Reklama

Niedziela w Warszawie

Utożsamiam się z projektem Kai Godek

Niedziela warszawska 21/2018, str. V

[ TEMATY ]

aborcja

Artur Stelmasiak

Prof. Jan Żaryn jest senatorem z klubu parlamentarnego PiS

Prof. Jan Żaryn jest senatorem z klubu parlamentarnego PiS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artur Stelmasiak: – Koleżanka z Pana klubu parlamentarnego Joanna Lichocka atakuje obywatelski projekt ustawy Zatrzymaj Aborcję i jego przedstawicielkę Kaję Godek. Powiedziała, że jest to „nieludzki” projekt, który zmusza kobiety do rodzenia „potworkowatych ciąż”. Czy Pan Senator utożsamia się z tymi słowami?

Prof. Jan Żaryn: – Ja przede wszystkim utożsamiam się z panią Kają Godek, jej środowiskiem i prawie milionem Polaków, którzy się podpisali pod projektem Zatrzymaj Aborcję. Te wartości są mi bardzo bliskie, bo zawsze byłem i zawsze będę za ochroną życia. Jako senator przyszedłem do izby wyższej parlamentu w kilku celach. Jednym z najważniejszych jest zwiększenie ochrony życia. Przecież ponad 95 proc. przypadków użycia obecnej ustawy w celu zabicia dziecka nienarodzonego to aborcja eugeniczna. Moim zdaniem ta przesłanka aborcyjna powinna zostać definitywnie wykreślona z polskiego prawa, bo wówczas poprawimy polskie prawo przynajmniej o 95 proc.

– A dlaczego Pan Profesor tak uważa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wykreślenie przesłanki eugenicznej jest logiczną konsekwencją naszej ogólnoludzkiej postawy, ale także katolickiego systemu wartości, który ja w Senacie chcę reprezentować. Ale w demokracji musimy tak zmieniać prawo, by było ono jak najbliżej stanu moralnego społeczeństwa, które jest zmienne w społeczeństwie polskim.

– Celowo zacząłem zadawanie pytań od postawy i słów pani poseł Lichockiej, bo ona jako polityk PiS dopuściła się pierwszego tak brutalnego ataku na obrońców życia. Czy rządząca formacja polityczna zmienia kurs i poglądy?

– Obawiam się, że sprawa jest bardziej złożona. Wśród posłów i senatorów panuje przekonanie, że kwestia ochrony życia jest związana z naszym sumieniem. Odczuwamy więc duży niepokój, że dalsze prace nad ustawą Zatrzymaj Aborcję nie posuwają się do przodu. Jednak – czy nam się podoba, czy nie – uczestniczymy w procesie demokratycznym. Ład demokratyczny polega na tym, żeby to, co jest etyką obowiązującą w sumieniach Polaków, było odzwierciedlone w etyce prawa stanowionego. Należy więc równocześnie edukować, by nasza zbiorowa etyka była jak najbliższa zapisu projektu Zatrzymaj Aborcję. Moim zdaniem, taka postawa Polaków po prostu należy się naszemu narodowi.

Reklama

– Dlaczego?

– Patrząc na naszą długą historię związku między chrześcijaństwem a państwem i wspólnotą narodową, ten związek bardzo dobrze przysłużył się zarówno narodowi, jak i państwu. Ja wolę patrzeć na przyszłość w pozytywnej wersji dalszego trwania tego związku, a nie odrzucania go. Próbuje się ten związek zastąpić nową tożsamością, która jest obca i nie jest w naszym szeroko pojmowanym interesie narodowym, a w dłuższej perspektywie także państwowym.

– Pan Profesor zgodził się kandydować z list Prawa i Sprawiedliwości, które przez długie lata bycia w opozycji zawsze głosowało za życiem. Gdy Kaja Godek w 2013 r. przyniosła identyczną ustawę, to posłowie PiS oklaskiwali ją owacją na stojąco. Co się zmieniło w partii, że dziś istnieje przyzwolenie, by atakować projekt akceptowany i popierany przez Kościół?

– Jest blokada wynikająca z próby szukania odpowiedzi na pytanie: Czy w imię demokracji godzi się szanować ten stan świadomości Polaków, który jest dziś, czy jednak są wyższe wartości, niż szacunek wobec niedojrzałego stanu etycznego części społeczeństwa?

– Ale przecież na początku lat 90. XX wieku też nie było pełnego poparcia społecznego dla zakazu aborcji. A jednak parlament zdecydował się na dosyć odważny krok. Chyba teraz jest czas na kolejny, o wiele mniejszy?

