Reklama

Niedziela Częstochowska

Częstochowa – DPS

Radość na Wesołej

W Roku Świętego Brata Alberta w Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych przy ul. Wesołej w Częstochowie, który prowadzony jest przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek, 20 maja br. odbyła się impreza integracyjna „Muzyka łączy serca”. Była ona połączona z IX Zjazdem Rodzin i Przyjaciół Mieszkanek Domu. Uroczystą Eucharystię celebrował bp Antoni Długosz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tutaj troska o drugiego człowieka – tego słabego, który bez pomocy płynącej z serca, bez ciepła i akceptacji sam sobie nie da rady, jest tu na porządku dziennym. W zachowaniu mieszkanek widać ufność wobec swoich opiekunek.

– Panie bardzo lubią organizowane przez nas festiwale piosenki. Zaprosiłyśmy też inne Domy Pomocy Społecznej do współpracy – mówi Agnieszka Michalczyk, pracownik socjalny w zarządzanym przez zakonnice DPS-ie. – Przyjechali do nas goście z naszego domu siostrzanego z Poraja i z tych zaprzyjaźnionych z Częstochowy: z ul. św. Jadwigi i z Kontkiewicza. Są też panie z domu prowincjalnego zgromadzenia w Rząsce – informuje s. dyrektor Estera Cegielska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To jest dom drogiego naszego Brata Alberta. Chcemy mu podziękować za jego duchowe córki, które są przedłużeniem jego charyzmatu, jak on jest przedłużeniem charyzmatu samego Pana Jezusa – mówił w homilii bp Długosz. Zauważył, że Chrystus w swoim miłosierdziu nie brzydzi się człowieka. – Największy wyraz miłosierdzia Jezus okazuje jednak, kiedy bierze krzyż. A kiedy już zmartwychwstaje, idzie do Apostołów, by im powiedzieć: „Pokój wam!”. Miłosierdzie Boże też przejawia się w tym, że mamy możliwość spowiedzi i zjednoczenia się z Bogiem w Komunii św – powiedział Biskup.

Po Eucharystii s. Cegielska powitała gości, wśród nich Ewę Niewiarę z Wydziału Polityki Społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, Agnieszkę Romańską z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Annę Widerę i Karolinę Brzozowską-Kudlik oraz jurorów: Krystynę Maciejewską, Ewę Matuszczyk, Adama Grajdka i Władysława Nowaka. Potem swój występ rozpoczął bp Długosz. Publiczność dała się ponieść wspólnym śpiewom chrześcijańskich szlagierów: słuchacze kołysali się i klaskali w rytm muzyki, niektórzy – co piękne – nie mogli oprzeć się pokusie natychmiastowego uściśnięcia dłoni Biskupa lub przytulenia się do niego, a on się na to – co jeszcze piękniejsze – zgadzał. Widać było, że jest zżyty z tym środowiskiem. Dwie spośród niewiast, poproszone przez niego, miały szczęście nawet z nim tańczyć.

Reklama

Zwykle mieszkanki DPS-u mają wypełnione dni robocze terapiami, spotkaniami, zajęciami i wypoczynkiem, a dodatkowo, na miarę swoich możliwości – różnymi dyżurami, by miały swój wkład we wspólnotę, którą tworzą.

Goście podziwiali zespół Plus Minus z Poraja, a potem połączony konkurs piosenki. Postawa fair play występujących była urzekająca. Każdy z nich gorąco kibicował konkurentom. Nagroda publiczności trafiła do Grażyny Nawroty, która poruszyła słuchaczy „Listem do Boga”. Jury wybrało Elżbietę Sikorę i jej „Szklaną pogodę”. Koncert prowadziły Edyta Maroszek i Monika Matusiak. Do końca świętowania w DPS-ie rozbrzmiewała muzyka zaprzyjaźnionych z Domem artystów.

S. Estera Cegielska, zapytana, czy dobrze się czuje na swoim miejscu w życiu, odpowiada, że tak, chociaż na tej drodze zdarzają się trudności. Z trafności wyboru swojej życiowej drogi jest zadowolona również s. Katarzyna Rokicka, kierowniczka działu opiekuńczo-terapeutycznego. – To nie jest ten typ pracy, którą się wykonuje „od – do”, a potem się wraca do domu. To jest ten rodzaj pracy, którego nie da się dobrze wykonywać bez miłości – wyznaje i przypomina słowa Brata Alberta: „Bez miłości grosz jest szorstki, strawa podana niesmaczna, a opieka najlepsza – niemiła”.

2017-05-31 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Radość na Wesołej”

[ TEMATY ]

impreza

Barbara Kubicka

Widzowie bawili się świetnie i było co uwieczniać

Widzowie bawili się świetnie i było co uwieczniać

W Roku Świętego Brata Alberta w Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych przy ul. Wesołej w Częstochowie, który prowadzony jest przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek, 20 maja br. odbyła się impreza integracyjna „Muzyka łączy serca”. Była ona połączona z IX Zjazdem Rodzin i Przyjaciół Mieszkanek Domu. Uroczystą Eucharystię celebrował bp Antoni Długosz

Przez wszystkie mniej lub bardziej burzliwe lata od 1934 r., kiedy to ks. Antoni Godziszewski w kamienicy na Zawodziu zorganizował noclegownię dla bezdomnych kobiet, kolejne pokolenia albertynek realizują w mieście swój charyzmat, nie zważając na trudy danych czasów. Budynek miał różne koleje. Dziś jest wizytówką imponującej, nowoczesnej i prężnie działającej instytucji. To, co pozostało w nim niezmienne, to troska o drugiego człowieka: tego słabego, który bez pomocy płynącej z serca, bez ciepła i akceptacji sam sobie nie da rady. A że mieszkanki Domu otrzymują w nim właśnie miłość, widać w ich zachowaniu: w ufności wobec swoich opiekunek, w niekłamanej radości, kiedy te się pojawiają, i w poczuciu bezpieczeństwa malującym się na twarzach w ich obecności. Impreza taka jak ta, jest dla nich ogromnym wydarzeniem.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

„Z bł. Prymasem Czuwamy w Domu Matki”

„Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę” - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński.

Modlitwa o jego kanonizację, nowe powołania kapłańskie i zakonne, a także za Ojczyznę zanoszona jest podczas comiesięcznych czuwań „Z bł. Prymasem w Domu Matki”. W sobotę, 27 kwietnia, wieczorną modlitwę poprowadzą członkowie wspólnoty Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Rozpocznie ją Apel Jasnogórski o godz. 21.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję