seminarium.
Drugim zadaniem jest pomoc psychologiczna, poradnictwo czy towarzyszenie psychologiczne. To obszar pracy, która nie ma na celu ocenę, a pomoc w formacji poprzez lepsze poznanie siebie, pomoc w rozwoju pożądanych cech osobowości, kształtowania charakteru. Towarzyszenie jest przydatne zwłaszcza w kryzysach, które napotykają seminarzyści.
Jest jeszcze trzecie zadanie, którego osobiście nie realizuję: przekazywanie wiedzy psychologicznej w ramach wykładów z psychologii ogólnej, psychologii rozwojowej i psychologii pastoralnej.

– Praca psychologa dotyka wnętrza ludzkiego, życia osobistego, czy może Ksiądz mówić przełożonym o wynikach swojej pracy, spostrzeżeniach dotyczących kandydata do kapłaństwa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Psycholog poprzez swoją pracę zaczyna wchodzić w życie osobiste alumna. Jest to objęte tajemnicą zawodową, która obowiązuje także podczas stawiania diagnozy. Podczas spotkania rekrutacyjnego każdy z kandydatów deklaruje na piśmie, że zgadza się na udział w badaniu psychologicznym oraz aby postawiona przez psychologa diagnoza została przedstawiona przełożonym w seminarium.
Gdy chodzi o dalszą pracę indywidualną, taka zgoda nie jest wymagana. Przełożeni są informowani tylko o tym, że seminarzysta korzysta z pomocy psychologicznej czy psychoterapeutycznej. Nie wiedzą, czego dokładnie dotyczą spotkania, jakie tematy są poruszane. Nie oczekują także opinii czy sugestii na temat pracy formacyjnej. Ta dyskrecja i odrębność jest niezbędnym warunkiem powodzenia procesu pomocowego. To, czy i ile informacji ten kleryk będzie chciał przekazać przełożonym, zależy od niego samego.

– Kiedy w czasie drogi seminaryjnej alumn spotyka się na rozmowie z psychologiem, pisze testy psychologiczne?

Reklama

– Zaraz na początku drogi, a nawet przed jej rozpoczęciem, podczas zjazdu kandydatów do seminarium, każdy jest proszony o napisanie testu psychologicznego oraz rozmowę z psychologiem. Dobór testów wykorzystywanych w rekrutacji jest oparty na wieloletnim doświadczeniu psychologów, którzy od dawna prowadzą podobne badania. Rozmowa z kolei ma formę wywiadu psychologicznego, który weryfikuje to, co pokazują wyniki testów. Na tej podstawie psycholog ma określić opis funkcjonowania psychologicznego kandydata, a nie ocenić, czy ktoś się nadaje do kapłaństwa czy nie. Powołania nie da się określić wyłącznie na podstawie badania psychologicznego: testu i rozmowy.
Następnie podczas rozpoczętej formacji seminaryjnej na pierwszym roku odbywają się warsztaty integracyjne, a na drugim bardziej pogłębiające – introspekcyjne. Dalej na III i IV roku odbywają się treningi interpersonalne, na V i VI warsztaty dotyczące psychologii rozmowy duszpasterskiej. Na V roku studiów, przed święceniami diakonatu, stawiana jest kolejna opinia psychologiczna na podstawie testów psychologicznych i wywiadu. Diagnozę tę prowadzi już inny psycholog, ponieważ ja prowadząc niektóre warsztaty, zostaję zobowiązany tajemnicą zawodową do dyskrecji, stąd swoją wiedzą na temat kleryków nie mogę się dzielić z przełożonymi seminarium, którzy czuwają nad formacją i podejmują decyzje dotyczące ich przyszłości.

– Czy w rozwiązywaniu testu psychologicznego, rozmowie z psychologiem można oszukiwać? Czy zdarzają się takie przypadki?

– Owszem, zdarzają się, ale w diagnozie wykorzystywane są na tyle sprawdzone narzędzia, że pokazują, czy ktoś mówi prawdę, czy ją zataja. Jeśli test wypełniony jest nieuczciwie, wówczas w opinii znajduje się informacja np. o życzeniowym wypełnieniu kwestionariusza lub konieczności uwzględniania chęci pokazania się z jak najlepszej strony w interpretacji opisu osobowości.

– W jakim celu odbywają się w seminarium badania psychologiczne? Czy one są potrzebne? Czy mają sens?

Reklama

– Badania odbywają się przede wszystkim po to, aby wykluczyć osoby nieprzystosowane psychologicznie do podjęcia formacji ku kapłaństwu. Badanie psychologiczne ma być także pomocą w nakreśleniu obszarów osobowości wymagających pracy oraz zasobów, które można w tej pracy wykorzystać. Kandydat ma na to 6 lat formacji.
Dokumenty Stolicy Apostolskiej odnoszące się do formacji w seminariach wskazują jasno, że kandydat do kapłaństwa ma być osobą zdrową psychicznie, stąd obecność psychologa jest jak najbardziej na miejscu. Najnowsze „Ratio fundamentalis” podaje przykładowe problemy w obszarze zdrowia psychicznego, które mogą osłabić zdolność rozeznania oceniającego przez kandydata oraz utrudniają podjecie zadań wynikających z powołania i posługi: schizofrenia, paranoja, zaburzenie bipolarne, zaburzenie preferencji seksualnych.