– Ale wtedy pojawił się inny problem, bo okazało się, że w obozie Solidarności jest środowisko, które stawiało potężny opór przed przyjęciem ustawy chroniącej życie. Przecież te wszystkie kalumnie, że Polska się zmienia z „czerwonej na czarną” nie padały z ust komunistów, ale ludzi wywodzących się z nurtu Solidarności. Dziś jesteśmy w zupełnie innym miejscu, bo nie mówimy już o „zabiegu przerywania ciąży”. Już wiemy, że chodzi o ludzkie życie, które jest od poczęcia, bo nigdzie indziej zacząć się nie może. Myślę, że teraz jest o wiele łatwiej zrobić ten mały krok w obronie życia niż tamten na początku lat 90.

– Teraz zapytam Pana Profesora, jako historyka. Czy porównywanie prawa do aborcji eugenicznej z eugeniką stosowną przez III Rzeszę jest uprawnione? Przecież, gdy dziś zabijanych jest codziennie troje dzieci tylko dlatego, że zdiagnozowano u nich pewną niedoskonałość, jest także eliminacją „życia niewartego życia”. Osiągamy taki sam efekt jak naziści w ramach akcji T4.

– Tak jest. Skutek jest identyczny i analogia historyczna jest uprawniona. Ale ja nie lubię tego porównania, bo pogłębia podziały w społeczeństwie. Trzeba też pamiętać, że inne są intencje tych, którzy dziś chcą zachowania obecnego prawa aborcyjnego, a inna była logika nazistów. Ich celem było ulepszenie gatunku ludzkiego i dlatego eliminowali słabszych, którzy ich zdaniem ten gatunek psują. Natomiast dziś debata toczy się wokół prawa kobiety, która ma sama decydować o tym, czy będzie nosicielem życia, czy nosicielem śmierci. To oczywiście jest błędna diagnoza i opis wolności kobiety. Tak jak niemieccy rasiści nie mieli racji posługując się eliminacją życia, tak dziś nie mają racji tzw. obrońcy „praw kobiet”. Inne są intencje, ale skutek jest dokładnie taki sam, bo zabijamy ludzi, których nie chcemy widzieć na tym świecie.

2018-05-23 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Aborcyjny prezent na Święto Niepodległości

[ TEMATY ]

aborcja

Artur Stelmasiak

Kiedy 11 listopada 2019 obchodzimy Święto Niepodległości, nie wszyscy Polacy będą mieli powód do radości. Dokładnie tego dnia traci ważność skarga ws. aborcji do Trybunału Konstytucyjnego. Oznacza to, że w prezencie dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej z okazji 101. rocznicy odzyskania Niepodległości dokładnie 11 listopada umiera kolejna próba ochrony życia. Mimo wielu zapowiedzi i rozbudzanych nadziei będzie tak jak jest, czyli życie straci około trzech maleńkich Polaków dziennie. Kto jest temu winny?

Bezpośrednią odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi prezes Trybunału Julia Przyłębska, a pośrednią jej polityczni mocodawcy. Wszyscy bowiem nie mają złudzeń, że aborcyjne prawo w Polsce jest niekonstytucyjne, bo dyskryminuje osoby podejrzane o niepełnosprawność. Niestety pani prezes przez ponad 2 lata skutecznie obroniła niekonstytucyjne prawo zezwalające na zabijanie najmniejszych i najbardziej bezbronnych Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Klinikę Budzik dla dorosłych opuszcza dwoje pacjentów!

2024-04-18 14:19

[ TEMATY ]

klinika

PAP/Albert Zawada

Dyrektor Kliniki Budzik dla dorosłych prof. Wojciech Maksymowicz przekazał w czwartek, że dwoje chorych, po ponad rocznym leczeniu i rehabilitacji, opuszcza klinikę. 18 kwietnia w Polsce obchodzony jest Narodowy Dzień Pacjenta w Śpiączce.

Narodowy Dzień Pacjenta w Śpiączce ma na celu lepsze zrozumienie problemów pacjentów w stanie śpiączki, a także pomoc w stworzeniu systemu, pozwalającego na wybudzanie pacjentów ze śpiączki w każdym możliwym przypadku. Ponadto obchody Dnia Pacjenta w Śpiączce mają przyczynić się do zwiększenia społecznej świadomości istnienia problemu pacjentów znajdujących się w tym stanie.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję