Życie wiejskie ma odmienny rytm. Pory roku są bardziej widoczne i odczuwalne. Święta mają charakter świąteczny, a nie weekendowy. A poza tym wieś ma w naszych wspomnieniach charakter utraconego raju i wiecznego powrotu.
– Pamiętasz, Niedzielny, profesora mniemanologii stosowanej, który deliberował o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia? Albo odwrotnie... – Jasny wziął do ręki kolejne jajo, tym razem o barwie czerwonej, i jął szpilką skrobać na jego skorupce finezyjny wzór.
– Masz na myśli tego satyryka? – Niedziela dokończył wzór na swoim jajeczku w kolorze zielonym i odłożył je na spory już stosik.
Pani Niedzielowa na chwilę pojawiła się w salonie, gdzie obaj panowie z dużym skupieniem cyzelowali swoje kraszanki, i patrząc na ich dzieła, powiedziała:
– Doniosę wam jeszcze jedną porcję jajek. Obiecałam starszej sąsiadce, że przygotuję jej parę pisanek.
Kiwnęli tylko głowami na znak zgody, jakby zbędnym gadaniem nie chcieli naruszyć mistycznej chwili świątecznego rytuału.
– Jaśniutki, jedne święta nam się bardziej podobają, a inne mniej – Niedziela skrzywił się lekko, bo igła zjechała mu nieco ze skorupki, co zburzyło regularność wzoru.
Reklama
– Dziękuję ci, że mnie zaprosiłeś. Przypomniało mi się dzieciństwo, kiedy to z mamą przygotowywałem świąteczny koszyk. Ale takiego sposobu malowania jaj nie pamiętam – Jasny uważnie obejrzał swoje dzieło i zauważywszy małą niedoskonałość, jął ją poprawiać.
– Dla mnie Wielkanoc to powrót do domu na wsi. Wyjeżdżałem z miasta, jak najszybciej się dało, aby spędzić z najbliższą rodziną cały Wielki Tydzień. Już od poniedziałku odczuwało się atmosferę nadchodzących świąt. Systematyczne przygotowania do rodzinnego spędzenia świąt Zmartwychwstania Pana obejmowały i ducha, i ciało. Mama krzątała się z babcią w kuchni, ja z braćmi sprzątaliśmy pokoje, biegaliśmy na zakupy, gdy czegoś zabrakło. A gdy ksiądz proboszcz zarządził spowiedź, to gremialnie wszyscy szli się oczyścić. I prawdę mówiąc, mało było tych, którzy nie chcieli skorzystać z tej łaski. Potem był Wielki Czwartek i kapłańskie uroczystości, i nocne szykowanie grobu Pańskiego. Rano w Wielki Piątek robiliśmy ostatnie zakupy i kończyliśmy sprzątanie, a potem wieczorem w kościele mocno przeżywaliśmy mękę Pana Jezusa. A potem niezmiennie z zaciekawieniem obserwowaliśmy zmieniającą się straż przy grobie, tzw. fajermenów, czyli naszych poczciwych strażaków z OSP. W Wielką Sobotę szliśmy święcić koszyczki pełne wiktuałów, a po zachodzie słońca rozpalaliśmy ognisko, bo rozpoczynały się już uroczystości związane ze Zmartwychwstaniem Pańskim. Rezurekcja w Wielką Niedzielę była o 6.00. Pamiętam zawsze ten poranny chłód i przepiękne wschodzące słońce. I kapłański śpiew niosący radość odrodzenia. I, oczywiście, lany poniedziałek, śmigus-dyngus, który często przeradzał się w prawdziwy potop. Nigdy nie zapomnę kubełka wody wylanego za koszulę rozespanego jeszcze wujka – Niedziela zdecydowanym ruchem igły wykończył szlaczek na ostatnim jajku i ostrożnie położył je na szczycie sporej piramidy pisanek.
W tych pięknych, prostych i samodzielnie udekorowanych wielkanocnych symbolach życia Niedziela i Jasny odnaleźli atmosferę szczególnej chwili, jakby przeczucie Wiecznej Radości.
Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu
liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie
Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób
szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca
jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre
pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj
się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał".
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził
z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał
zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa.
Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony
z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas
dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do
siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował
w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo,
to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On
to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał
Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem
króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim
Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii
nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w
obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał
uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest
uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.
Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza
hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu,
w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne
również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach
z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu
anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę
i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.
Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by
w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa.
W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i
sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana
Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej
Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie
stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a
Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu,
jako uroczystość.
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się
św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św.
Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga
za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za
głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego.
Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki.
Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej.
Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do
kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię
św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne
nabożeństwo do tegoż Orędownika.
Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy
w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus
IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza,
a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie
XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej
z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad
Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby
i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł
je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja
wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do
Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację.
Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież
Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św.
Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe
i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w
1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana
koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia,
Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.
W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie
XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i
XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W
1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano
największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się
tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski
Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież
Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale
dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów
ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go
sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka.
Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego
czasu imię Józef było bardzo popularne.
Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos
z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu
Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela,
był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem
Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości.
Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który
nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został
wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w
Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza
na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia
czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech
św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo
Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację abp. Stanisława Gądeckiego z posługi arcybiskupa metropolity poznańskiego. Nowym arcybiskupem metropolitą poznańskim został mianowany bp Zbigniew Zieliński, dotychczasowy biskup koszalińsko-kołobrzeski.
W Konferencji Episkopatu Polski bp Zbigniew Zieliński pełni funkcje: członka Rady KEP ds. Społecznych, członka Komisji Charytatywnej KEP, członka Komisji Rewizyjnej KEP.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.