Reklama

Głos z Torunia

Polonusy z Austrii

Z Joanną Kucharko (z domu Major), pochodzącą z Torunia, rozmawia Helena Maniakowska

Niedziela toruńska 33/2017, str. 8

[ TEMATY ]

Polonia

Archiwum rodzinne J. Kucharko

Chór Polonii Wiedeńskiej Gaudete. Joanna Kucharko – w pierwszym rzędzie, czwarta z lewej

Chór Polonii Wiedeńskiej Gaudete. Joanna Kucharko – w pierwszym rzędzie, czwarta z lewej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

HELENA MANIAKOWSKA: – Od dzieciństwa do matury był Toruń, następnie studia w Lublinie, potem zamążpójście i Wiedeń.

JOANNA KUCHARKO: – Toruń jest do dziś moją małą ojczyzną. Z nim wiążą się piękne wspomnienia rodzinne i z lat nauki w IV LO i szkole muzycznej, zaangażowanie w oazę, ZHR, wędrówki górskie z młodzieżą z KIK-u, pierwsze doświadczenia chóralne w chórze UMK. Potem były studia muzykologiczne na KUL-u, gdzie spotkałam mojego przyszłego męża Michała Kucharko i gdzie razem nasiąkaliśmy muzyką chóralną, przez lata śpiewając w chórze akademickim. Następnie zdecydowałam się jeszcze na studia organowe w Krakowie, natomiast Michał postanowił kształcić się dalej w Wiedniu i tam już został, a ja, już po ślubie, razem z nim.

– Znaleźliście się w muzycznej stolicy Europy. Czy nie bała się Pani takiego przyspieszenia losu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– W moim przypadku była to raczej zmiana losu. W Wiedniu przyszło na świat czworo naszych dzieci, a ponieważ byliśmy tam sami, więc siłą rzeczy zajmowanie się nimi stanowi moją główną pracę. Z muzyką nadal mam do czynienia, pracując jako organistka w jednej z wiedeńskich parafii. Śpiewam także w scholi gregoriańskiej i chórze polonijnym. Przyspieszenie niewątpliwie nastąpiło w życiu mojego męża, który zaczął wchodzić coraz głębiej w środowisko muzyczne Wiednia. To praca asystenta w Arnold Schoenberg Chor i współpraca ze znakomitym dyrygentem Nikolausem Harnoncourtem, stanowisko dyrygenta chóru i orkiestry Schllosskapelle Schoenbrunn, praca na uniwersytecie muzycznym i w kurii archidiecezji wiedeńskiej oraz z wieloma innymi zespołami, w tym już od ponad dziesięciu lat z Chórem Polonii Wiedeńskiej Gaudete. Taka ilość zajęć sprawia, że życie faktycznie nabiera tempa.

– Chór Gaudete to jedyny polonijny chór w Austrii. Jego bogata działalność na obczyźnie to spore wyzwanie.

– Rzeczywiście chór ma co robić. Od momentu powstania w 1981 r. jest związany z Polską Misją Katolicką w Austrii, czyli z tzw. kościołem polskim pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Wiedniu. Tu można nas usłyszeć najczęściej, przynajmniej raz w miesiącu służymy muzyczną oprawą liturgii. Tu również dajemy wiele koncertów. Rokrocznie reprezentujemy Polonię podczas Niedzieli Narodów w wiedeńskiej katedrze. Współpracujemy z Ambasadą Polską w Wiedniu, Instytutem Polskim, Stacją Naukową PAN i Międzynarodowym Towarzystwem Chopinowskim. Stąd w naszym bogatym repertuarze, oprócz utworów sakralnych, znajduje się też wiele utworów patriotycznych. Pielęgnowanie i popularyzacja polskiej muzyki w Austrii szczególnie leży mojemu mężowi jako dyrygentowi na sercu.

– W najbliższych dniach chór zawita do Polski. Proszę powiedzieć, czy to Wasza pierwsza wizyta w ojczyźnie i z jakiej okazji jest ten przyjazd?

