Reklama

Lodowe pola

Odkrywając 200 lat temu ziemie na południe od przylądka Horn, William Smith myślał, że to nowy kontynent. Niewiele się pomylił: odkryte wtedy wyspy leżą wzdłuż Antarktydy

Niedziela Ogólnopolska 8/2019, str. 47

Wikipedia

Wyspa Cornwallisa w archipelagu Szetlandów Południowych

Wyspa Cornwallisa w archipelagu Szetlandów Południowych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szetlandy Południowe leżą 100 km od Antarktydy, a to drobiazg w porównaniu z odległością od Ameryki Południowej i Ziemi Ognistej, do której jest 1000 km. Dlatego warunki w archipelagu są podobne do tych z Antarktydy – kontynentu cztery razy „naj”: najwyższego, najbardziej wietrznego, najuboższego w opady i najzimniejszego.

Kontynentalne klimaty Alaski, Kanady, Rosji czy Skandynawii łagodzą chłód Arktyki, podczas gdy Ocean Południowy odcina Antarktydę wodą od najbliższych lądów. Te – podobne – warunki powodują, że to na Wyspie Króla Jerzego działa dziś sporo stacji antarktycznych, m.in. polska, im. Henryka Arctowskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na południe od Hornu

Gdy brytyjski żeglarz William Smith ogłosił, że 19 lutego 1819 r. – gdy płynął statkiem „Williams” wzdłuż Ameryki Południowej na południe od Przylądka Horn – odkrył nową ziemię, nie uwierzono mu. Na południu musiało coś być, ale diagnoza brzmiała: przewidzenie. Tym bardziej że Smith nie przybił do brzegu lądu, lecz miał go tylko widzieć.

Dopiero kilka miesięcy później Smith dotarł do największej – jak się okazało – wyspy archipelagu wysp, objął ją w imieniu króla Jerzego III i nadał nazwę – Nowa Południowa Brytania (dziś Wyspa Króla Jerzego). Archipelag nazwał Szetlandami Południowymi, na cześć Wysp Szetlandzkich.

Reklama

Kiedy na początku 1820 r., „Williams”, wyczarterowany przez Królewską Marynarkę Wojenną, został wysłany pod dowództwem Edwarda Bransfielda, w towarzystwie Smitha, w celu zbadania wysp, zdziałał dużo więcej: odkryto kolejne wyspy i samą Antarktydę.

Sam lód

Szetlandy Południowe – łańcuch skalistych wysp pochodzenia wulkanicznego – ciągną się 540-kilometrowym pasmem. Ich linia brzegowa jest rozwinięta, tworzy głębokie fiordy o urozmaiconych brzegach. Najwyższym szczytem archipelagu liczącego 11 większych i ok. 150 mniejszych wysp, jest Mount Foster (2105 m n.p.m.) na niewielkiej wyspie Smith, na zachodzie archipelagu. Po raz pierwszy zdobyli go w 1996 r. kanadyjscy wspinacze.

Archipelag leży w najbardziej burzliwej strefie półkuli południowej, na szlaku cyklonów rodzących się u wybrzeży Antarktydy i wędrujących z zachodu na wschód. W związku z tym pogoda jest bardzo zmienna. Bywa tu rocznie ledwie kilkanaście dni bezchmurnych lub z małym zachmurzeniem. Średnia temperatura wynosi –2,4 °C, wysokie są opady; nie pada tylko przez kilka dni w miesiącu.

Nieoficjalna stolica

Antarktyka – łącząca Antarktydę, przybrzeżne wyspy oraz Ocean Południowy – nie ma stałych mieszkańców, jednak czasowo przebywają tu naukowcy ze stacji badawczych i odwiedzają ją coraz liczniejsi turyści. Najwięcej jest ich na największej – Wyspie Króla Jerzego, nazywanej „nieoficjalną stolicą Antarktyki”, a to dzięki działającym tu 9 zimowym stacjom należącym do 8 państw.

Reklama

Stałymi mieszkańcami są zwierzęta. Fauna jest jednak uboga: ze ssaków żyją tu słonie morskie południowe, foki Weddella i foki krabojady. Spośród pingwinów występują: antarktyczny, białobrewy i Adeli. Najważniejszy żywy organizm – kryl – jest schowany zwykle pod lodem. Każde tutejsze stworzenie, jeśli nawet nie je kryla, to żywi się czymś, co go je.

Kwestia przyszłości

Fauna jest przedmiotem badań arktycznych stacji, ale nie najważniejszym. Ważniejsze dotyczą wody, lodu i klimatu. Arktyka, a jeszcze bardziej Antarktyka, bogate w lód i śnieg, znacząco wpływają na klimat Ziemi oraz na procesy fizyczne, biologiczne i chemiczne zachodzące w morzu i atmosferze. Dlatego tak istotne znaczenie ma poznanie tych rejonów.

W Oceanie Południowym opływającym Antarktydę lodowata woda zderza się z ciepłymi wodami oceanów i się rozpływa – kształtuje w ten sposób prądy, które zasilają planktonem całe podwodne życie na Ziemi. Ocean jest też ogromnym cmentarzyskiem energii i węgla. Pochłania nadmiar ciepła gromadzącego się w atmosferze. Tu – twierdzą niektórzy – rozstrzyga się kwestia klimatu i przyszłości Ziemi. Pewnie za bardzo nie przesadzają.

Mimo wysiłków naukowców z całego świata, w tym Polaków ze stacji Arctowskiego, Antarktyda jest najmniej zbadanym spośród kontynentów. Najważniejszy powód to jej niedostępność. Aż 98 proc. powierzchni Antarktydy zajmuje pokrywa śnieżno-lodowa o grubości do 5 km, która tworzy zwarty lądolód.

2019-02-20 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

2025-04-06 15:07

[ TEMATY ]

sanktuarium Otyń

Wielkopostne czuwanie kobiet

Karolina Krasowska

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

Wrażenie podczas spotkania robił kościół pełen kobiet

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat: Bp Arkadiusz Okroj nowym biskupem toruńskim

2025-04-05 12:00

[ TEMATY ]

diecezja toruńska

Episkopat News

bp Arkadiusz Okroj

bp Arkadiusz Okroj
Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem toruńskim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji pelplińskiej Arkadiusza OKROJA.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję