Reklama

Niedziela w Warszawie

Byli wzorem dla AK

Polską Organizację Wojskową Józef Piłsudski dopiero z czasem uznał za główną siłę, na której może oprzeć działania obóz niepodległościowy

Niedziela warszawska 34/2018, str. VI

[ TEMATY ]

historia

wikipedia.org

Józef Piłsudski ze współpracownikami na ćwiczeniach POW w Zielonej pod Warszawą w 1917 r.

Józef Piłsudski ze współpracownikami na ćwiczeniach
POW w Zielonej pod Warszawą w 1917 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oczekujący 16 sierpnia 1915 r. w Warszawie na Piłsudskiego działacze niepodległościowi byli zdumieni, jak bardzo brygadier zmienił poglądy. Usłyszeli od niego, że werbunek do Legionów Polskich, m.in. członków Polskiej Organizacji Wojskowej, trzeba wstrzymać, a założona rok wcześniej organizacja ma pozostać w konspiracji.

Korzystniejsze dla sprawy odrodzenia Polski miało być teraz skupienie się na wzmocnieniu konspiracyjnej POW. Organizacja, po latach uznana za wzór dla Armii Krajowej, mogła odegrać rolę w działaniach niezależnych od interesów zaborców. Nie była uwikłana, zinfiltrowana, mogła być asem w rękawie w grze z okupantami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmiana planów

Początkowo Piłsudski uważał, że kadry POW powinny stać się zalążkiem powstania, które wybuchnie w zaborze rosyjskim w chwili wkroczenia tam wojsk austriackich. „Celem POW jest zdobycie niepodległości Polski drogą walki zbrojnej”– stanowiła deklaracja POW, którą jesienią 1914 r. napisał Piłsudski.

Jednak bieżącym celem POW miało być wzmacnianie szeregów i dywersja przeciwko carskiej administracji. Członkowie organizacji szkolili się, gromadzili broń, drukowali ulotki, organizowali demonstracje, dokonywali akcji dywersyjnych. Mimo dokonywanych przez rosyjskie władze aresztowań, organizacja rozrastała się: w lecie 1915 r. do POW należało kilka tysięcy osób.

Ale gdy plany powstania nie powiodły się, a Rosjanie opuścili i Warszawę i „Kongresówkę”, trzeba było zmienić plany. Piłsudski, dokonując wspomnianej wolty, zadecydował o wzmocnieniu konspiracji kosztem walczących u boku zaborców Legionów Polskich.POW miała być alternatywą dla nich, do jej rozbudowy Piłsudski odkomenderował wielu oficerów z Legionów. Werbunek do Legionów uzależniał od konkretnych ustępstw ze strony Państw Centralnych w kwestii przyszłej niepodległej Polski. Ustępstw jednak nie było.

Coraz większa rola

W regionach zajętych przez wojska niemieckie i austro-węgierskie POW nadal prowadziła szkolenia i pozyskiwała nowych członków, zawiesiła jednak działania dywersyjne. Akcje przeciwko Rosji odtąd prowadziły zagraniczne placówki POW, założone przede wszystkim tam, gdzie istniały skupiska ludności polskiej.

Reklama

Gdy latem 1916 r. Piłsudski, starający się uzyskać od okupantów ustępstwa w sprawie polskiej, stracił stanowisko dowódcy Legionów, cały wysiłek skupił na wzmacnianiu POW.Odgrywała teraz coraz większą rolę w jego planach. Przestawała być kadrową, nieliczną konspiracją. Na początku 1917 r. skupiała już kilkanaście tysięcy osób.

Po ogłoszeniu aktu 5 listopada 1916 r., gdy cesarze austriacki i niemiecki obiecywali, że po wojnie powstanie państwo polskie, POW ujawniła się wobec władz niemieckich, uznając zwierzchnictwo utworzonej w styczniu 1917 r. w Warszawie Tymczasowej Rady Stanu. Józef Piłsudski utworzył Biuro Wojskowe TRS, w którym większość stanowisk zajęli zaufani ludzie z władz POW. Wszedł też w skład wybranego spośród członków TRS Wydziału Wykonawczego, stanowiącego namiastkę rządu.

Manewry w Zielonej

W takim charakterze Piłsudski został zaproszony do podwarszawskiej Zielonej (dziś część Wesołej) 29 kwietnia 1917 r. na pierwsze jawne wobec Niemców ćwiczenia polowe POW. Wziął w nich udział jeden z dwóch batalionów warszawskiego okręgu organizacji; przeprowadzono też egzaminy podoficerskie Ćwiczeniom przyglądała się grupa oficerów niemieckich. W tym czasie POW była organizacją tylko częściowo jawną. Część jej struktur i magazynów broni pozostawało w konspiracji.Manewry stanowiły pokaz siły i wyszkolenia oddziałów POW oraz niezależności, wszak w tym czasie narastał konflikt między Piłsudskim i niemieckimi władzami okupacyjnymi.

Dwadzieścia lat później, w miejscu manewrów, umieszczono pamiątkowy głaz. „Na polach Wawra i Zielonej w dniu 29 IV 1917 r. Józef Piłsudski, ucząc Polaków bić się za wolność, ćwiczył ochotnicze wojsko zebrane potajemnie w Polskiej Organizacji Wojskowej” – brzmi wyryty na nim napis. Kamień, leżąc na uboczu, był najpewniej jedynym pomnikiem z nazwiskiem Piłsudskiego, który przetrwał na swoim miejscu II wojnę światową oraz lata PRL.

Reklama

Kolejny zwrot

Kolejny zwrot w polityce POW nastąpił po wybuchu w Rosji rewolucji lutowej. Wyglądało na to, że Rosja zrezygnuje z wojny, trzeba było skierować działania przeciw pozostałym zaborcom. Pretekstem stał się kryzys przysięgowy w lipcu 1917 r., gdy żołnierze I i III Brygady Legionów Polskich odmówili złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec, Wilhelmowi II.

Kiedy legioniści zostali rozbrojeni i internowani, aresztowano też wiele osób z kierownictwa POW, w tym przywódcę – Józefa Piłsudskiego. Kierownictwo przejął płk Edward Rydz-Śmigły, bliski współpracownik Piłsudskiego. Utworzono Komendy Naczelne – w Warszawie (dla obszaru okupacji niemieckiej), Lublinie (dla austriackiej) i Kijowie (dla okupacji rosyjskiej). POW przetrwało i przeszło do działań konspiracyjnych przeciw Niemcom i Austrii.

Jesienna kulminacja

Kryzys i aresztowania tylko przejściowo osłabiły organizację, w której kierownicze funkcje objęli teraz rzutcy młodzi oficerowie. W nowej sytuacji POW zaczęła prowadzić działania dywersyjne.

W 1918 r. działania dywersyjne zintensyfikowały się. Polegały nie tylko na uszkodzeniach mostów, torów kolejowych czy linii telefonicznych, ale miały również charakter akcji zbrojnych przeciwko policjantom i konfidentom.

Do ich kulminacji doszło latem i jesienią 1918 r. Wysadzono m.in. prawie 30 mostów na Ukrainie, co utrudniło przerzucenie sił niemieckich na front zachodni. Współpracowano także – z PPS – przy organizacji udanego zamachu na Ericha Schultze, naczelnika niemieckiej policji politycznej w Warszawie.

W październiku 1918 r., gdy załamywała się władza państw centralnych, organizacja przeszła do zdecydowanych działań bojowych. POW dokonało licznych zamachów na niemieckie patrole i posterunki policji w Warszawie. Ich celem było przede wszystkim zdobycie broni i pieniędzy na działalność organizacji.

Reklama

Jednego dnia

12 października 1918 r. zorganizowano atak na przewożący pieniądze pociąg pod Bąkowcem powiecie kozienickim (tzw. Eks Bąkowiecki), w czasie której zdobyto przewożone przez austriackich okupantów pieniądze – zdobyto ogromną sumę 1,8 miliona koron. Cała POW liczyła wtedy już ponad 30 tys. osób.

16 października – jednego dnia! – bojownicy POW dokonali ponad dwustu zamachów na przedstawicieli władz zaborczych i konfidentów na terenie całego kraju. Ten dzień nazwano krwawą środą. Zginęło najpewniej ponad 150 osób. Śladem po każdej akcji były napisy „Precz z zaborcami, niech żyje Komendant Piłsudski”.

Pod koniec października 1918 r. bojownicy POW przystąpili do rozbrajania wojsk austriackich i niemieckich. To z ich inicjatywy prowadzono powszechną akcję rozbrajania niemieckich żołnierzy. Bojownicy POW włączyli się także w trwające od 1 listopada walki o Lwów z Ukraińcami. W grudniu organizacja weszła w skład powstającego Wojska Polskiego. Szeregi wyszkolonych wojskowo członków POW stanowiły w dużej mierze o jego sile.

W pierwszych latach niepodległości Polski byli peowiacy walczyli w powstaniu wielkopolskim, brali też udział w obronie Lwowa przed Ukraińcami w 1919 r. i wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. Stali się wzorem dla Armii Krajowej.

2018-08-21 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śmiej się, Warszawo, śmiej

Niedziela Ogólnopolska 39/2019, str. 50-51

[ TEMATY ]

historia

evannovostro – stock.adobe.com

3 września 1939 r. Ulica Marszałkowska w Warszawie. Manifestacja po wypowiedzeniu wojny III Rzeszy przez Wielką Brytanię i Francję

3 września 1939 r. Ulica Marszałkowska w Warszawie.
Manifestacja po wypowiedzeniu wojny III Rzeszy
przez Wielką Brytanię i Francję

Ostatnie lato Drugiej Rzeczypospolitej było upalne. Zwłaszcza sierpień zapisał się w pamięci ówczesnych jako suchy i ciepły, ale już od lipca niemal cały czas na niebie nie było ani jednej chmury, o deszczu nie wspominając...

Młodzi warszawiacy spędzali całe dnie nad wodą. Szczególnie chętnie wypoczywano nad Wisłą albo przy dumie i chlubie mieszkańców stolicy – otwartym jesienią 1928 r. basenie pływackim na świeżym powietrzu przy ul. Łazienkowskiej, w Wojskowym Klubie Sportowym Legii. Można tam było nie tylko popluskać się w wodzie, lecz i poopalać się na ustawionych w długich rzędach leżakach lub urządzić sobie piknik na zadbanych trawniczkach. Co odważniejsi mogli spróbować swoich sił i skoczyć do wody z 10-metrowej wieży.

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję