Reklama

Rok liturgiczny

W mocy Bożego Ducha

W pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczynamy nowy rok liturgiczny i duszpasterski, który będziemy przeżywać pod hasłem „W mocy Bożego Ducha”. Jest on drugą częścią dwuletniego cyklu duszpasterskiego poświęconego sakramentowi bierzmowania. W nowym roku nadal mamy poznawać Osobę Ducha Świętego i otwierać się na Jego działanie, które nie tylko nas uświęca, ale także uzdalnia do podejmowania różnych zadań ewangelizacyjnych i apostolskich. Serca nasze bowiem, jak naucza papież Franciszek, powinny być w większym stopniu ożywiane ogniem Ducha Świętego.

Niedziela Ogólnopolska 48/2018, str. 12-13

[ TEMATY ]

adwent

Javier C. Acosta/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duch Święty „duszą” Kościoła

Jeden ze współczesnych teologów – René Laurentin napisał obszerną książkę na temat Trzeciej Osoby Trójcy Przenajświętszej i zatytułował ją „Nieznany Duch Święty”, z podtytułem: „Odkrywanie Jego doświadczenia i Jego Osoby” (por. wydanie polskie, Kraków 1998). Autor chciał tym samym nie tylko zwrócić uwagę na fakt, że Osoba Ducha Świętego jest niedostatecznie znana wielu chrześcijanom, ale też z pewnością pragnął zachęcić do Jej poznawania i otwarcia się na Jej działanie. Zapytajmy zatem: kim jest Duch Święty i jaka jest Jego rola w życiu Kościoła oraz w procesie zbawienia każdego człowieka?

Duch Święty jest Osobą – Miłością w życiu Trójcy Przenajświętszej. Jako współistotny Bogu Ojcu i Synowi jest prawdziwym Bogiem. Dzięki Duchowi Świętemu żyje i działa Kościół. Jego obecność w Kościele jest tak konieczna, że można ją porównać do ożywiającej obecności duszy w ciele ludzkim. Wszystkie zatem działania Kościoła, których celem jest uświęcenie człowieka, dokonują się mocą Ducha Świętego. Duch Święty jest pierwszym sprawcą sakramentów świętych w Kościele. To On sprawia cud przemiany chleba w Ciało Pańskie, a wina – w Krew Chrystusową. Dzięki Duchowi Świętemu Jezus, który w niebo wstąpił, jest z nami obecny w Najświętszym Sakramencie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bierzmowanie jako specjalne wylanie Ducha Świętego

Reklama

Sakrament bierzmowania udoskonala łaskę chrztu św. i udziela chrześcijanom „jako prawdziwym świadkom Chrystusa, specjalnej mocy Ducha Świętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem, do mężnego wyznawania imienia Chrystusa oraz do tego, by nigdy nie wstydzić się Krzyża” (KKK 1303). Dlatego mówimy, że skutkiem sakramentu bierzmowania jest „specjalne wylanie Ducha Świętego, jakie niegdyś stało się udziałem Apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy” (por. KKK 1302).

O konieczności specjalnego wylania Ducha Świętego dla mężnego wyznawania i szerzenia wiary mówią nam wydarzenia, które poprzedzały zesłanie Ducha Świętego na Apostołów, i sam dzień Pięćdziesiątnicy. Zauważmy najpierw, że po męce i śmierci Chrystusa Jego uczniowie zamknęli się z obawy przed Żydami, bali się, że spotka ich to samo, co stało się z ich Mistrzem. Także po zmartwychwstaniu Chrystusa, kiedy Pan Jezus przyszedł do nich mimo drzwi zamkniętych i obdarzył ich łaską pokoju, nie byli w stanie podjąć misji głoszenia Ewangelii. Dopiero moc Ducha Świętego, którego Apostołowie otrzymali w Wieczerniku w dniu Pięćdziesiątnicy, wyzwoliła ich z lęku i uzdolniła do mężnego świadczenia o Chrystusie.