– Jest to nasze drugie tournée po Polsce. Pierwsze odbyło się w 1999 r., koncertowaliśmy wówczas w Krakowie, Częstochowie, Niepokalanowie i Warszawie. Teraz zostaliśmy zaproszeni na festiwal do Rożyńska Wielkiego na Mazurach. Przy okazji planujemy zaśpiewać w Świętej Lipce, Olsztynie, Gietrzwałdzie i Toruniu.

– Pozostaje nam więc zaprosić naszych Czytelników na muzyczne spotkania z Chórem Polonii Wiedeńskiej Gaudete w Toruniu.

– Zaśpiewamy dwukrotnie na Mszach św. o godz. 18 – 16 sierpnia w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II oraz 17 sierpnia w katedrze Świętych Janów. Serdecznie wszystkich zapraszamy!

2017-08-10 09:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Amerykańska Polonia uczciła 1050. rocznicę Chrztu Polski

[ TEMATY ]

Polonia

Episkopat.pl

W sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Merrillville w amerykańskim stanie Indiana odbyły się uroczystości polonijne upamiętniające 1050. rocznicę Chrztu Polski. W obchody włączyła się Polonia nie tylko z Chicago, ale również ze stanów Illinois, Indiana i Michigan. Wielu pielgrzymów przybyło także z innych części USA.

Uroczystości wraz z salwatorianami, gospodarzami miejsca, przygotował Komitet Organizacyjny złożony z przedstawicieli wielu polonijnych organizacji. Mszę rozpoczęła „procesja dziejów” z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej do pomnika św. Jana Pawła II, a następnie do ołtarza polowego. W procesji zaprezentowano różne etapy naszej ponad tysiącletniej historii.
CZYTAJ DALEJ

Papież wzywa Polaków do ożywania pobożności eucharystycznej

Do kultywowania pobożności eucharystycznej zachęcił Leon XIV Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:
CZYTAJ DALEJ

Książka „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” wyjaśnia, dlaczego ks. Popiełuszko powraca w prywatnych objawieniach

Dlaczego ks. Jerzy Popiełuszko powraca właśnie teraz? To pytanie stawia sobie wielu, którzy sięgają po nową książkę dr Mileny Kindziuk i ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech”. Publikacja dokumentuje niezwykłe zjawisko - prywatne objawienia, jakich od 2009 roku doświadcza Francesca Sgobbi, mieszkanka niewielkiej miejscowości Fiumicello w północnych Włoszech. Według relacji, błogosławiony kapłan męczennik - ks. Jerzy Popiełuszko - wielokrotnie ukazywał się tej prostej i pozornie zwykłej kobiecie, przekazując przesłania, które spisywała w formie duchowego dziennika.

Już na wstępie autorzy wyraźnie podkreślają: nie są to objawienia uznane oficjalnie przez Kościół katolicki, a publikacja nie oznacza ich aprobaty w sensie teologicznym czy doktrynalnym. Jasno zaznaczają też, że mamy do czynienia z objawieniami prywatnymi - nie zobowiązują one do wiary, ale mogą służyć pomocą w pogłębianiu życia duchowego. Ich rola nie polega na dodawaniu czegokolwiek do Ewangelii, lecz - jak pisze ks. prof. Józef Naumowicz - na przypominaniu o jej najważniejszych prawdach i pomaganiu wiernym w ich przeżywaniu tu i teraz: „Tak było w historii Kościoła wielokrotnie. Niejednokrotnie objawienia prywatne stanowiły inspiracje do ożywienia i pogłębienia wiary, poruszały sumienia, wzywały do nawrócenia. To właśnie pod ich wpływem narodziły się takie praktyki pobożnościowe jak różaniec, koronka do Miłosierdzia Bożego czy nawet święta liturgiczne - Boże Ciało, Niedziela Miłosierdzia czy Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa” - dodaje współautor publikacji, badacz życia i kultu ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję