Jack Barsky, a właściwie Albrecht Dittrich, stał się Amerykaninem dwukrotnie. Pierwszy raz na potrzeby wywiadu ZSRR, gdy stawał się sowieckim „śpiochem” (agentem uśpionym). Drugi raz naprawdę, już po „urwaniu się ze smyczy”, przejściu na stronę Amerykanów i współpracy z ich służbami. „Śpiochem” był przez 10 lat, potem się „urwał”, co tłumaczył tym, że jest nosicielem HIV. Został ujęty w 1997 r. ponoć po jednym z największych śledztw kontrwywiadu USA i poszedł na pełną współpracę. Nadal mieszka w USA, kilka lat temu dostał nawet amerykańskie obywatelstwo. W 2015 r. podczas wystąpienia w amerykańskiej telewizji publicznie wyjawił prawdę o swojej przeszłości. Dziś ma 67 lat. 10 lat temu się nawrócił. „Chrystus wybawił mnie od większej części bólu i mogę dożyć swoich dni świadomy, że grzechy, popełnione świadomie albo nie, zostały odkupione przez ogrom Jego ofiary. Tu się znalazłem. Nareszcie w domu” – napisał we wspomnieniowej książce „W głębokiej konspiracji” były agent KGB.
Niech powrót Ojca Świętego do domu, tutaj w Watykanie, do serca Kościoła, będzie znakiem nadziei dla wszystkich, którzy w tym czasie z odwagą i ufnością stawiają czoła godzinie cierpienia - powiedział wprowadzając w wieczorną modlitwę różańcową na placu św. Piotra archiprezbiter bazyliki św. Piotra i wikariusz Ojca Świętego dla Watykanu, kard. Mauro Gambetti OFM Conv. Zgromadzeni rozważali tajemnice chwalebne różańca.
Oto słowa kard. Gambettiego w tłumaczeniu na język polski:
Papież Franciszek po 37 dniach opuści w niedzielę Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu, gdzie w Domu Świętej Marty przejdzie rekonwalescencję po obustronnym zapaleniu płuc. Lekarze zalecili, by trwała ona co najmniej dwa miesiące. Od jej przebiegu zależy to, kiedy i w jakim stopniu papież będzie mógł wznowić aktywność.
Według zapowiedzi Watykanu w południe 88-letni papież pokaże się w oknie rzymskiego szpitala, by pobłogosławić wiernych przybyłych na dziedziniec. Franciszka zobaczą na telebimach także ci, którzy w południe przyjdą na plac Świętego Piotra.
Droga krzyżowa na Wałach Jasnogórskich, maturzystów diecezji świdnickiej i legnickiej
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Ile razy byśmy nie upadli, możemy się podnieść, ale potrzebujemy do tego drugiego człowieka i uważności na siebie nawzajem – mówił Piotr Szwędrowski podczas 21. pielgrzymki maturzystów diecezji świdnickiej i 32. Pielgrzymki diecezji legnickiej na Jasną Górę.
Tym razem w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, maturzyści nie wybrali wagarów, lecz modlitwę i zawierzenie przyszłości Matce Bożej. Po raz pierwszy pielgrzymka odbyła się we wspólnej formule diecezji świdnickiej i legnickiej, gromadząc aż 1400 młodych osób. Jak poinformował ks. dr Damian Mroczkowski – z wydziału katechetycznego, z diecezji świdnickiej przyjechało 450 uczniów z 20 szkół, wraz z 19 katechetami i 18 nauczycielami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.