Reklama

Całun z Turynu - ostatnia szata Chrystusa?

Całun Turyński jest płótnem pogrzebowym, w którym miało spoczywać martwe ciało Chrystusa po zdjęciu z krzyża. Na płótnie tym zachowało się, w sposób dotąd niewyjaśniony, odbicie umęczonego ciała mężczyzny, które jest niemym świadectwem okrutnej męki.

Niedziela kielecka 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Całun to czysto lniane, antyczne płótno, o splocie jodełkowym, mierzące 4 m 36 cm długości i 1 m 10 cm szerokości, wraz z biegnącym wzdłuż paskiem o szerokości 8 cm. Badania naukowe wykazały, że znajduje się na nim wizerunek mężczyzny w wieku 33-35 lat, z grupą krwi AB Rh +, o wzroście 181cm, który nosił brodę i długie włosy, miał mocną i proporcjonalną budowę ciała oraz piękne, semickie rysy twarzy. Człowiek ten został poddany straszliwym torturom biczowania, koronowania cierniem i ukrzyżowania. Na całym ciele naliczono blisko 600 ran i różnych obrażeń. Śladów okrutnego bicza, zakończonego metalowymi kolcami, jest ok. 120. Belka, którą niósł skazaniec, ważyła 30 kg. Jednak odbicie wizerunku martwego ciała nie wskazuje na żadne znaki jego rozkładu.
Zgodność odbicia św. Całunu z Pismem Świętym jest tak wielka, że jeden z entuzjastów nazwał św. Płótno piątą Ewangelią. Stanisław Waliszewski, autor wielu książek o Całunie Turyńskim, bardzo ładnie przedstawia zgodność ewangelicznego opisu męki Jezusa Chrystusa ze śladami na Całunie Turyńskim.


Świadectwo EwangeliiŚwiadectwo całunu

1. Jezus był biczowany: "Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie" (Mt 27, 26).

Ciało człowieka z Całunu jest pokryte ranami od biczowania. Jest ich 121.

2. Jezus był bity po twarzy: "I niektórzy zaczęli pluć na Niego, zakrywali Mu twarz, policzkowali Go i mówili «Prorokuj!». Także słudzy bili Go pięściami po twarzy" (Mk 14, 65).

Dowodem tego jest rana grzbietu nosa i prawego policzka. Cała połowa twarzy jest obrzęknięta i poraniona. Lewa w znacznie mniejszym stopniu.

3. Jezus był cierniem ukoronowany:
"A żołnierze uplótłszy koronę z cierni włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym" (J 19, 2).
UWAGA! Takiego zwyczaju nie było u Rzymian, ani u Żydów.

Rany sklepienia czaszki wskazują, iż czepiec kolczasty był siłą (kijami) wbijany w skórę głowy. Policzono 70 ran kłutych na głowie, skroniach i potylicy.

4. Jezus dźwigał krzyż: "On sam dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się golgota" (J 19, 17).

Obie łopatki wykazują ślady niesienia patibulum. Są widoczne miejsca uciśnięte. Ponieważ Jezus był wtedy ubrany we własne szaty, rany nie zostały zatarte.

5. Według tradycji, Jezus wielokrotnie upadał pod krzyżem. Ewangeliści mówią tylko, że Szymon Cyrenejczyk niósł Jego krzyż: "Wychodząc spotkali pewnego człowieka z Cyreny imieniem Szymon. Tego przymusili żeby niósł krzyż Jego" (Mt 27, 32).

Oba kolana są zranione. Stan lewego stanu kolanowego może wskazywać, że nie było ono już zdolne spełniać funkcji fizjologicznych (w okresie końcowym).

6. Jezus był ukrzyżowany przez przybicie gwoździami. "Inni, więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę»" (J 20, 25-26).

Wyraźne ślady krwawienia z miejsc przebicia wskazują na liczbę gwoździ oraz na fakt, iż Jezus zmieniał pozycję podczas męki na krzyżu - unoszenie i zwisanie (opadanie).

7. "Kości Jego łamać nie będą. Będą patrzeć na Tego, którego przebili" (J.19, 33-37).

Żadna z kości człowieka z Całunu nie była złamana. Prawy bok, piąte międzyżebrze wykazuje ranę, sięgającą do prawego przedsionka serca. Z rany wyszła krew i osocze. Wskazują na to ślady na Całunie.

To drogocenne płótno grobowe Jezusa może nam dopomóc w lepszym zrozumieniu tajemnicy miłości Syna Bożego do nas. Przed Całunem, wymownym i wstrząsającym wizerunkiem nieopisanej boleści, pragnę dziękować Bogu za ten szczególny dar, nad którym chrześcijanin musi się z miłością pochylić, okazując pełną gotowość do pójścia śladem Chrystusa (...) Całun pozwala nam odkryć tajemnicę cierpienia uświęconego przez ofiarę Chrystusa, które stało się źródłem zbawienia dla całej ludzkości.
Jan Paweł II, Turyn, 24 maja 1998 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV w adhortacji: niech ubodzy odczują, że Jezus ich umiłował

2025-10-09 12:47

[ TEMATY ]

adhortacja

Vatican News

Niech będzie możliwe, aby ubogi poczuł, że następujące słowa Jezusa są skierowane do niego: «Ja cię umiłowałem» (Ap 3, 9) - apeluje Leon XIV w swej pierwszej adhortacji apostolskiej noszącej tytuł „Dilexi te”, noszącej podtytuł „O miłości do ubogich”.

POSŁUCHAJ: Audiobook pierwszej adhortacji Leona XIV Dilexi te
CZYTAJ DALEJ

Funkcjonariusze polskiej SG z poważnymi obrażeniami po ataku nożem w Gruzji

2025-10-09 10:44

[ TEMATY ]

atak

Gruzja

atak nożownika

Służba Graniczna

pixabay.com

News

News

Dwóch funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala po tym, jak w stolicy Gruzji zostali zaatakowani m.in. nożem. Funkcjonariusze musieli być operowani.

Jak dowiedziała się PAP, do zdarzenia doszło w środę po zrealizowanej operacji powrotowej zorganizowanej wspólnie z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). Funkcjonariusze mieli zostać zaatakowani z użyciem prętów i noża.
CZYTAJ DALEJ

Bp Tomasik: współczesny świat chce uczynić Boga wielkim nieobecnym

2025-10-10 12:11

[ TEMATY ]

świat

Bp Henryk Tomasik

chce uczynić

Boga

wielkim nieobecnym

Karol Porwich/Niedziela

Bp Henryk Tomasik

Bp Henryk Tomasik

Biskup Henryk Tomasik wezwał wiernych, aby trwali przy Chrystusie, szczególnie teraz, kiedy współczesny świat, chce uczynić Boga wielkim nieobecnym. Mówił o tym w czasie rozpoczęcia peregrynacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej w sanktuarium Matki Bożej Jarosławickiej i św. Ojca Pio w Jarosławicach. Wizerunek maryjny będzie przebywał w kościele do niedzieli.

Obraz maryjny powitał ks. Antoni Koza, kustosz miejscowego sanktuarium i proboszcz parafii. Mówił, że dzisiejszy dzień zapisuje się złotymi zgłoskami w historii parafii. - To niezwykły czas łaski, czas, w którym Maryja pragnie zamieszkać jeszcze bliżej naszych serc, rodzin i wspólnoty parafialnej. Z tobą Maryjo, chcemy zawierzyć się Bogu i codziennie podejmować trud nieustannego nawracania się. Prosimy ciebie Maryjo, o ochronę naszej umiłowanej ojczyzny Polskiej - mówił ks. Koza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję