Reklama

Zacznijmy od Bacha

Niedziela Ogólnopolska 11/2018, str. 49

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O tym, że muzyka Jana Sebastiana Bacha jest jak drogowskaz, że odnajdziemy w niej odpowiedzi na liczne pytania, wiedzą zarówno teoretycy, jak i melomani. Pierwsi szukają w niej niemal matematycznej logiki, systematyki godnej najbardziej zawiłych równań i układów, i odnajdują je, gdy drudzy czerpią z tego oceanu piękna to, co dotyka najdelikatniejsze struny wrażliwości. Jeden z moich mentorów młodości, bydgoski nauczyciel Marian Gordiejuk (1954 – 2005), wybitny teoretyk i kompozytor, powiedział mi kiedyś, że jeśli szukam rozwiązania jakiegoś zawiłego połączenia harmonicznego, progresji czy modulacji, na pewno znajdę to u Bacha. Od tego czasu gdy obcuję z muzyką lipskiego kantora, czynię to niejako w dwóch płaszczyznach. Pierwsza – to spontaniczne odbieranie dzieła, emocjonalne i czyste od wnikliwej analizy. Nieskalane muzycznym logos. Ale (chyba, niestety,) w miarę upływu czasu włącza się we mnie Mr Hyde i zaczynam „widzieć” tę muzykę jak piękne, graniczące z absolutną doskonałością równanie zapisane kredą na czarnej tablicy. I nie dziwi mnie zdanie, które usłyszałem od Grzegorza Turnaua, że kiedy pogubi się muzycznie, sięga do Bacha. Bo tam jest prawda. A ja śmiało uzupełniam to twierdzenie, że w tej muzyce jest Bóg.

Stąd z tym większą radością wysłuchałem nowego albumu znakomitego wirtuoza organów Bernarda Foccroulle’a. Ten 65-letni Belg, znawca muzyki Bacha i jego mistrzów: Dietricha Buxtehudego i Johanna Adama Reinckena, ma na koncie ponad 40 albumów, w tym kompletne nagranie wszystkich dzieł organowych Buxtehudego, zwieńczone prestiżową nagrodą Diapason d’Or. Wirtuoz tym razem nagrał krążek z utworami, które śmiało można nazwać – przepraszam za kolokwializm – organowymi przebojami w Bachowskiej spuściźnie. Już pierwsze nuty przenoszą nas do świata dźwięków znanych chyba nawet tym, którzy stronią od klasycznej muzyki. Słynny ozdobnik rozpoczynający „Toccatę d-moll”, tę, która zwiastuje nie mniej znaną „Fugę” (BWV 565), jest rozpoznawalny jak pierwsze 8 nut „V symfonii” Ludwiga van Beethovena. U Bacha tych nut jest 9, 7, a potem znowu 9 i demoniczny akord zmniejszony, podążający od cis z fundamentalnym D w basie. Dźwiękowy kosmos? Ponadczasowe piękno? Tak. Owoc ludzkiego geniuszu, chrześcijańskiej kultury Europy, wpisany w dziedzictwo jak kanon literatury, malarstwa, rzeźby czy zdobycze nauk wszelkich. Foccroulle nagrał płytę na znakomitych organach mistrza Arpa Schnitgera (1648 – 1719), znajdujących się w świątyniach w Groningen i Norden („Toccata i fuga d-moll” [BWV 565], „Toccata, adagio i fuga C-dur” [BWV 564], „Fantazja i fuga g-moll” [BWV 542], „Toccata i fuga F-dur” [BWV 540] oraz „Toccata i fuga d-moll «dorycka»” [BWV 538]).

Płytę zamyka fenomenalna „Passacaglia c-moll” (BWV 582), nagrana na monumentalnych organach Thomasa Schotta w klasztorze Benedyktynów w szwajcarskim Muri. Budowany w latach 1619-30, posiadający 34 registry instrument w pełni oddał tajemniczość opartego na 16 głównych nutach dzieła. O ile Foccroulle we wcześniejszych kompozycjach błyszczy wirtuozerią w sensie biegłości, o tyle tutaj zachwyca powściągliwością. Wspaniale registruje instrument, przez co zachwyca czytelnością frazy. Jest dynamicznie, ale nigdy zbyt głośno. Dla nas to również wspaniała wieść, płyta jest bowiem częścią zbioru, którym artysta pokaże całą organową spuściznę Bacha. I miał rację nieodżałowany Witold Lutosławski, który stwierdził: „Gdyby jakimś przewrotnym cudem odjęto nam to, co zbudowała w nas twórczość największego z geniuszów muzycznych ludzkości, nie moglibyśmy w tym spustoszeniu poznać samych siebie”. A ja przywołam jeszcze jedną ciekawostkę. Bach swoje dzieła często dopełniał małą inskrypcją: A M D G („Ad maiorem Dei gloriam”), co oznacza wprost: „Dla większej chwały Bożej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-03-14 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Pelagia – od nierządnicy do pokutnicy

[ TEMATY ]

święci

Autorstwa Sharon Mollerus/commons.wikimedia.org

Św. Pelagia

Św. Pelagia

Pelagia, znana również jako Małgorzata, pochodziła z Antiochii. Była piękną kobietą, ale prowadziła się nieobyczajnie. Była tancerką i śpiewaczką.

Zwracała na siebie uwagę swym bogatym w złoto, srebro i perły strojem. Biskup Nonnus z Heliopolis kiedy ją zobaczył, zapłakał, że ludzie nie troszczą się o swoją duszę, a o urodę i stroje. Podjął modlitwę za jawnogrzesznicę. Małgorzata pewnego dnia przyszła do świątyni i poruszona jego słowami, z płaczem rzuciła się do jego nóg. Na chrzcie otrzymała imię Pelagia. Oddała majątek na jałmużnę dla ubogich, a sama podjęła pokutę. Udała się do Jerozolimy, gdzie pędziła żywot surowy i umartwiony. Zamieszkała w pustelni. Zmarła ok. 457 r. Jest patronką aktorek.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski: Rodzina ma ogromny wpływ na kształtowanie powołania

2025-10-08 15:14

[ TEMATY ]

KEP

biuro prasowe KEP

abp Andrzej Przybylski

Konferencj Episkopatu Polski

BP KEP

abp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Powołań

abp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Powołań

Towarzyszenie młodym w odkrywaniu ich powołania oraz rola rodziny w ich kształtowaniu – to główne tematy spotkania Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań, które odbyło się w środę, 8 października br., w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Obradom przewodniczył abp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Powołań.

Jak podkreślił abp Andrzej Przybylski, spotkanie było związane z rozpoczynającym się rokiem formacyjnym w seminariach oraz nowicjatach. „To dobra okazja, żeby podsumować stan powołań kapłańskich i zakonnych w Polsce” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Bp Jamrozek: nie jesteśmy sami – Bóg nam towarzyszy

2025-10-08 14:11

[ TEMATY ]

bp Stanisław Jamrozek

nie jesteśmy sami

Bóg nam towarzyszy

Vatican Media

Bp Stanisław Jamrozek

Bp Stanisław Jamrozek

W Roku Jubileuszowym osoby życia konsekrowanego z Polski pielgrzymują do Rzymu. Siostrom Służebniczkom Starowiejskim towarzyszy bp Stanisław Jamrozek, który w rozmowie z mediami watykańskimi podkreślił znaczenie tej wyjątkowej podróży. Mówił o łasce, powołaniu i potrzebie nadziei w dzisiejszym świecie.

Pielgrzymka jako czas łaski
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję