Reklama

Niedziela Częstochowska

Uczcili pamięć Żołnierzy Wyklętych

Niedziela częstochowska 11/2017, str. 5

[ TEMATY ]

bieg

wykład

żołnierze wyklęci

żołnierze niezłomni

Julia A. Lewandowska

Bieg rozpoczął się na Rynku im. Jana Pawła II w Kłobucku. Przed startem Żołnierzy Niezłomnych uczczono minutą ciszy

Bieg rozpoczął się na Rynku im. Jana Pawła II w Kłobucku. Przed startem Żołnierzy Niezłomnych uczczono minutą ciszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

By uhonorować żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944-63 w obrębie przedwojennych granic RP oraz popularyzować wiedzę na ich temat, w ostatnim tygodniu lutego w całej Polsce miały miejsce Apele Pamięci, wystawy, wykłady i Biegi Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”.

Mokra

Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Muzeum Kultury Przeworskiej i Izbie Pamięci Bitwy pod Mokrą w piątek 24 lutego br. miłośnicy historii obejrzeli film o życiu i tragicznych losach Stanisława „Warszyca” Sojczyńskiego, organizatora i dowódcy Konspiracyjnego Wojska Polskiego, którego aresztowano w Częstochowie w czerwcu 1946 r., a w niecały rok później stracono. Film nosi tytuł „Kapitan” i został nakręcony przez uczniów z VII Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Częstochowie na konkurs „W szkole gramy”, zorganizowany przez Eska TV. Po filmie wysłuchano prelekcji mgr. Mariusza Grzyba z Działu Historii Muzeum Częstochowskiego o działalności Stanisława Sojczyńskiego pt. „Warszyc i jego żołnierze”. Przed wykładem uczestnicy spotkania mogli posłuchać występu Ingi Kucharskiej, laureatki wielu konkursów muzycznych oraz stypendystki Starosty Powiatu Kłobuckiego. Po wykładzie p. Grzyba wystąpił zespół Sprawa Całkiem Przyjemna z koncertem pt. „O Ojczyźnie zaśpiewajmy jeszcze raz”. Na wieczór patriotyczny o Wyklętych, przygotowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Miedźnie i Muzeum w Mokrej, przybyli m.in. mieszkańcy Mokrej i okolic, samorządowcy, członkowie grupy rekonstrukcyjnej „Mokra 39”, a także Zbigniew Bonarski, działacz częstochowskiej „Solidarności” i przewodniczący Stowarzyszenia „Solidarność i Niezawisłość”.

Kłobuck

Pamięć Żołnierzy Niezłomnych została uczczona również w Kłobucku podczas Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”, który odbył się w niedzielę 26 lutego br. Wzięło w nim udział ponad 200 uczestników. Organizatorem ogólnopolskim imprezy, która odbyła się w 273 miastach, była Fundacja Wolność i Demokracja, a jego lokalnym przedstawicielem w Kłobucku Zespół Szkół nr 3 oraz Kłobuckie Stowarzyszenie Sportowe NGB Kłobuck. Bieg rozpoczął się o godz. 12 na Rynku im. Jana Pawła II. Startujących przywitał koordynator biegu p. Piotr Witkowski. Wśród gości byli: starosta kłobucki Henryk Kiepura, burmistrz Kłobucka Jerzy Zakrzewski, sekretarz Gminy Kłobuck Magdalena Kasprzak, komendant powiatowy Policji w Kłobucku mł. insp. Dariusz Atłasik, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kłobucku bryg. mgr Zbigniew Desperak. Zawodnicy przebiegli trasę o długości 1963 m. Meta znajdowała się przed przejazdem kolejowym na ul. Zakrzewskiej. Po biegu na wszystkich uczestników na placu Nadleśnictwa Kłobuck czekały wspólne ognisko, poczęstunek i napoje. Tam również odbyło się wręczenie nagród dla najlepszych biegaczy w poszczególnych kategoriach. Wszyscy uczestnicy oprócz koszulek z podobizną jednego z żołnierzy podziemia antykomunistycznego otrzymali pamiątkowe medale, zaś najlepsi statuetki. Bieg zabezpieczali kłobuccy policjanci i strażacy. W imprezie wzięły udział grupy rekonstrukcyjne i klasy mundurowe ZS nr 3 w Kłobucku. Bieg „Tropem Wilczym” został zorganizowany w Kłobucku po raz trzeci i z roku na rok zyskuje coraz większy zasięg i frekwencję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-08 12:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tomasz Trzaska: za patriotyczne kazanie komuniści mogli uwięzić kapłana, tak jak żołnierza podziemia

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Magdalena Kowalewska

Na Rakowieckiej więzieni byli polscy bohaterowie, m.in. rtm. Witold Pilecki, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” oraz mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”

Na Rakowieckiej więzieni byli polscy bohaterowie, m.in. rtm. Witold Pilecki, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” oraz mjr Zygmunt Szendzielarz
„Łupaszka”

W powojennej Polsce kapłani byli pośrednim wsparciem dla podziemia antykomunistycznego, za co często płacili więzieniem - mówi Radiu Watykańskiemu ks. Tomasz Trzaska. Kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL podkreśla, że duchowni szczególnie na tzw. prowincji cieszyli się dużym autorytetem i ich słowa nakłaniały miejscową ludność do wspierania „leśnych". 1 marca jest w Polsce Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

To święto państwowe jest hołdem dla tych, którzy mimo formalnego zakończenia II wojny światowej nie zgadzali się na komunistyczne zniewolenie Polski i zaangażowali się w działalność podziemną. Dzień Pamięci ustanowił w 2011 roku Sejm, przyjmując ustawę zainicjowaną rok wcześniej przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję