Na rynku cieszyńskim w czwartkowy poranek 4 października zgromadziły się osoby w regionalnych strojach, by w ten sposób uczcić 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Projekt pod nazwą: „100 strojów na 100-lecie niepodległości Polski” zorganizowało II Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Cieszynie. Jak podkreśla katechetka Dorota Kania, która na rynku pojawiła się również w stroju cieszyńskim, do zorganizowania happeningu zainspirowała ich śp. Maria Sojkowa – lokalna aktywistka, która działała na rzecz przyłączenia Śląska Cieszyńskiego do Polski.
– Działała w Polskim Związku Niewiast Katolickich i od grudnia 1918 r. w Związku Śląskich Katolików. Współpracowała z ks. Józefem Londzinem i za jego propozycją znalazła się w Radzie Narodowej Księstwa Cieszyńskiego – czyli w pierwszym lokalnym rządzie na ziemiach polskich powołanym 18 października 1918 r. Ceniła sobie strój regionalny – podczas wystąpień zawsze pojawiała się w pięknym stroju cieszyńskim. Wraz z innymi kobietami domagała się działań kobiet na rzecz odbudowania niepodległej Polski. To ona zainspirowała nas do tego, że postanowiliśmy zgromadzić w jednym miejscu ludzi ubranych w stroje cieszyńskie i ustawić ich tak, by utworzyli zarys takiego stroju – wyjaśnia Dorota Kania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Zależy nam, aby utrwalać pamięć o stroju regionalnym i pielęgnować noszenie go – podkreślić jego rangę. Jestem dumna z mojej babci, która – wychodząc za mąż – miała ubrany strój cieszyński. On jest bardzo stonowany, skromny i klasyczny. Co istotne w Cieszynie na różnych uroczystościach kościelnych i państwowych mieszkańcy ubierają strój regionalny – dodaje Dorota Kania.
Zgromadzeni na rynku pokazali przede wszystkim strój śląski kobiecy. – Porozumiałam się z osobami, które dysponują takim ubiore, m.in. z Zespołem Pieśni i Tańca Ziemi Cieszyńskiej, placówkami oświatowymi i osobami prywatnymi. Najpierw graficy zrobili obrys stroju kobiecego na bruku – od fontanny św. Floriana do ratusza. Następnie ustawiliśmy poszczególne osoby na tym obrysie. Pojawiły się nie tylko panie, ale i panowie, także młodzież i dzieci – wszyscy w strojach. To jest pierwsza taka inicjatywa w tym miejscu i ma ona wymiar patriotyczny – zaznacza katechetka.
Uczestnicy odśpiewali pieśń „Ojcowski Dom”. Po zakończeniu happeningu dyrekcja liceum zaprosiła uczestników do szkolnej auli, gdzie przypomniano postać Marii Sojkowej i poczęstowano gości kołaczami. Natomiast polonistki wytłumaczyły młodym ludziom, z jakich elementów tenże strój jest złożony.