Bez względu na porę dnia w świątyni zazwyczaj ktoś modli się. Przed kościołem wiernych wita figura znanego stygmatyka. Dotykają jego stóp i wchodzą do kościoła. – Za wstawiennictwem św. Ojca Pio modlą się o wszystko. Proszą o zdrowie, błogosławieństwo dla rodzin, pojednanie, uzdrowienie z chorób, zawierzają swoją pracę i codzienność, pamiętają o zmarłych – wylicza ks. Andrzej Kuflikowski, proboszcz parafii św. Ojca Pio. Modlą się i otrzymują wiele łask. Krystyna Rybak, której św. Ojciec Pio jest duchowym ojcem, i która od 30 lat szczególnie poleca wiele spraw temu świętemu mówi, że owoce modlitwy są już widoczne. – Ojciec Pio przyciąga do siebie tłumy. Widzę jak codziennie wiele osób tu zagląda, gdy jedzie np. do centrum stolicy. Proszą, ale też dziękują za otrzymane łaski – opowiada.
Kolejki do konfesjonałów
Parafia św. Ojca Pio, która liczy dopiero 12 lat, jest bardzo prężna. Wśród mieszkańców jest dużo młodzieży i młodych rodzin. Studentów i licealistów widać zwłaszcza na wieczornej niedzielnej Mszy św. o godz. 20.30. – Parafianie to ludzie bardzo rozmodleni, na poranne Msze św. przychodzi kilkadziesiąt osób – relacjonuje ks. Kuflikowski i nie ma wątpliwości, że nadanie tytułu sanktuarium parafialnemu kościołowi, to konkretny owoc zaangażowania wiernych.
To parafia, w której są liczne wspólnoty m.in. Ruch Rodzin Nazaretańskch, Różaniec Rodziców za Dzieci, młodzieżowa oaza, chór czy grupa św. Ojca Pio. – W poniedziałki po Mszy św. wieczornej modlimy się Litanią do św. Józefa, we wtorki uczestniczymy w Nowennie do św. Ojca Pio, środa to dzień modlitwy do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, czwartek do św. Jana Pawła II, a piątek do Serca Jezusowego – opowiada Emilia Chudyńska, która należy do Domowego Kościoła.
Proboszcz pytany, o otrzymane łaski za wstawiennictwem o. Pio, odpowiada, że największym cudem o. Pio w tej parafii są dobre spowiedzi. – Wierni traktują sakrament pokuty jako część swojego życia. Ludzie nawracają się, stają się lepsi. To jest cud o. Pio, który mówił, że droga do świętości to nieustanne powstawanie z upadków w sakramencie pojednania i Komunii św. – mówi ks. Kuflikowski.
Parafianie cenią sobie również liczne Msze św. oraz codzienną poranną adorację. Kult św. Ojca Pio jest tutaj bardzo żywy. Oprócz Nowenny w każdy wtorek, z możliwością ucałowania relikwii tego stygmatyka, mają szczególne nabożeństwa 23. dnia każdego miesiąca. – Intencji w czasie Nowenny jest tak dużo, że proszę wiernych, aby usiedli, kiedy je czytam – mówi Proboszcz. Co roku parafianie pielgrzymują również do grobu św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo.– Jeżdżą po kilka razy, chcą być blisko tego świętego kapłana – opowiada ks. Kuflikowski, który organizuje również inne pielgrzymki, m.in. do Medjugorie, Fatimy, czy Sokółki.
Relikwie św. Ojca Pio od Półtawskiej
Reklama
W świątyni, obok wielu pięknych ikon m.in. przedstawiających dwunastu Apostołów, znajdziemy liczne wizerunki patrona tej parafii. Wśród nich m.in. obraz poświęcony w 2004 r. przez św. Jana Pawła II. W lewej nawie znajduje się również figura tego świętego zakonnika – dar parafian pielgrzymujących do San Giovanni Rotondo. Inna figura św. Ojca Pio peregrynuje po mieszkaniach parafian. W świątyni przy V stacji drogiej krzyżowej zamiast Szymona Cyrenejczykaza znajduje się wizerunek Ojca Pio. – Na takie przedstawienie Męki Pańskiej otrzymaliśmy specjalną zgodę Księdza Biskupa. Stygmatyk często powtarzał, że nie zabierze krzyża, ale może pomóc nam go nieść – wyjaśnia ks. Kulikowski.
Szczególnym skarbem tego nowego sanktuarium są przekazane parafii przez doktor Wandę Półtawską relikwie pierwszego i drugiego stopnia św. Ojca Pio. Wśród nich jest m.in. zakrwawiony fragment bandaża z rany św. Ojca Pio, który podarował Półtawskiej w 1998 r. kapucyn o. Taricsio oraz obrazek Świętej Rodziny z odręcznie napisaną przez Ojca Pio dedykacją, którą dr. Półtawskiej podarowała duchowa córka tego kapucyna.
Świątynia powstała na terenie należącym w latach do 1946-77 do aeroklubu warszawskiego, znanego na cały kraj jako „lotnisko na Gocławiu”, dlatego w kościele znajduje się kaplica upamiętniająca lotników. Proboszcz nie ma wątpliwości, że budowa kościoła była możliwa dzięki wstawiennictwu św. Ojca Pio i ofiarności wiernych. – Gdy w 2002 r. bp Romaniuk zlecił mi poszukania na Gocławiu placu pod budowę kościoła, zacząłem się zastanawiać nad patronem przyszłej parafii. Wkrótce opinia publiczna została poinformowana o tym, że Ojciec Pio będzie kanonizowany – opowiada duchowny. I choć ks. Andrzej Kuflikowski przyznaje, że wówczas, jako młody kapłan, nie znał szczegółowo życiorysu tego przyszłego świętego, modlił się do niego. – Powiedziałem wtedy: św. Ojcze Pio widocznie chcesz tutaj przyjść, do nas, na Gocław – relacjonuje. I właśnie dzięki modlitwie do świętego powstała ta świątynia. Oprócz relikwii stygmatyka z Włoch, znajdują tutaj również relikwie św. Jana Pawła II, św. Rity i św. Faustyny. A w parafii w tym roku zrodziło się jedno powołanie kapłańskie – to też owoc modlitwy do o. Pio w 130. rocznicę urodzin tego świętego.
24 września – festyn rodzinny na Gocławiu i uroczystość nadania tytułu sanktuarium
12.00 – Msza św. odpustowa sprawowana przez abp. Henryka Hosera, w czasie której nada tytuł sanktuarium świątyni. Oprawa muzyczna: Hanka Rybka z góralami z Poronina.
13.30 – Festyn Rodzinny, w czasie którego wystąpią: Chórek Oremus, Marcin Styczeń i Ernest Bryll, Antonina Krzysztoń, zespół Bene, Halina Frąckowiak
15.00 – Msza św. z Koronką do Bożego Miłosierdzia
16.00 - Msza św. z błogosławieństwem małych dzieci i matek w stanie błogosławionym
Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu
liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie
Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób
szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca
jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre
pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj
się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał".
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził
z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał
zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa.
Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony
z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas
dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do
siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował
w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo,
to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On
to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał
Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem
króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim
Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii
nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w
obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał
uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest
uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.
Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza
hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu,
w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne
również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach
z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu
anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę
i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.
Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by
w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa.
W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i
sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana
Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej
Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie
stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a
Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu,
jako uroczystość.
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się
św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św.
Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga
za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za
głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego.
Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki.
Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej.
Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do
kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię
św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne
nabożeństwo do tegoż Orędownika.
Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy
w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus
IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza,
a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie
XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej
z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad
Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby
i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł
je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja
wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do
Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację.
Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież
Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św.
Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe
i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w
1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana
koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia,
Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.
W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie
XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i
XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W
1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano
największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się
tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski
Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież
Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale
dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów
ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go
sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka.
Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego
czasu imię Józef było bardzo popularne.
Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos
z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu
Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela,
był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem
Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości.
Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który
nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został
wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w
Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza
na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia
czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech
św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo
Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Fundacja Świętego Mikołaja poszukuje młodych, zaangażowanych społecznie osób, które wezmą udział w Akademii Liderów w 2025 roku. Akademia to bezpłatny program rozwojowy dla młodzieży. Fundacja prowadzi Akademię już po raz 10! Rekrutacja w tym roku trwa do 31 marca na stronie Fundacji – www.mikolaj.org.pl
Do udziału w Akademii zaproszone są młode osoby w wieku 16-20 lat, które chcą działać społecznie i rozwijać swoje kompetencje liderskie. Aby wziąć udział w programie, uczestnicy muszą mieć pomysł na własny autorski projekt, który chcą zrealizować między 1 sierpnia a 30 listopada 2025 roku. Akademia Liderów zapewnia uczestnikom nie tylko rozwój umiejętności przywódczych, ale także przestrzeń do budowania relacji i współpracy. Program oferuje 10-dniową szkołę letnią z intensywnym szkoleniem w zakresie komunikacji, zarządzania projektami i pracy zespołowej, możliwość uczestnictwa w inspirujących spotkaniach z ekspertami, wsparcie indywidualnego tutora, roczne stypendium w wysokości 3000 zł oraz udział w 4-dniowej szkole zimowej. Program jest dla uczestników bezpłatny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.