Biegali „Tropem Wilczym”
Lepiej późno niż wcale. Przez lata niewielu o nich pamiętało, wielu nie chciało pamiętać lub nie mogło, bo wiedza na ich temat była zakazana. W niedzielę poprzedzającą 1 marca – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych kilkadziesiąt tysięcy osób w ponad 200 miastach uczestniczyło w biegach „Tropem Wilczym”, upamiętniających ludzi powojennej antykomunistycznej konspiracji. W Warszawie biegi zainaugurował szef MON Antoni Macierewicz. Odbywają się na dystansach 5 km, 10 km i 1963 m – ta ostatnia długość nawiązuje do roku, w którym zginął ostatni Żołnierz Wyklęty, Józef Franczak „Lalek”.
– Dzięki takim inicjatywom, jak wasza, pamięć o Żołnierzach Niezłomnych powróciła do polskich rodzin i polskich domów – powiedział min. Macierewicz, zwracając się do uczestników biegu. Przypomniał, że to m.in. Żołnierzom Wyklętym zawdzięczamy wolność, możliwość kształtowania własnego losu, bytu, zgodnie z wolą narodu. To oni nie poddali się w najtrudniejszym momencie, gdy wydawało się, że nie ma już żadnej nadziei. Dzięki ich wysiłkowi następne pokolenia tę walkę o niepodległość podejmowały. To oni byli rzeczywiście u źródeł solidarności, niepodległości, którą dziś przeżywamy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Biegom towarzyszyły pokazy grup rekonstrukcyjnych. Rekonstrukcja historyczna przedstawiała m.in. obławę na Żołnierzy Wyklętych zorganizowaną przez oddział Milicji Obywatelskiej. W Gdańsku ok. 2 tys. osób – w tym rekonstruktorzy odtwarzający działania różnych formacji Żołnierzy Wyklętych – wzięło udział w III Krajowej Defiladzie Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. W podwarszawskiej Falenicy odbył się IV Marsz Historyczny Szlakiem Żołnierzy Niezłomnych-Wyklętych.
Julian Kostrzewa
* * *
Sędziowie do sądzenia
Każda zmiana w wymiarze sprawiedliwości rodzi protesty i krytykę tego środowiska. Nie inaczej jest po przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa, przewidującej m.in., że to minister sprawiedliwości – a nie jak dotychczas prezesi sądów – będzie zwierzchnikiem dyrektorów zarządzających finansami sądów. Zmiana ma odciążyć prezesów sądów. Jak mówi wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, teraz nie będą musieli zajmować się długopisami, papierem do drukarek; będą mogli się skoncentrować na orzecznictwie. Sądownictwo cierpi na ogromną przewlekłość postępowań (Jaki nazywa to gangreną), dlatego resort sprawiedliwości zapowiada kolejne zmiany, które pomogą sędziom skupić się na orzekaniu. – Obiecaliśmy w kampanii wyborczej, że przeprowadzimy radykalną zmianę w sądownictwie, i taki mamy zamiar – podkreśla Patryk Jaki. Zmian mogą obawiać się nie tylko sędziowie, lecz także złodzieje i aferzyści: Sejm przyjął ustawę o konfiskacie rozszerzonej, która ułatwia zabieranie majątków pochodzących z przestępstwa.
jk
* * *
Piąty port
Chyba nic już nie przeszkodzi budowie przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Ma on połączyć Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. Zielone światło dał Sejm. Kanał ma mieć prawie 1,5 km długości i 5 m głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich. Budowa ma się rozpocząć w 2018 r., a zakończyć 4 lata później. Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski przekonuje, że budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną będzie inwestycją ważną nie tylko dla Elbląga, ale i Polski Wschodniej oraz wschodnich sąsiadów – Białorusi czy Ukrainy. Port w Elblągu – w ostatnich latach wydano sporo pieniędzy na jego modernizację – stanie się 5. portem pełnomorskim w Polsce, po Szczecinie, Świnoujściu, Gdyni i Gdańsku. Pod uwagę jest branych kilka lokalizacji przekopu. Inwestycja – według analiz Urzędu Morskiego w Gdyni – stworzy ok. 3 tys. miejsc pracy przy budowie, a następnie przy obsłudze kanału i pogłębianiu torów wodnych.
wd
* * *
Gruby przekręt
To miało być jedno z najważniejszych przesłuchań. Przed komisją śledczą ds. Amber Gold miała stanąć prokurator Barbara Kijanko, która jako pierwsza zajmowała się spółką oferującą inwestowanie z ogromnym oprocentowaniem. Komisja Nadzoru Finansowego złożyła doniesienie do prokuratury, podejrzewając, że Amber Gold prowadzi działalność bankową bez zezwoleń, jednak gdańska prokuratura – konkretnie prokurator Kijanko – odmówiła wszczęcia śledztwa. Teraz Kijanko najwyraźniej odmawia stawienia się przed komisją, za co zostanie ukarana grzywną. Przed komisją stawili się natomiast dawni szefowie: KNF – Andrzej Jakubiak i NBP – Marek Belka. Pierwszy skompromitował się, wskazując, że jako szef KNF nie sprawował nadzoru nad polskim sektorem finansowym, drugi – tym, że choć wiedział o praktykach Amber Gold, był bezczynny. – Było oczywiste, że to gruby przekręt. Każdy, kto miał trochę oleju w głowie, to widział – powiedział były prezes NBP przed komisją. A jednak spółka przez ponad 3 lata naciągała ludzi.
wd