– Czy kandydat, u którego stwierdzono, że wymaga psychoterapii lub pomocy psychologicznej, może studiować w seminarium, a w konsekwencji zostać księdzem?

– To zależy od rodzaju i głębokości problemu psychicznego, czy jest to kryzys związany z bieżącymi doświadczeniami, z życiem seminaryjnym, czy ujawniająca się poważna psychopatologia. W dokumentach Kościoła przeczytamy, że gdy zajdzie konieczność psychoterapii, powinna się ona odbywać poza seminarium, tzn. formacja powinna zostać przerwana, rozpoczęta terapia i po jej zakończeniu, formacja na nowo podjęta.

– Obok badań psychologicznych odbywają się także treningi psychologiczne, czemu one mają służyć? Czy pomagają w formacji do kapłaństwa?

Reklama

– Treningi interpersonalne mają za zadanie odkryć, pokazać danej osobie jej funkcjonowanie w grupie: jaką rolę przyjmuje w tej grupie, czy jest podatny na wpływy innych, czy stoi obok grupy, czy jej przewodzi. Chodzi o to, by odkrył, co ma do zaproponowania grupie i co od niej bierze. Natomiast trening intrapsychiczny ma na celu poszerzenie wglądu, czyli spojrzenia w swoje wnętrze, w procesy emocjonalne, myślowe, decyzyjne, które dzieją się w psychice. Oczywiście to nie jest terapia, a tylko trening umiejętności. Na V i VI roku odbywają się warsztaty z rozmowy duszpasterskiej, podczas których ćwiczy się konkretne umiejętności komunikacyjne w sytuacjach duszpasterskich. To ma pokazać przyszłym duchownym, w jaki sposób zachowują się w indywidualnym spotkaniu z człowiekiem oraz co warto w tym zachowaniu ulepszyć.

– Czy wprowadzanie takich zajęć w ciągu 6 lat formacji jest pomysłem nowym i dotyczy tylko seminarium łódzkiego, czy też takie spotkania z psychologiem odbywają się także w innych polskich seminariach?

– Każdy zespół formatorów ma swój pomysł na przebieg formacji wynikający ze specyfiki i tradycji danego seminarium. W łódzkim seminarium obecny kształt współpracy z psychologami zrodził się trzy lata temu w toku rozmów z przełożonymi. Sami klerycy w większości zauważają potrzebę wykorzystania psychologii oraz dają raczej pozytywne informacje zwrotne po warsztatach.

2017-02-22 14:15

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaproszenie na Różańcowy Szlak

Niedziela małopolska 40/2017, str. 7

[ TEMATY ]

wywiad

Maria Fortuna-Sudor

– Ci, którzy przeszli Różańcowy szlak, czują się ubogaceni – zapewnia ks. dr Stanisław Szczepaniec

– Ci, którzy przeszli Różańcowy szlak, czują się ubogaceni – zapewnia ks. dr Stanisław Szczepaniec

– Odmawianie przez miesiąc, codziennie jednego dziesiątka, medytowanie nad jedną tajemnicą, bez śpieszenia się do kolejnej, stało się dla mnie przygodą, cenną przygodą kapłańską – wyznawał dokładnie rok temu ks. dr Stanisław Szczepaniec, moderator Żywego Różańca archidiecezji krakowskiej. Dzięki publikacji pt. „Różańcowy szlak. Dwadzieścia zbawczych wydarzeń” możemy także przeżyć tę przygodę! O idei duchowego pielgrzymowania z autorem rozważań, ks. Stanisławem Szczepańcem, rozmawia Maria Fortuna-Sudor

Maria Fortuna-Sudor: – Księże Moderatorze, skąd pomysł na „Różańcowy szlak”?
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Open Doors: w 78 krajach prześladowanych jest 380 mln chrześcijan

2025-07-11 20:33

[ TEMATY ]

prześladowania chrześcijan

Adobe Stock

Z szacunków organizacji Open Doors wynika, że obecnie w 78 krajach prześladowanych jest 380 mln chrześcijan. Według Światowego Indeksu Prześladowań w 2025 r. w 50 krajach poziom prześladowań jest wysoki bądź ekstremalnie wysoki. Pierwsze miejsce w rankingu zajęła Korea Północna, drugie - Somalia, trzecie - Jemen.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w piątek w Warszawie, dyrektor polskiego biura Open Doors Leszek Osieczko przekazał, że w ciągu ostatnich trzech dekad z Korei Północnej uciekło 34 tys. Koreańczyków, a około miliona zostało zawróconych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję