Coraz częściej zastanawiamy się, jak odwrócić samobójczy pęd Europy. Diagnozę stanu Starego Kontynentu przeprowadzono m.in. na I Międzynarodowym Kongresie Ruchu „Europa Christi”, który odbywał się pod hasłem: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. To wołanie Jana Pawła II jest bardzo aktualne dzisiaj. Kard. Robert Sarah, prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który był gościem kongresu, przyznał, że Europa od dwóch wieków przeżywa bezprecedensowy kryzys cywilizacyjny. W symboliczny sposób ujął tę sytuację Fryderyk Nietzsche, który powiedział: „Bóg umarł! Myśmy go zabili”. – Europa znajduje się od tego czasu w nieprzerwanym kryzysie, spowodowanym m.in. dwoma ateistycznymi ideologiami, a obecnie pogrąża się w nihilizmie – stwierdził kard. Sarah.
Należałoby za Janem Pawłem II zapytać: „Europo, co uczyniłaś ze swoim chrztem?”. A jednocześnie butnym urzędnikom ze skostniałych, zimnych europejskich instytucji powiedzieć, że Bóg żyje. Przyszedł czas, aby zdecydowanie zmierzyć się z problemem ostro sformułowanym przez kard. Saraha: „Bóg albo nic”. Wydaje się, że Polska może odegrać dziejową rolę wobec umierającej Europy, która tkwi w bałwochwalstwie pieniądza i odcina się od podstawowych wartości. Podczas kongresu Ruchu „Europa Christi” z ust watykańskiego kardynała usłyszeliśmy, że Polska winna być „strażnikiem Europy” i ostrzegać przed niebezpieczeństwami, które wynikają z cichej apostazji Starego Kontynentu. – Polska, która miała tylu świętych w XX wieku, m.in. Faustynę, Maksymiliana Kolbego, Jerzego Popiełuszkę i Jana Pawła II, musi dziś promować w Europie humanizm chrystianocentryczny – zauważył kard. Sarah.
Nie ulega wątpliwości, że siłą Europy są jej święci patroni: św. Benedykt z Nursji, święci Cyryl i Metody, św. Katarzyna Sieneńska, św. Brygida Szwedzka i św. s. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein). Podczas kongresu został wysunięty postulat, aby do patronów Europy włączyć św. Jana Pawła II. Argumenty przemawiające za tym przedstawił kard. Stanisław Dziwisz. Przypomniał, że św. Jan Paweł II był zwolennikiem Europy ojczyzn, a nie Europy jako państwa federalnego. – Przy Europie ojczyzn wybiera się drogę rozwoju jakościowego, przy federacji europejskiej – drogę rozwoju proceduralnego – wyjaśnił kard. Dziwisz. – Proceduralne podejście do rzeczywistości rodzi nie tylko politykę przemilczania, ale nadto poprawność polityczną, biurokratyzację życia oraz kryzys wartości. Jan Paweł II przestrzegał, że «demokracja bez wartości wcześniej lub później przeradza się w jawny albo zakamuflowany totalitaryzm». Podkreślał zawsze, że wspólnota europejska powinna być wspólnotą ducha, w której solidarnie jedni drugich brzemiona noszą, a prawa człowieka, zarówno w wymiarze osobowym, jak i narodowym, są przestrzegane. Kard. Dziwisz podkreślił, że obecnie Europa „potrzebuje nadprzyrodzonej pomocy i przykładu świętych. Trudno o bardziej aktualnego świętego, rozumiejącego nasz czas, niż Jan Paweł II” – zauważył. I właśnie jednym z owoców kongresu Ruchu „Europa Christi” jest postulat, aby św. Jan Paweł II został ogłoszony patronem Europy.
[zdjecie id="66817"][/zdjecie]Pomóż w rozwoju naszego portalu