Podobnie jest z nami, którzy przez chrzest św. zostaliśmy już zanurzeni w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa i otrzymaliśmy dar życia Bożego. Potrzebujemy jednak specjalnej mocy Ducha Świętego, abyśmy we współczesnym świecie, tak często wrogo nastawionym do Osoby Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelii, nie tylko nie zeszli z drogi wiary i zbawienia, ale też świadczyli o Chrystusie.

Różne zadania, jedna misja

Reklama

Różne są zadania apostolskie i ewangelizacyjne członków Kościoła, nikt nie może powiedzieć, że ich nie ma. W swej różnorodności wpisują się one w jedną misję Kościoła, który jest powołany do tego, by głosić światu Ewangelię. Głoszenie Dobrej Nowiny dokonuje się zarówno przez słowo, jak i przez świadectwo życia. Dlatego publiczne przyznanie się do Chrystusa nie jest jakimś dodatkiem, ale obowiązkiem życia chrześcijańskiego. Sam Chrystus, gdy podkreśla potrzebę troski o wieczne zbawienie, mówi: „Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32-33).

Ponieważ nie jesteśmy w stanie świadczyć o Chrystusie bez pomocy Ducha Świętego, powinniśmy świadomie i z wielką wiarą otworzyć się na łaskę, którą otrzymaliśmy w sakramencie bierzmowania. Dokonuje się to przez szczere nawrócenie, odrzucenie wszelkich form bałwochwalstwa, przyjęcie Jezusa Chrystusa do swojego życia jako jedynego Pana i Zbawiciela oraz przez modlitwę o Ducha Świętego.

Podkreślmy przy tym wagę modlitwy do Ducha Świętego i o Ducha Świętego.

Do takiej modlitwy zachęca nas sam Chrystus, mówiąc: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” (Łk 11, 9-12).

Nie ma zatem wątpliwości, że nieustannej modlitwy do Ducha Świętego i o przyjście Ducha Świętego potrzebuje cały Kościół – poszczególne wspólnoty w Kościele i każdy z nas. Dlatego z pewnością na progu nowego roku liturgicznego i duszpasterskiego dobrym postanowieniem będzie codzienna modlitwa do Ducha Świętego.

Mocny Bożym Duchem

Reklama

Dzieje zbawienia i historia Kościoła dostarczają nam wiele przykładów ludzi, o których możemy z całą pewnością powiedzieć, że byli mocni Bożym Duchem. Jednym z nich jest św. Stanisław Kostka, patron dzieci i młodzieży, a także Polski.

O. Franciszek Antonino napisał 10 sierpnia 1567 r. w liście do o. Franciszka Borgiasza – generała jezuitów, że św. Stanisław Kostka odznaczał się „ (...)wysokim swym rodem, a bardziej jeszcze swymi cnotami. Mały ciałem, okazuje wielkie męstwo, dziecko latami jest starcem w swej roztropności”.

Przypadająca w 2018 r. 450. rocznica śmierci św. Stanisława Kostki jest okazją, by na nowo odkryć tę wyjątkową postać. Służy temu m.in. szósta edycja materiałów na Adwent przygotowanych przez Częstochowskie Wydawnictwo Archidiecezjalne „Regina Poloniae”, Tygodnik Katolicki „Niedziela” i Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej w Częstochowie. W skład materiałów zatytułowanych „Święty Stanisław Kostka – mocny Bożym Duchem” wchodzą: książeczka dla dzieci z 18 naklejkami, baner z wizerunkiem św. Stanisława, książka z kazaniami wraz z płytami: CD z nagraniami audio i DVD z nagraniami wideo oraz piosenka zespołu Mała Armia Jezusa pt. „Co się w niebie święci”. Proponowane nauki adwentowe są duchowym pielgrzymowaniem wraz ze św. Stanisławem Kostką z Rostkowa przez Wiedeń aż do Rzymu, z zatrzymaniem się na kolejnych etapach jego życia.

Pragnę zaprosić wszystkich Czytelników „Niedzieli”, a szczególnie rodziców wraz z dziećmi, do włączenia się w duchowe adwentowe pielgrzymowanie ze św. Stanisławem Kostką. Będzie można to uczynić, korzystając z portalu telewizyjnego: http://tv.niedziela.pl/. Każdego wieczoru dnia powszedniego Adwentu będą tam umieszczane kolejne odsłony życiowej drogi św. Stanisława Kostki.

2018-11-28 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystusowa miłość zmienia wszystko

2024-12-10 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

Red.

„Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły” – jakże wymownie brzmią te słowa w czasie, kiedy czujemy, że coraz bardziej brakuje nam sił … Wśród codziennych spraw, w nieustannym pędzie, przy coraz krótszym dniu, niejednokrotnie pośród mnożących się przeszkód i trudności czujemy, że jesteśmy niemalże u kresu. Potrzebujemy odpoczynku, wytchnienia, nowego źródła mocy. Wskazuje je nam dziś słowo Boże.

Jezus wzywa nas dziś: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Czy wystarczy przyjść? Nie! Pan mówi dalej: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. Pierwszym więc krokiem jest przylgnąć do Jezusa, a drugim pozwolić, by przemieniał nasze serca na podobieństwo do swojego, by je wyciszył, napełnił pokojem, pokorą, rozpalił miłością. Dla serca pełnego miłości to, co ciężkie, staje się słodkie i lekkie. Miłość, Chrystusowa miłość, zmienia wszystko.
CZYTAJ DALEJ

Przekonałam się do nowego biskupa Warszawy

2024-12-14 15:17

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Powiało świeżością, nowością, gdy arcybiskup Adrian Galbas w nietypowy sposób rozpoczął kazanie ingresowe, uśmiechając się serdecznie i zwracając się do wszystkich słowami: „Siostry i bracia”, oraz precyzując, że w ten sposób wita wszystkich, niezależnie od godności i sprawowanych funkcji („Wybaczcie, że nie będę używał innych tytułów związanych z waszymi urzędami, stanowiskami, funkcjami i dystynkcjami. Teraz bądźmy dla siebie po prostu siostrami i braćmi!”).

Nie padły żadne nazwiska, nikt nie został wyróżniony. Taki wstęp doskonale współgrał z kolejnymi zdaniami na temat „adwentu ludzkiego życia” i oczekiwania na Boże Narodzenie. Poczułam się jak na rekolekcjach adwentowych, nie zaś na oficjalnym rozpoczęciu posługi przez nowego metropolitę warszawskiego w archikatedrze św. Jana. I piszę to w pozytywnym sensie, bo nie zawsze musi być „z pompą”, wystarczy jak jest ewangelicznie, zwyczajnie, jak w tym przypadku. To czasami przemawia mocniej.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Piotr Pawlukiewicz: „Nie traćcie nadziei”

2024-12-14 21:41

[ TEMATY ]

książka

ks. Piotr Pawlukiewicz

Materiał prasowy

Słowa i życie księdza Piotra Pawlukiewicza zainspirowały miliony Polaków. Dziennikarka Katarzyna Szkarpetowska w książce Bóg nie umie dawać mało zebrała wspomnienia wielu bliskich i przyjaciół księdza Piotra, między innymi Krzysztofa Antkowiaka i księdza Bogusława Kowalskiego. Ich barwne opowieści ukazują go jako osobę pełną humoru, miłości i głębokiej wiary. Przeczytaj premierowo fragment z książki.

Katarzyna Szkarpetowska: W latach 2009–2022 był ksiądz proboszczem parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny na Nowym Mieście w Warszawie: parafii, na terenie której przez blisko trzydzieści lat mieszkał ksiądz Piotr Pawlukiewicz. Jaką księża mieli relację?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję