Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Buty i maliny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Państwo Niedzielowie spotkali się z przyjaciółmi przy okazji Narodowego Święta Niepodległości. Przy lekko przyciemnionej lampie i lampce dobrego wina, przy wtórze gitary gospodarza Jasny z małżonką i Panią Niedzielową wraz z Niedzielą śpiewali popularne pieśni legionowe. Nawet kocica Milka z zainteresowaniem wsłuchiwała się w dźwięki tak drogie sercu każdego Polaka.

– Opowiem wam historię mojego dziadka, piłsudczyka – powiedziała w przerwie między śpiewami Pani Niedzielowa i słysząc słowa zachęty, rozpoczęła swoją opowieść:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Było to w sierpniu 1920 r. pod Warszawą. Mój dziadek, wtedy zwykły 20-letni piechur, stacjonował z resztą oddziału w lesie. Miejsce było dobre, drzewa chroniły przed letnim upałem, a i można było się pożywić świeżo zebranymi leśnymi owocami. Bolszewicy nacierali na stolicę, budząc powszechny strach i popłoch, ale też chęć obrony rodzącej się po ponad 100-letniej niewoli ojczyzny. Takich jak mój dziadek było wielu. Nie chcieli, by ktoś znowu zrobił z nich obywateli obcego państwa na rodzimej ziemi. Każdy z nich wziął ze sobą niewiele, natomiast odwagi i chęci walki oraz wiary w Józefa Piłsudskiego mieli w nadmiarze.

Reklama

Było to tuż przed słynną Bitwą Warszawską. Ptaki umilkły, nie było wiatru, panowała cisza. Nagle od strony polnej drogi dało się słyszeć gwar i poruszenie. Żołnierze karnie wstawali i prężyli się na baczność. Józef Piłsudski na koniu z przybocznymi adiutantami wizytował oddziały. Mój dziadek też zerwał się na równe nogi i stanął wyprostowany. Naczelnik podjechał bardzo blisko do niego. Być może ujęły go młodzieńcze szczere, odważne oczy, wpatrujące się w niego z ufną miłością i oddaniem. Zlustrował młodego żołnierza od góry do dołu. – Jak się nazywacie? – zapytał, a po usłyszeniu odpowiedzi zwrócił uwagę na buty, a raczej na ich brak u dziadka. Ten zaczął się niezręcznie tłumaczyć. Piłsudski odwrócił się do jednego z adiutantów i rozkazał natychmiast przynieść odpowiednie buty. Dziadek przymierzył i ze zdziwieniem stwierdził, że pasują jak ulał. Naczelnik z zadowoleniem pokiwał głową i ruszył dalej. Nie ujechał daleko, kiedy usłyszał krzyk mojego dziadka, który w nowych butach biegł za nim, trzymając w garści czapkę pełną malin. Piłsudski zawrócił konia i zatrzymał się. Dziadek podbiegł do niego i wyciągnął w jego kierunku czapkę z owocami. Piłsudski poczęstował się kilkoma soczystymi, ciepłymi od słońca, czerwonymi leśnymi malinami. Na namowy dziadka, aby wziął wszystkie, zareagował uśmiechem i na odchodne życzył smacznego...

– I co było dalej? – przerwała ciszę Pani Jasny.

– Dalej była zwycięska bitwa, a dziadek za zasługi w walce otrzymał od Naczelnika kawał rolnej ziemi na Litwie... Potem były wojna światowa, wywózka na Sybir, powrót do Polski z armią Berlinga, order Virtuti Militari i życie w PRL-u – podsumowała swoją opowieść Pani Niedzielowa.

– „Legiony to żołnierska nuta...” – zaczął Niedziela, a po chwili reszta towarzystwa dołączyła do śpiewu.

Jakże droga jest pamięć o naszych przodkach, którzy „na stos rzucili swój życia los”. Jakże właściwie musimy tę pamięć kultywować. Prosto, z rękami pełnymi wdzięczności, czując w marszu pod stopami tętno ojczystej ziemi.

2017-10-31 11:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nocny atak na Ukrainie. Polskie myśliwce poderwane, dwa lotniska wstrzymały operacje

2025-12-27 08:15

[ TEMATY ]

myśliwce

dwa lotniska

wstrzymały operacje

nocny atak

Adobe Stock

Startujący polski myśliwiec

Startujący polski myśliwiec

W związku z koniecznością zapewnienia swobody operowania lotnictwa wojskowego lotniska w Rzeszowie i Lublinie czasowo wstrzymały operacje lotnicze - poinformowała w sobotę na platformie X Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP).

Wcześniej w sobotę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: dwie Msze żałobne w trzecią rocznicę śmierci Benedykta  XVI

W trzecią rocznicę śmierci papieża Benedykta XVI/Josepha Ratzingera będą sprawowanie w Watykanie dwie Msze św. żałobne. We wtorek 29 grudnia Mszę św. w języku angielskim odprawi w Bazylice Świętego Piotra kardynał Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Następnego dnia, 30 grudnia, kardynał Kurt Koch, prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan odprawi Mszę żałobną w języku niemieckim w Grotach Watykańskich, w pobliżu grobu Benedykta XVI.

Benedykt XVI był 265 głową Kościoła od 19 kwietnia 2005 roku do 28 lutego 2013 roku. Po rezygnacji zamieszkał w klasztorze Mater Ecclesiae w Watykanie, gdzie zmarł 31 grudnia 2022 roku w wieku 95 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję