Reklama

Komponuje całą duszą

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 31

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paweł Łukaszewski jest prawdziwym fenomenem polskiej muzyki poważnej. Można powiedzieć, że ma świetną rękę do komponowania dzieł, które łączą w jedność świat fraz instrumentalnych i ludzkiego głosu. Zawsze daleki jestem od radykalnych sformułowań, ale w tym przypadku mogę pokusić się o stwierdzenie, że Paweł Łukaszewski jest obecnie najciekawszym kompozytorem, który w sposób mistrzowski operuje aparatem chóralnym, a jego sztuka stawia go u boku takich gigantów, jak Arvo Pärt czy Krzysztof Penderecki – listę dopełnia kilka mniej popularnych u nas nazwisk skandynawskich. Znamienne jest to, że kompozytorzy liczący się w tej dziedzinie swoją muzykę silnie ukierunkowali na sacrum. Paweł Łukaszewski lwią część swej aktywności skupił właśnie na takiej muzyce. I świetnie, zdobywane już regularnie laury Feniksa czy Fryderyki stanowią bowiem potwierdzenie, że jego sztuka zyskuje uznanie zarówno wśród melomanów, którzy licznie przybywają na koncerty, jak i wśród przedstawicieli tzw. branży – ci, którzy zasiadają w Akademii Fryderyków, demokratycznie, w głosowaniu, wybierają tych, którym laur za dany rok się należy. Warto przypomnieć, że Łukaszewski w odstępie raptem kilku tygodni odebrał statuetki Feniksa i Fryderyka za głęboką swym przesłaniem i piękną dźwiękami „Symfonię o Bożym Miłosierdziu” (4. w dorobku kompozytora) oraz Fryderyka za krążek „Musica Profana 1”. Należy tutaj koniecznie wspomnieć, że w przypadku pierwszego albumu stoją za nim wykonawczo: Anna Mikołajczyk-Niewiedział, Maciej Nerkowski, Orkiestra i Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej, Violetta Bielecka, Ewa Barbara Rafałko, a dyrygował Wojciech Michniewski. Płytę zgodnie z tytułem wpisaną w nurt profanum wykonują: Ewa Guz-Seroka, Anna Mikołajczyk-Niewiedział, Anna Lubańska, Robert Gierlach, Kamila Wąsik-Janiak, Piotr Hausenplas oraz Romuald Gołębiowski.

Kompozytor należy do grona najbardziej cenionych polskich twórców na niemal całym świecie. Jest częstym gościem festiwali na obu półkulach, jego dzieła wykonują najbardziej renomowane zespoły. Szczególnie literatura chóralna i kameralna przeznaczona na głosy śpiewacze podbija serca krytyków i artystów. Jeśli szukać na to dowodów, to można wskazać już sam fakt, że sięgają po nie takie „firmy”, jak renomowane zespoły chóralne z Londynu i Cambridge: The King’s Singers, The Holst Singers, BBC Singers czy Trinity College Choir. A to może wyłącznie cieszyć, muzyka warszawskiego kompozytora to bowiem również wizytówka całej naszej kultury. To zaś szczególnie trudne do przecenienia, tym bardziej że Łukaszewski oprócz wybitnego warsztatu, muzycznego wizjonerstwa i ducha artyzmu posiadł jeszcze jedną ważną cechę – komunikatywność. Jego dzieło nie leży na półce „kompozycje dla kompozytorów”, czyli tej, która skazuje je z góry na niszowość. To muzyka skierowana do ludzi, melomanów, niosąca chwałę Pana do tych, którzy od muzyki oczekują piękna i głębi. Łukaszu (pozwalam sobie na tę odrobinę bezpośredniości, bo równolegle studiowaliśmy w warszawskiej Akademii Muzycznej – dzisiaj Uniwersytecie Muzycznym) – prosimy o więcej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-05-17 09:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję