Pamiętam, jak w 1953 r. – jako alumni Niższego Seminarium w Częstochowie – szliśmy na Mszę św. do kościółka Najświętszego Imienia Maryi, obok kurii diecezjalnej w Częstochowie. Ksiądz rektor Bronisław Panek i ksiądz prefekt Wincenty Kochanowski podjęli wtedy cykl nauk na temat elementów tworzących wyposażenie świątyni. Jednym z nich jest dzwon kościelny. Do dzisiaj pamiętam piękną wypowiedź Księdza Rektora. Kiedy obchodzimy radosne Święta Wielkanocne, chciałbym przypomnieć o szczególnym tonie tego dzwonu – rezurekcyjnym.
Jako katolicy wsłuchujemy się w głosy dzwonów rozbrzmiewające gromko na świątynnych wieżach. Ich wymowa jest głęboka. Wiedzą o tym producenci dzwonów, dlatego istnieje precyzyjny sposób ich wykonywania, z nastawieniem na melodię i brzmienie dzwonu – na ogół szczegóły te nie interesują przeciętnego człowieka. Pilnie wsłuchujemy się w głos dzwonów bijących w szczególnych momentach naszego życia, czy tych słynnych, jak np. „Zygmunt” w Krakowie, którego ton rozbrzmiewa nie tylko w najważniejszych chwilach kościelnych i państwowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dźwięk dzwonu rezurekcyjnego jest jeszcze inny, choć co roku ten sam: tchnie radością, zdumieniem i siłą przekonania. Bo też przekazuje nam rzecz niebywałą – ogłasza największą tajemnicę chrześcijaństwa – Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Trzeba mocno zaakcentować ten wielki fakt naszej wiary: oto Chrystus pokonuje zjawisko bezsprzecznej śmierci swego ciała, złożonego już w grobie, i powstaje, by żyć. Odwalony kamień, pozostałe płótna i zszokowani tym Apostołowie, którzy szybko przekonują się na własne oczy i namacalnie, że Mistrz żyje – to fakty świadczące o Zmartwychwstaniu Jezusa. Tylko czemu miała służyć Jego męka, także cierpienie Jego najbliższych, Jego prośby o czuwanie, bycie z Nim i wszystkie wstrząsające zdarzenia, które stały się Jego udziałem?
Z pewnością cała ta wstrząsająca sytuacja, zapisana na kartach Ewangelii, była i jest potrzebna nam wszystkim, byśmy zobaczyli, że Zmartwychwstanie było poprzedzone bólem i pełną niepewności świadomością kruchości wiary. Że odkupienie nas dla Boga wiele kosztowało.
Wydarzenie Zmartwychwstania Jezusa należy do najważniejszych w historii zbawienia ludzkości. Dlatego rezurekcyjne dzwony mają dla każdego z nas tak niezwykłą wymowę. Bo Zmartwychwstanie Jezusa to klucz do naszej wiary, wszystko, czego nauczał Jezus, otrzymuje w nim pieczęć wiarygodności
Dlatego wsłuchujmy się uważnie w ton rezurekcyjnego dzwonu. On nie jest zwyczajny. On naprawdę inaczej gra i w wyjątkowy sposób przypomina nam wszystkim również o naszym zmartwychwstaniu.
„Potrzebujemy Ciebie, zmartwychwstały Panie, także i my, ludzie trzeciego tysiąclecia! Zostań z nami teraz i po wszystkie czasy. Spraw, by materialny postęp ludów nigdy nie usunął w cień wartości duchowych, które są duszą ich cywilizacji. Prosimy Cię, wspieraj nas w drodze. W Ciebie wierzymy, w Tobie pokładamy nadzieję, bo Ty jeden masz słowa życia wiecznego (por. J 6, 68). Mane nobiscum, Domine! Alleluja!” (Jan Paweł II, „Urbi et orbi”, Wielkanoc 2005).