Reklama

Jezus: szukam właśnie Ciebie

Mokre pobocze drogi. Miejscami wyłącznie błoto. I strugi deszczu. Przemoczone buty i sutanny. Niektórzy kierowcy zwalniają, przyglądają się niecodziennemu widokowi. Ksiądz? Tak, jakiś ksiądz idzie poboczem. I niesie drewniany krzyż...

Niedziela Ogólnopolska 30/2018, str. 8-9

Michał Janik/Niedziela TV

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapłańskie pielgrzymowanie po drogach częstochowskiej archidiecezji w dniach 16 lipca – 20 sierpnia 2018 r. najczęściej budzi zdziwienie kierowców i przechodniów. – Jesteśmy przyzwyczajeni do pielgrzymek – mówią. – Kolorowych, rozśpiewanych, licznych, a tu ksiądz albo dwóch, trzech pielgrzymów w sutannach. W ciszy... Kapłani wiedzą, że to nie tylko pielgrzymka. To „Modlitwa serc i stóp kapłańskich w intencji powołań”.

Żniwo wielkie

Częstochowscy księża pragną, by piesza pielgrzymka kapłanów do kościołów parafialnych w ramach poszczególnych dekanatów archidiecezji nie była jednorazowa, a stanowiła początek inicjatyw powołaniowych. Ich podstawą są intensywna modlitwa o powołania oraz błaganie, by Pan Bóg wybaczył grzechy, zaniedbania kapłańskie i w swym miłosierdziu posłał nowych robotników na swoje żniwo. „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało” – na te słowa z Ewangelii według św. Łukasza powołuje się bp Andrzej Przybylski. „Brak powołań to przede wszystkim swoiste rekolekcje dla nas, dla księży – czytamy w skierowanym do kapłanów apelu o przyłączenie się do pielgrzymki. – To nie jest tylko sytuacja, która zmusza nas do troski o zapewnienie posługi wiernym, o obsadę personalną placówek duszpasterskich, o przyszłość Kościoła, ale powinna przede wszystkim prowokować nas do poważnych i osobistych pytań”. Także tych o własną postawę, o przykład życia – czy może być on dla kogoś wzorem, który pociągnie go do Chrystusa. Pokonywanie drogi to czas na taką właśnie modlitwę, medytowanie Ewangelii, na stawianie pytań i szukanie odpowiedzi. To milczenie, skupienie, Różaniec odmawiany w ciszy czy wspólnie z towarzyszącym księdzem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inicjatywa jest z nieba

– Zawsze takie inspiracje muszą być z góry, nigdy od nas, my je tylko podejmujemy – mówi ks. prał. Marian Duda. – Bóg jest zawsze pierwszy, nigdy Go nie wyprzedzimy. I tak jest tym razem. Po tej inicjatywie oczekujemy otwarcia się wielu ludzi na łaskę Bożego wezwania. Oczekujemy więc, że nasza pokuta, modlitwa niekoniecznie od razu, ale w przyszłości w jakiś sposób przyniosą owoce. Ludzie różnie reagują: jedni podchodzą i całują krzyż spontanicznie, inni odczytują napis na krzyżu do siebie, bo może ten głos Boży był im potrzebny, wreszcie jeszcze inni reagują jakąś kpiną czy obojętnością... I to jest normalne, przecież Pismo Święte mówi, że na Kalwarii też lud stał i patrzył – czyli jest obojętność albo nawet wrogość. Do tej pory nie spotkaliśmy się z wrogością, ludzie raczej przypatrują się, jak idziemy, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych – wyjaśnia.

Reklama

Wzorem świętego proboszcza z Ars

Jest czwartek 19 lipca. W sanktuarium św. Jana Marii Vianneya w Mzykach trzeci czwartek każdego miesiąca to dzień modlitw za kapłanów. Dla pielgrzymów kończy się czwarty dzień „Modlitwy serc i stóp...”. Widać zmęczenie, bo niektórzy z nich przebyli dziś ok. 40 km, ale i radość. Ponad dwudziestu księży adoruje Najświętszy Sakrament i bierze udział w koncelebrze Mszy św. pod przewodnictwem bp. Przybylskiego. – Zawsze kiedy jestem w tym sanktuarium i kiedy sobie przypominam, co udało się zrobić temu prostemu, pokornemu księdzu z Ars, (...) myślę, jakie on miał efekty. W swoim czasie ta zabita wioska, słynąca pogaństwem i zdziczeniem, nagle zasłynęła jako stolica wielkiej intelektualnej Francji. Wielcy ludzie przyjeżdżali do Ars, dorożka za dorożką przywoziły pielgrzymów, cała Francja mówiła o dziwnej przemianie takiej zapuszczonej parafii... My byśmy powiedzieli: Tam się nie da pracować, z tymi ludźmi nie da się nic zrobić! A jemu się udało. On był pewny mocy, którą Pan Bóg mu dał w jego kapłaństwie, i on nigdy nie przestał wierzyć w tę misję, którą dostał od Boga. Boże sprawy załatwia się po Bożemu, a Boże załatwianie to: modlitwa, pokuta i post. Przecież święci są po to, żeby nas czegoś nauczyć! (...) Kiedy przyjeżdżam do polskiego Ars w Mzykach, szukam tu natchnień dla swojego kapłaństwa. Jak jemu się udało, to czemu nam się ma nie udać? – powiedział ksiądz biskup.

O to, by w dzisiejszym niełatwym świecie pomagać młodym ludziom usłyszeć szept Boga w duszy, modlą się – z błogosławieństwem i modlitewnym wsparciem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego – bp Andrzej Przybylski, ks. prał. Marian Duda – koordynatorzy inicjatywy, a także księża całej archidiecezji oraz osoby zakonne i świeccy, towarzyszący kapłanom pielgrzymom głównie na postojach.

Kapłan pielgrzym...
...każdy dzień rozpoczyna Mszą św. w intencji nowych powołań kapłańskich w kościele, w którym posługuje, bądź po uzgodnieniu z proboszczem miejsca w kościele, od którego rozpoczyna pielgrzymkę.
...w drodze nawiedza poszczególne kościoły, gdzie przed Sanctissimum odmawia dziesiątek Różańca oraz przed obrazem Matki Bożej „Pod Twoją obronę” z wezwaniem: „Matko Boża Częstochowska, uproś nam u Syna nowe powołania”, i wzywa wstawiennictwa patrona parafii czy kościoła.
...zazwyczaj towarzyszą mu inny kapłan lub kapłani, chętni do przebycia chociaż odcinka drogi; na drogę kapłan bierze tylko suchy chleb i wodę.
...nie przyjmuje zaproszeń na posiłki, lecz jedynie na krótki odpoczynek – w zależności od kondycji fizycznej.
...w drogę zabiera drewniany krzyż z napisem: „Jezus: Szukam właśnie Ciebie” oraz relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Jana Pawła II czy też inne... Krzyż jest przekazywany z dekanatu do dekanatu kolejnym kapłanom pielgrzymom.

2018-07-25 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

„Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” to książka wielu autorów. Bogata jest w teksty doświadczonych duchownych: ks. Przemysława Artemiuka, ks. Mariusza Rosika, o. Kazimierza Fryzła CSSR, br. Adama Gęstwy OFMCap, br. Błażeja Strzechmińskiego OFMCap, br. Luisa Dri OFMCap. Nie zabrakło także spojrzenia osoby świeckiej - swoim doświadczeniem podzieliła się publicystka Magdalena Urbańska. Poniżej przedstawiamy fragment książki:

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję