Reklama

Niedziela Rzeszowska

Lida – kościół, zamek, browar

Niedziela rzeszowska 39/2017, str. 4

[ TEMATY ]

kresy

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Zamek Lida

Zamek Lida

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PODRÓŻE NA KRESY

Duża aglomeracja rejonowa na dawnym trakcie pocztowym z Wilna do Grodna szczyci się długą historię sięgającą XIV wieku, gdy książę Giedymin wzniósł tu murowany zamek. Fenomenem tego 100-tysięcznego kresowego miasta jest utrzymujący się wysoki odsetek mieszkańców pochodzenia polskiego, wynoszący ponad 40 procent populacji, i co szczególnie istotne – nie ma tendencji spadkowej. Społeczność polska, bardzo aktywna, prowadzi m.in. dom polski, gdzie jest kilka zespołów folklorystycznych i biblioteka. Skala ta jest szczególnie widoczna w okresie obchodów większych świąt katolickich, gdy wnętrze dużego kościoła parafialnego Podwyższenia Krzyża Świętego nie mieści wiernych i stoją oni tłumnie wokół barokowej świątyni.

Lidzka parafia liczy 630 lat, założył ją w 1387 r. król Władysław Jagiełło. Obecna fara czynna nieprzerwanie w czasach sowieckich zachowała wewnątrz cenne barokowe wyposażenia i dekoracje, m.in.: misterną rokokową ambonę z ażurowym koszem. Uwagę przykuwa również tablica z 1933 r., ufundowana na 250. rocznicę Wiktorii Wiedeńskiej, przedstawiającą płaskorzeźbę Jana III Sobieskiego w zwycięskim laurowym wieńcu. Lokalnym kultem obdarzony jest niewielki obraz Matki Boskiej Różańcowej, zwanej Matką Bożą Lidzką, znajdujący się w jednym z bocznych ołtarzy. Według legendy obraz mieli do miasta sprowadzić w XIV wieku franciszkanie, którzy nawracali na ziemiach litewskich pogan, jednak przeprowadzone niedawno ekspertyzy wykazały, że malowidło wykonano znacznie później.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historyczną wizytówką miasta jest gotycki zamek, siedziba władców księstwa lidzkiego, którymi kolejno byli: Olgierd, jego syn Jagiełło i Witold. Potężna twierdza była wielokrotnie szturmowana przez Krzyżaków, ale tylko dwukrotnie zdobyta w 1384 i 1392 r. Później bezskutecznie szturmowały zamek wojska księcia smoleńskiego Światosławowicza i zbuntowanego kniazia Świdrygiełły. W 1422 r. na zamku w Lidzie gościł król Władysław Jagiełło z poślubioną w Nowogródku księżniczką Zofią Holszańską. Twierdza swe strategiczne znaczenie utraciła dopiero na początku XVIII wieku, gdy została spalona przez Szwedów. Budowla po niedawno zakończonej rekonstrukcji jest imponujących rozmiarów czworobokiem o murach wysokich na 15 metrów i dwóch narożnych czworobocznymi basztach.

Na koniec warto wspomnieć o tym, z czego od lat słynie Lida. Są to piwo i kwas chlebowy! historia browarnictwa w Lidzie sięga drugiej połowy XIX wieku. Wraz z poprowadzeniem przez miasto kolei żelaznej założono dwa najsłynniejsze browary, które przez następnych kilkadziesiąt lat rywalizując, podnosiły jakość swoich produktów. Jako pierwszy swój browar założył w 1874 r. Jakub Papirmejster, a dwa lata później powstał browar rodziny Pupko, którego formalnym kontynuatorem jest obecna kompania piwna. Należy podkreślić, że lidzkie gatunki ówczesnych piw „Martowskie”, „Bawarskie” i „Pilzeńskie” zdobywały nagrody na europejskich konkursach już na początku XX wieku (Reims, Marsylia, Paryż), a Browar Parowy M. Pupko był oficjalnym dostawcą piwa na dwór carski w Petersburgu. W czasach II RP lidzkie piwo, z charakterystycznym logotypem sarenki wskakującej na beczkę, było popularne na całym terenie północno-wschodnich Kresów: województw wileńskiego, nowogródzkiego i poleskiego. Po nacjonalizacji zakładu w 1939 r. nieprzerwanie kontynuowano produkcję. Dziś zakłady należą do kampanii skandynawskiej, która eksportuje swoje produkty, m.in. do Rosji, Niemiec, Estonii oraz na Litwę i Łotwę.

2017-09-21 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Góra Krzyży pod Szawlami

Niedziela rzeszowska 31/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

kresy

zabytki

M. i M. Osip-Pokrywka

Po raz pierwszy osada Szawle na Żmudzi pojawia się na kartach historii w pierwszej połowie XIII wieku, o czym pisano w krzyżackiej „Kronice Inflanckiej”. 22 września 1236 r. koło brodu na rzece Muszy w pobliżu Szawli Bałtowie doszczętnie rozbili wojska Kawalerów Mieczowych i wspierające ich rycerstwo z Holsztyna. W bitwie poległ wielki mistrz Zakonu Inflanckiego Volquin (Schenk von Winterstaedt) i 50 rycerzy zakonnych, a ponad 2 tys. innych zaginęło. Bitwa zakończyła wyprawę na Żmudź, która odbywała się w ramach krucjaty mającej na celu nawracanie pogan. Historycy uważają to wydarzenie za jedno z najważniejszych starć zbrojnych tamtej epoki z dwóch powodów. Po pierwsze była to sensacyjna porażka zakutego w stal chrześcijańskiego rycerstwa przez odzianych w skóry pogańskich barbarzyńców. I po drugie był to formalny kres istnienia Zakonu Kawalerów Mieczowych, którego pozostali nieliczni przy życiu członkowie rok później zostali wcieleni do zakonu krzyżackiego. Dla upamiętnienia tej bitwy dzień 22 września na Litwie i Łotwie jest obchodzony jako Dzień Jedności Bałtów.

CZYTAJ DALEJ

BBN: prezydent mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych

2024-04-30 19:02

[ TEMATY ]

wojsko

Andrzej Duda

Jakub Szymczyk/KPRP

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Jak przekazało BBN na platformie X, na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mianowany został gen. broni Marek Sokołowski, czasowo pełniący obowiązki dowódcy generalnego RS.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję