Wielce Szanowna Pani Aleksandro!
Piszę do Pani z potrzeby serca, które mi dyktuje te myśli. Jest mi smutno bez „Niedzieli”. Mam wrażenie, że wszyscy o mnie zapomnieli. Jest mi smutno w moim wieku i chorobie. Ale mimo że czuję się źle, to mam nadzieję, że Matka Boża o mnie nie zapomni. Ona jest moją radością i duchową siłą. Pozostała mi modlitwa różańcowa, gdyż Matka Boża jest u mnie zawsze na honorowym miejscu. Serdecznie pozdrawiam Panią oraz cały zespół redakcyjny.
Niech Matka Boża błogosławi Wam i naszej Ojczyźnie.
Józef z Biadaszek
Jesień, jesień! I ludzie też mają tę swoją porę życia – ostatni etap. Pan Józef od lat nam towarzyszy, lecz już słabnie. Może ktoś zechce choć przesyłać mu „Niedzielę” (już przeczytaną...) lub go odwiedzać od czasu do czasu, gdy mieszka w niedalekiej okolicy. Może jakaś dobra dusza weźmie Pana Józefa choć trochę „pod swoje skrzydła”, bo nie wierzę, że tam takich osób nie ma. Redakcja łączy dobrych ludzi, ale nie jest w stanie ich zastąpić...
Pomóż w rozwoju naszego portalu