Reklama

Niedziela Przemyska

Jesteśmy Napełnieni Duchem Świętym

Nasze myśli zna tylko Bóg

Z ks. prof. prał. Marianem Rajchlem, archidiecezjalnym egzorcystą, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 1).

Niedziela przemyska 32/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

Archiwum autora

Ks. prof. Marian Rajchel

Ks. prof. Marian Rajchel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: – Tradycyjnie, na początku spotkań w tej rubryce proszę moich rozmówców o przybliżenie swojego curriculum vitae.

Ks. prof. prał. Marian Rajchel: – Urodziłem się 25 września 1937 r. w Iwoniczu Zdroju. Tam też, w czasie okupacji, rozpocząłem naukę w szkole podstawowej, którą kontynuowałem w Kostarowcach, a później w Sanoku. Z jedenastoklasowej szkoły w Sanoku wyrzucono mnie w dziesiątej klasie za niepoprawność polityczną. Do matury uczyłem się korespondencyjnie i zdałem ją w Krośnie. W 1955 r. wstąpiłem do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Po święceniach kapłańskich, które przyjąłem z rąk bp. Bardy w 1961 r., rozpocząłem studia z psychologii na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie. Jako wikary pracowałem w Babicach nad Sanem, w parafii Jasło Fara oraz w Radymnie. Równocześnie zacząłem wykładać psychologię w przemyskim seminarium. W 1968 r. zostałem proboszczem w Malcach. Później posługiwałem w parafii Łańcut Fara. W 1975 r. otrzymałem zadanie organizacji parafii przy ul. 3 Maja w Jarosławiu, gdzie wybudowaliśmy najpierw drewniany, a później murowany kościół, który został poświęcony w 1984 r. W 1993 r. założyłem tam rozgłośnię „AVE Maria”, z którą, pięć lat później, przeniosłem się do Jarosławskiego Opactwa. Od 2000 r. pełnię funkcję egzorcysty.

Reklama

– Chciałbym najpierw trochę ośmielić naszych Czytelników. Kiedyś, będąc w Częstochowie, trafiłem na światowy zjazd egzorcystów. Trochę speszony, uciekłem za balaski i tam czekałem na apel. Uspokoiłem się jednak, kiedy zauważyłem, że podczas apelu jeden z egzorcystów zaczął drzemać. Pomyślałem: to jednak normalni ludzie. Jak to jest z tymi egzorcystami?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Myślę, że faktycznie jesteśmy trochę okryci tajemnicą, a to nie wychodzi na zdrowie nikomu. Każdy ksiądz ma w sobie moc wyrzucania złego ducha, ona jest we władzy kapłańskiej, a zastrzeżona jest biskupowi, tzn. może to robić ten, którego biskup wyznaczy i któremu pozwoli prowadzić te modlitwy. Nie potrzeba do tego odrębnych święceń ani szkolenia, wystarczy mieć ducha wiary i trochę odwagi, żeby się nie bać, bo zły duch wyczuwa każdy lęk. Nic nadzwyczajnego tu nie ma. Nieraz mnie ludzie pytają, czy widziałem demona. Nie, nie miałem wizji demona. Ludzie opętani widzą demony, ale mają też piękne wizje: widzą Pana Jezusa, Matkę Bożą, świętych, bo dla nich jest to konieczne. Mają za dużo wiadomości o złu, a za mało wiadomości o dobru, więc – tak sobie to tłumaczę – Pan Bóg daje im takie piękne wizje, żeby się nie bali i zaufali Mu. Ja nie miałem takich wizji. Kiedyś demon powiedział mi przez osobę opętaną: „Ona tu jest. Ona jest na każdym egzorcyzmie. Wiesz o tym?”. No, nie wiedziałem, choć miałem taką nadzieję. Jeśli jest Matka Boża, to jest to dzieło Boże. To jest tak samo jak przy sakramencie pojednania. Dlaczego nikt się nie dziwi, że ksiądz ma władzę odpuszczania grzechów? To jest niesamowita moc. Dlaczego nikt się nie dziwi, że ksiądz może przemieniać chleb w Ciało, a wino w Krew Jezusa? To jest o wiele większa moc niż moc egzorcysty. Ale do tego już się przyzwyczailiśmy. Egzorcyzmy to normalna praca duszpasterska. Sam nigdy bym nie wpadł na to, żeby się zająć egzorcyzmami. Wciągnął mnie śp. ks. Wójtowicz, który szukał pomocnika i w jakiś sposób trafił na mnie, a ja nie umiałem się wykręcić.

– Powiedział Ksiądz, że opętani mają nadmierną wiedzę o złu, a nie mają wiedzy o dobru. Każde zdobywanie wiedzy kosztuje pewien wysiłek. Czy to nie jest podstęp szatana, że wiedza o złu przychodzi łatwo?

– Tak, on chce nas przekonać, że w świecie jest tylko zło, że zło dominuje i rządzi. Chce zająć miejsce Boga w wyobraźni człowieka. Będzie więc na każdym kroku przekonywał, że on jest wszędzie, że on wszystko wie. Nieprawda, on nie zna naszych myśli, zna tylko te myśli, które sam nam podsuwa, czyli pokusy. Nasze myśli zna tylko Pan Bóg.

– Zdarza się, że jako spowiednik spotykam się z osobami, które myślami wracają ciągle do swoich starych grzechów, które zostały już odpuszczone. Zachęcam wtedy, żeby już się tym nie zajmować, bo szatan to wykorzystuje.

– Słusznie. Grzech odpuszczony nie jest już narzędziem w ręku szatana, natomiast nasz strach, wątpienie w to wybaczenie może być dla niego narzędziem. Powracanie do przebaczonych grzechów jest błędem.

2018-08-08 10:23

Oceń: +6 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsza decyzja w dziejach Polski

Niedziela sandomierska 24/2016, str. 8

[ TEMATY ]

wywiad

Alicja Trześniowska

Prof. Krzysztof Ożóg podczas wykładu w Muzeum Diecezjalnym

Prof. Krzysztof Ożóg podczas wykładu w Muzeum Diecezjalnym
Profesor Krzysztof Ożóg, autor książki „966. Chrzest Polski”, nagrodzonej tytułem „Książka Roku 2015”, wygłosił wykład na temat początków chrześcijaństwa w Polsce w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu.– Wystąpienie w Domu Długosza dla mnie, historyka, który wykłada historię Polski i Europy na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest momentem wyjątkowym, bowiem Jan Długosz, fundator tego domu, przekazał swoje dzieło „Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego” uczonym i krakowskiemu uniwersytetowi z prośbą, żeby kontynuowali jego dzieło. Czuję się w pewnym sensie kontynuatorem dzieła Jana Długosza, dzieląc się refleksją na temat początków Polski i dzieła chrystianizacji, w szczególności zaś przyjęcia chrztu przez Mieszka I i jego konsekwencji – stwierdził profesor. W swoim wystąpieniu naświetlił okoliczności historyczne dotyczące powstania państwa Piastów, z którego wyrosło państwo polskie, jego początków i decyzji Mieszka I o przyjęciu wiary chrześcijańskiej. Przedstawił kontakty plemion zamieszkujących teren przyszłego państwa polskiego ze światem chrześcijańskim przed chrztem Mieszka I, motywy, które nim kierowały, żeby wyjść ze świata pogańskiego. Jak tłumaczył dalej, w sytuacji śmiertelnego zagrożenia ze strony Wieletów, zajmujących terytoria na północny zachód od Wielkopolski, szukając wsparcia militarnego, pragnął wejść w układ z dawnym wrogiem Bolesławem Czeskim, ponadto kontakty ze światem chrześcijańskim dowodziły, że jest to świat zorganizowany, cywilizowany, atrakcyjny. Profesor zastanawiał się również, gdzie i jak odbywał się chrzest Mieszka I, skłaniając się ku koncepcji, że była to katedra poznańska, w której później spoczął. Mieszko I wraz ze swoim najbliższym otoczeniem przyjął chrzest z rąk Jordana, zapewne w Wielką Sobotę 14 kwietnia 966 r. Na podstawie źródeł historycznych wyraził opinię, że decyzja Mieszka I nie była tylko uwarunkowana politycznie – przyjęcie wiary chrześcijańskiej przez Mieszka I było szczere, a kluczową rolę w jego nawróceniu miała odegrać jego małżonka Dobrawa z Czech wraz z misjonarzami delegowanymi przez biskupa Ratyzbony, znającymi język słowiański.
CZYTAJ DALEJ

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy po raz trzynasty

2025-04-13 17:31

[ TEMATY ]

Częstochowa

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty

Jansa Góra

Karol Porwich

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy

Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy

Jeden zaczął na komarku po dziadku, inny na junaku po ojcu. Przyznają, że „z motoru się nie wyrasta”, trzeba jeździć bezpiecznie i cieszyć się życiem. Na Jasnej Górze odbył się 13. Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy zorganizowany przez Częstochowskie Towarzystwo Motocyklowe.

Idea zjazdów nawiązuje do tradycji przedwojennych regionu. To pierwsza grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Kolejna zjedzie 27 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję