Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

W służbie ludziom i lasom

Odsłonięcie pomnika upamiętniającego leśników pomordowanych za wolność Ojczyzny oraz krajowa narada leśników to jedne z głównych punktów ogólnopolskich obchodów Święta Lasu, które odbyły się w Nadleśnictwie Janów Lubelski. Ich organizatorem była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie. – To najważniejsze święto lasów i leśników – powiedział Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, z którym rozmawia Małgorzata Sobczuk

Niedziela zamojsko-lubaczowska 30/2018, str. 7

[ TEMATY ]

wywiad

Święto Lasu

Małgorzata Sobczuk

Przy pomniku pomordowanych

Przy pomniku pomordowanych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małgorzata Sobczuk: – Proszę opowiedzieć nam o genezie tego święta.

Andrzej Konieczny: – Swymi początkami sięga lat 30. XX wieku i czasów, gdy święto lasu było świętem całego społeczeństwa. Bardzo ważne słowa padły w 1933 r. w Wilnie, gdzie zaznaczył to święto prezydent Ignacy Mościcki. Powiedział, że las i sadzenie drzew to atawizm, który tkwi bardzo mocno w nas. To jest taka miłość, której nie da się wykorzenić. Oczywiście, nie jest to dokładny cytat, ale oddaje tego ducha, który trwa do dziś. Leśnicy, na co dzień bardzo ciężko pracujący, są rozproszeni po całej Polsce, ale przy okazji takiego święta spotykają się po to, żeby pokazać, jak silną są i sprawnie działającą grupą ludzi, która pracuje dla społeczeństwa. My tylko i wyłącznie służymy społeczeństwu. Odejdziemy tak, jak wszystkie pokolenia przed nami. Natomiast las, powiem to z całą pewnością, musi trwać po to, żeby służył także naszym dzieciom, wnukom i następnym pokoleniom.

– Mija 85 lat od pierwszych obchodów Święta Lasu. Dzisiaj mamy okazję świętować także inną ważną rocznicę – 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę. Dlaczego trzeba powracać do tamtych wydarzeń? Czy przez swoją pracę, doświadczenie i trud leśnicy także chcą przypominać, że warto być wiernym Ojczyźnie?

– Trzeba wracać i trzeba przypominać – dlatego, że wszyscy jesteśmy tu tylko przez chwilę. Nam się wydaje, że jesteśmy w pewnym stopniu kreatorami tego świata, otoczenia, organizacji i w ogóle życia społeczno-gospodarczego. Tak naprawdę my, jako leśnicy, patrzymy przez wymiar bardzo aksjologiczny. Odchodzimy tak, jak te drzewa odchodzą, tak jak zmieniają się pory roku, jak również zmienia się nasza praca, która jest służbą, często niezauważaną. Wszystko przemija. Zostają po nas owoce. Dziś zbieramy owoce pracy naszych pradziadków, prapradziadków, którzy ten las sadzili i go pielęgnowali. Na tym to polega, że przychodząc tutaj za 10, 20 czy 50 lat, ktoś spojrzy na ten pomnik i dowie się, że było takie wydarzenie w Janowie Lubelskim w 100—lecie odzyskania niepodległości i sobie pomyśli, w którym miejscu jest i w jakim kierunku zmierza. To jest ważne, ponieważ wszyscy odchodzimy, a najważniejsze są pamięć i świadomość, które budują i określają naszą tożsamość. Jednym z elementów, który ją stanowi jest tradycja. Pozwoliła ona wielu narodom na świecie przetrwać, bo zachowywali tradycję. Naszą tradycją jest bycie w lesie, bycie w przyrodzie, praca w ekosystemach i jednocześnie przenoszenie tej prawdy, tożsamości i tradycji na następne pokolenia. To zawdzięczamy naszym przodkom i oddajemy w spadku przyszłym pokoleniom.

– Do tego potrzebne są pokora i cierpliwość w pracy leśnika. Jak Lasy Państwowe radzą sobie z różnego rodzaju problemami? Dzisiaj jest okazja do tego, żeby spotkać się i odbyć naradę, i to taką generalną, oraz by porozmawiać o tym, co dzieje się w skali kraju. W jakiej kondycji są Lasy Państwowe?

– To bardzo istotne zagadnienie, bo bardzo często oglądamy różne programy, wywiady, czytamy dane. Ostatnio byłem uczestnikiem Forum Leśnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Tam usłyszałem bardzo ciekawe informacje. Świat cierpi z powodu wylesiania, czyli mówiąc inaczej – wykarczowania lasu na danej powierzchni, gdzie ten las tam nie odradza się. Następuje tam degradacja gleby, degradacja środowiska. Co to oznacza? A mianowicie to, że ok. 7 mln ha lasów na świecie jest karczowanych i tam nie wraca powierzchnia. Dla porównania te 7 mln rocznie, które znikają na kuli ziemskiej, to jest mniej więcej powierzchnia, jaką Lasy Państwowe zarządzają w Polsce. Druga rzecz jest taka, że Polska jest jednym z nielicznych państw, gdzie lasów przybywa co roku. W 1945 r. po II wojnie światowej mieliśmy ok. 21 proc. powierzchni zalesionej w Polsce. Dzisiaj mamy 30 proc. Dzięki pracy leśników przybyło prawie 2,5 mln ha. Przybywa lasów, ale ktoś może powiedzieć, że sadzimy takie małe sadzoneczki, a te ładne drzewa wycinamy. Kolejny mit. Nasze lasy są jednymi z najbardziej zasobnych w Europie! Mamy najwięcej drzew i te drzewa są najgrubsze i najwspanialsze. Wdrażamy też nowy program polskich domów drewnianych. Jednocześnie wiążemy dwutlenek węgla, który jest teraz tematem modnym i potrzebnym. Ograniczamy koncentrację tego gazu, czyli minimalizujemy zmiany klimatu, a te wszyscy odczuwamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-07-25 11:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Brat Albert – mój przewodnik

Niedziela częstochowska 52/2017, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum Tadeusza Luterka

Tadeusz Luterek u chorej i jej rodziny

Tadeusz Luterek u chorej i jej rodziny

Na zakończenie Roku św. Brata Alberta – 25 grudnia 2017 r. – doświadczeniem swojego nawrócenia, drogi artystycznej i zawierzenia swojego życia Jezusowi na wzór tego patrona ubogich podzielił się z nami Tadeusz Luterek, poeta, współzałożyciel częstochowskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta i nadzwyczajny szafarz Komunii św. posługujący w parafii św. Jakuba w Częstochowie

Ewa Oset: – Jest Pan autorem siedmiu tomików wierszy oraz autorem dwóch książek. W swoich utworach, zarówno poetyckich, jak i prozatorskich, sięga Pan po tematykę religijną. Czy wynika ona z potrzeby serca?

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję