Reklama

Z zakonnej kuchni

Mazurek orzechowy

Mazurki wielkanocne to ciasta, które goszczą na naszych stołach raz do roku. Może to właśnie z tego powodu większość z nich jest bardzo słodka i pyszna. W tym roku proponujemy ciasto, które może nie jest klasycznym mazurkiem, ale świetnie odegra tę rolę na wielkanocnym stole.

Niedziela Ogólnopolska 16/2017, str. 58

[ TEMATY ]

ciasto

ciasta

macko/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciasto:

• 50 dag mąki

• 25 dag masła

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

• 25 dag cukru

• 4 żółtka

• 2 łyżeczki proszku do pieczenia

• 1 łyżka kakao

Masa orzechowa:

• 4 białka

• 25 dag cukru pudru

• 10 dag orzechów włoskich

Wykonanie:

Masło posiekać, połączyć z mąką, cukrem, żółtkami i proszkiem do pieczenia, zagnieść. Podzielić na 3 części. Do jednej dodać kakao. Wyrabiać, aż kakao połączy się z ciastem. Przygotować masę orzechową: ubić na sztywno pianę z białek, dodać cukier puder, a następnie zmielone orzechy. Wymieszać. Brytfankę wysmarować tłuszczem. Na tarce o grubych oczkach zetrzeć jedną część jasnego ciasta równomiernie na całej powierzchni. Wyłożyć połowę masy orzechowej. Na nią zetrzeć ciemną część ciasta i wylać drugą część masy, rozsmarować. Na wierzch zetrzeć trzecią – jasną część ciasta. Piec 40 min w temp. 180°C.

Wykonanie: Graziako

2017-04-11 09:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słodki koniec karnawału

Tłusty czwartek to najsłodszy dzień w roku, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Wypada on dokładnie 52 dni przed Wielkanocą.
CZYTAJ DALEJ

Radość z obecności Boga

2024-12-10 12:35

Niedziela Ogólnopolska 50/2024, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

To już trzecia niedziela Adwentu. Liturgia codziennych czytań będzie nas teraz wprowadzać bezpośrednio w czas świąt Narodzenia Pańskiego. Wszystko dokoła przypomina nam o świętach, ale niekoniecznie o Bożym Narodzeniu. Przygotowujemy dekoracje, stroimy domy, szykujemy potrawy świąteczne – ale co z Solenizantem, którego urodziny tuż-tuż? Codzienne Roraty, w których być może uczestniczymy, przygotowują nas na to wyjątkowe wyczekiwanie: najpierw na powtórne przyjście Chrystusa, a teraz także na święta Bożego Narodzenia. Dzisiejsze czytania i liturgia, a właściwie cała niedziela uwrażliwiają nas na potrzebę radości. Radości nie wymuszonej, ale płynącej z głębi naszego serca. Radości uobecniającej przychodzącego i jednocześnie będącego wśród nas Pana. Boga, który napełnia nas swoim miłosierdziem, płynącym z przebaczenia grzechów, co pozwala nam jednocześnie odnieść triumf nad naszym nieprzyjacielem, którym jest szatan. Radość płynie z obecności Boga i naszego dzięki Niemu zwycięstwa. Radość ta zabiera lęk i strach. Człowiek radosny w Panu nie ma w sobie niepewności. Bóg napełnia jego serce pokojem. Taki człowiek z podniesionym czołem staje do duchowej walki, wiedząc, Kto za nim stoi. Walka ta nie jest mozołem czy jakimkolwiek utrudzeniem. Do tego zmagania stajemy z radością, a nawet – jak pisze prorok Sofoniasz – z weselem. Bóg mnie kocha. To nie jest pusty slogan, ale rzeczywistość każdego dnia, zwłaszcza czasu adwentowego, pełnego pokoju i wyczekiwania. Wyczekiwania w miłości i na Miłość. Z sercem otwartym i radosnym. „Każdy święty chodzi uśmiechnięty” – to nie jest gołosłowny tekst dziecięcego zespołu religijnego, ale to uzewnętrznienie Boga w moim sercu. Boża radość ma rozpierać nie tylko mój umysł czy moje serce, ale całego mnie, także w wymiarze cielesnym. Nasze przebywanie wśród bliźnich musi promieniować obecnością Chrystusa. Do radości, o której czytamy w dzisiejszych pierwszym i drugim czytaniu, św. Paweł dodaje jeszcze „wyrozumiałą łagodność”. Nasze „promieniowanie Chrystusem” ma i tę cechę. Idziemy w obecności Boga Miłosierdzia, doświadczywszy łaski przebaczenia przez sakrament pokuty i pojednania, i czynimy podobnie. Święty Paweł zapewnia nas, że gdy będziemy mieli takie usposobienie, Chrystus będzie strzegł naszego serca i umysłu, by zapanował w nas jakże upragniony pokój. Pokój, o którym śpiewają aniołowie w grocie betlejemskiej i który przynosi przerażonym Apostołom w Wieczerniku Chrystus Zmartwychwstały.
CZYTAJ DALEJ

Archidiecezja katowicka ma nowego administratora

2024-12-16 10:26

[ TEMATY ]

archidiecezja katowicka

Ojciec Święty

administrator

bp Marek Szkudło

Biuro Prasowe Archidiecezji Katowickiej

Bp Marek Szkudło

Bp Marek Szkudło

W poniedziałek 16 grudnia kolegium konsultorów wybrało bp. Marka Szkudło administratorem archidiecezji katowickiej. Urząd będzie pełnił do czasu kanonicznego objęcia archidiecezji przez nowego arcybiskupa katowickiego, którego mianuje Ojciec Święty.

Biskup Marek Szkudło przyjął sakrę biskupią w 2015 roku. W latach 1994-2012 pełnił urząd proboszcza parafii NMP Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju, a następnie, od 2012 do 2015 był wikariuszem biskupim ds. stałej formacji kapłanów w archidiecezji katowickiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję